piątek, 4 maja 2012

Harry:*

Jesteś energiczną dziewczyną. Kochasz motory.Od kumpla dowiedziałaś się, że organizowane są wyścigi.Bez zastanowienia poszłaś się zapisać.Od zawsze chciałaś jeździć szybkimi motocyklami.Twój chłopak, Harry od kiedy usłyszał, że masz zamiar wziąść w nich udział odradzał ci.Przekonywał.Prosił.Ale ciebie nikt nie odciągnie od marzenia.
W dzień wyścigów Harry i chłopaki poszli z tobą.Twój chłopak do ostatniej chwili prosił, abyś sobie odpuściła, ale ty byłaś nieugięta.Za 5 minut miały zacząć się zawody.
T:Harry, kochanie!.Kocham Cię i nigdy nie przestane.Ale gdyby jednak coś mi się stało prosze..-mówiłaś ściagając naszyjnik, przerwał ci
H:Nic Ci się nie stanie!Za 20 minut będziemy stać tu razem tak jak teraz.Kocham Cię.
Dałaś mu całusa, bardzo namiętnego i przytuliłaś go.Ubrałaś kask, usiadłaś za pasażera na motor nr.5.
Czerwone światło.Pomachałaś jeszcze Harry'emu i chłopakom.Zielone!Ruszyliście!
INFORMACJE Z OSTATNIEJ CHWILI:
Motocykl nr.5 miał wypadek.Niestety kierowca i pasażer nie żyją.
H:Nie!-krzyknął w niebo padając na kolana
Chłopakom łzy napłynęły do oczu.Nie wiedzieli co robić.
Rozpacz Harry'ego nie trwała długo.Podniósł się i zaczął biec.Pobiegł do miejsca wypadku.Padł na kolana obok twojego ciała.Chwycił twoją lodowatą już dłoń.Ścisnął ją z całych sił.
H:Kochanie mówiłem Ci!-rozpłakał się-Jak mogłaś mi to zrobić.Zostawiłaś mnie!Ale nadal cię kocham-łzy spływały mu po policzkach
Ściągnął ci naszyjnik z serduszkiem, na którym napisane było LOVE i założył sobie na szyję.
H:Nigdy o Tobie nie zapomne.
Popatrzył w twoje oczy ten ostatni raz, po czym swoją dłonią ci je zamknął.
Minęło 2 miesiące od twojego pogrzebu.Harry nadal się nie otrząsnął.Rozmawia tylko z chłopakami.Codzinnie odwiedza twój grób, jak nie z chłopakami to sam.Opowiada ci co u niego jak minął mu dzień.
H:Cześć kochanie!To ja. Znowu.Mam nadzieje, że Ci się nie narzucam.-mówił przez łzy, uśmiechając się-Dzisiaj był naprawdę szalony dzień. Niall ukradł Lou marchewki i gonili się po całym mieszkaniu.Haha..było zabawnie-nadal płakał, ale próbował się uśmiechać.
Zapadłą cisza.Ocierał łzy.
H:Tęsknie za Tobą!Najbardziej na świecie.Nie potrafie..nie potrafie ułożyć sobie życia bez ciebie.Byłaś dla mnie najważniejsza a teraz..nie ma cię.Część mojego serca odeszła i nigdy nie wróci to tak strasznie boli!-płakał patrząc w twoje zdjęcie-Wszędzie gdzie spojrze, o czym pomyśle wszystko przypomina mi Ciebie.Najgorzej jest wieczorem, kiedy kłade się w łóżku, w naszym łóżku, a ciebie nie ma obok.Czasem myśle"zaraz przyjdzie", ale nie przyjdziesz.Już nigdy Cię nie zobacze.Nigdy Cię nie poczuje.Często wspominam nasze wspólne chwile.Przypominam sobie jak lubiłaś rozłożyć się na kanapie i sprawdzać moje sms'y czy nie romansuje z inymi.Przedtem to mnie wkurzało, ale teraz-otarł łzy-teraz mi tego brakuje.Brakuje mi twojego uśmiechu, twoich pocałunków, ciebie.Brakuje mi Ciebie.Tego jak słodko denerwowałaś się gdy cię łaskotałem, albo raz tak się wkurzyłaś że chciałaś mi oddać i się przewróciłaś-zaśmiał się-Nikt mi ciebie nie zastąpi, byłaś jedyną, która tak kochałem.Byłaś częścią mnie a nawet całością, bez ciebie nie istnieje.Przy tobie czułem się inny, wyjątkowy, to dzięki tobie ten świat był piękny.Kiedy byłem w trasie marzyłem tylko aby wrócić do domu, bo wiedziałem że ty na mnie czekasz..czekasz z uśmiechem i z ciastem, a teraz nikt na mnie nie czeka.Tak bardzo mi ciebie brakuje-płakał i to tak bardzo, że chusteczki już nie pamagały-Zawsze zostaniesz w moim sercu.Kocham Cię i nigdy nie przestane!
To właśnie w tych chwilach żałowałaś swojej decyzji, a mogliście siedzieć teraz razem w salonie i planować waszą przyszłość.
               
                                                  Mój pierwszy smutny imagin.Proszę piszcie, co myślicie;)

16 komentarzy:

  1. o kurwa dziewczyno ! ryczę jak pojebana. cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę tylko szybko poradzić każdemu, kto ma trudności w jego związku z kontaktem z Dr.Agbazara, ponieważ jest on jedyną osobą zdolną do przywrócenia zerwanych związków lub zerwanych małżeństw w terminie 48 godzin. ze swoimi duchowymi mocami. Możesz skontaktować się z Dr.Agbazara, pisząc go przez e-mail na adres ( agbazara@gmail.com ) LUB zadzwoń / WhatsApp mu na ( +2348104102662 ), w każdej sytuacji życia znajdziesz siebie.

      Usuń
  2. Normalnie się poryczałam..Proszę więcej takich :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz talent:)Każde twoje Imaginy są cudowne<333

    OdpowiedzUsuń
  4. Ejj.. Przez Ciebie mam łzy w oczach .! ; P

    OdpowiedzUsuń
  5. Hazza cierpi... :(
    Ale podobało mi się. Pisz dalej.
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  6. Booooże :'( Rycze :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozbeczałam się....;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bisty ;*** Poryczałam się ;( Ale i tak biste ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz ryczę czytając imaginy... Podziw dla Cb. Oby Harry w przyszłości tego nie doświadczył... :'(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jezu.!! Jaki świetny aż się poryczałam.;'( Masz wielki talent.

    OdpowiedzUsuń
  11. rycze jak glupia boze moja twarz przypomina pande

    OdpowiedzUsuń
  12. Imgin jest zajebisty tak ryczałam że nawet musiałam użyć chusteczek żeby wytrzeć paczydełka ( kurde czemu ona nie słuchała Harrego?)

    OdpowiedzUsuń