-Przepraszam. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym być dzisiaj z tobą, ale nie zdążę dojechać.Musze już kończyć. Kocham Cię-usłyszałam głos Niall'a, za którym tak bardzo tęskniłam i odcięcie rozmowy
Spojrzałam w lusterko gdzie w odbiciu zobaczyłam fioletową, śliczną sukienkę, która idealnie podkreślała moją sylwetkę. Uśmiechnęłam się na piękny widok, ale kąciki ust ponownie opadły kiedy uświadomiłam sobie, że ta impreza nie będzie mieć sensu.Usiadłam zrezygnowana na kanapie opierając głowę i ręce zastanawiając się czy moja obecność ta tej osiemnastce przeniesie mi choć trochę radości. Miała przynieść, ponieważ Niall w ostatnim czasie miał wrócić i razem po bardzo długim miesiącu rozłąki iść na urodzinowe przyjęcie. Tak długo czekałam na tej dzień kiedy zobaczę go, ucałuje i wtuleni w siebie ruszymy do koleżanki.Ale jak zwykle, jego praca utrudnia nam spełnienie planów.Zawsze! Kiedy już nastawiona jestem na nasze spotkanie wszystko idzie nie po mojej myśli. Pomału zaczynam się do tego przyzwyczajać, ale za każdym razem kiedy dowiaduję się o zmienieniu planów przez niego, a raczej robi to jego ekipa zadają mi ból. Okropny ból. Choć raz chciałabym mieć go na dłuższy czas tylko dla siebie i nacieszyć się nim w pełni.
Wstałam szybkim ruchem z kanapy zbierając siły i biorąc głęboki oddech wmówiłam sobie, że ten wieczór będzie idealny choć obok mnie nie będzie chłopaka.Choć wnętrze ogarniał smutek próbowałam udawać szczęśliwą.Po zaledwie 15 minutach byłam obok domu z którego dochodziła głośna muzyka i próbujące przekrzyczeć brzmienie melodii rozmowy. Weszłam do środa, gdzie tłum wesołych osób obijał się o siebie w tańcu. Zajęłam się rozmową z jedną przyjaciółką. Choć ciągle na mojej twarzy gościł uśmiech, serce smuciło się. Nieszczere unoszenie kącików ust przepełnione było tęsknotą za uśmiechem, spojrzeniem, i poczuciem humoru, którego tak bardzo mi brakowało przez te 30 dni. Czas niezmiernie się ciągnął, a ja z każdą sekundą marzyłam o towarzystwie ukochanego, choć wiedziałam, że dzisiaj nie doświadczę jego pocałunku. Musiałam się z tym pogodzić choć w głowie ciągle miałam jego imię, wspólne, piękne spędzone chwilę, którymi zaspokajałam moją okropną tęsknotę.
Wciągnięta w rozmowę z przyjaciółmi poczułam dłonie które zatrzymując się na mojej talii mocniej ścisnęły ciało.Zrodziła się we mnie wściekłość,gdyż każdy zebrany tutaj doskonale wiedział, że moje serce należy do Niall'a.Serce zaczęło szybszy ruch, który rozbudziło zdenerwowanie. Nie toleruje takich ruchów.Od kiedy jestem z Horan'em tylko on ma prawo dotykać moje ciało.Czułam jak na policzkach pojawiają się rumieńce ze złości na osobę. Jak odwaga i siły zbierają się w moim ciele aby uderzyć nachalnego człowieka.Gdy już będąc gotowa na bolesny ruch dla chłopaka poczułam jak ciepłe ręce przesuwają się na biodra a twarz zbliża się do szyi, na której żyła tętni z zdenerwowania.Ale po chwili ustępuje, a złość spada na sile kiedy na twarzy pojawia się szczery ale lekki uśmiech.Ten dotyk, delikatny bardzo czuły dotyk należał do tego jedynego. Rozpoznałam go..ten ciepły oddech, który poczułam na szyi sprawił, że szczęście w zaledwie jednej sekundzie ogarnęło całe moje ciało. Nie sądziłam, że ten wieczór będzie jednym z najwspanialszych. Jedyną osoba, która kryła się za moimi placami to...
-Niall!-krzyknęłam obracając się do niego rzucając się na szyję chłopaka
-Część kochanie-odpowiedział cicho swoim seksownym głosem co tylko obudziło we mnie pożądanie
-Ale mówiłeś, że..-przerwał mi soczystym pocałunkiem kiedy zapatrzyłam się w jego błyszczące niebieskie oczy-Uwielbiam takie przywitania-wymieniliśmy się uśmiechami a do moich uszu doszedł jego śmiech, który rozśmieszył mnie
-Idziemy?-zapytał po chwili patrzenia w moje szczęśliwe oczy
-Ale przecież, a Annie? Przed chwilą przyszedłeś?
-Złożyłem jej życzenia z prezentu też się ucieszyła i nie ma nic przeciwko jeśli wyjdziemy wcześniej, rozumie nas-powiedział po czym złożył na rozgrzanym policzku lekki pocałunek
Szybkim ruchem, szczęśliwi przedostaliśmy się przez roześmiany tłum i wyszliśmy na świeże powietrze. Dłonie idealnie do siebie pasujące nie puszczały się z uścisku.Zakochani szliśmy przed siebie drogą prowadzącą do parku. Wtuleni w siebie przez kilka minut w ciszy cieszą się jedynie swoją obecnością, nie potrafiliśmy się odezwać. Piękna chwila sprawiała, że moje serce się radowało co można było zauważyć w szczerym uśmiechu i radosnych oczach wpatrzonym w przystojnego chłopaka idącego obok mnie.Samą osobą dawał mi tyle szczęścia, którego potrzebowałam do normalnego funkcjonowania.
-Ej bo ja nadal nie wiem, jak to zrobiłeś, że tutaj jesteś. Przecież mówiłeś, że nie zdążysz-odezwałam się kiedy usiedliśmy na ławce a otaczający nas park dawał nam ukojenie
-Wiesz..-przeciągnął-Powiedzmy, że to było takie małe kłamstwo-powiedział po cichu ale z uśmeichem na twarzy
-No wiesz..!-krzyknęłam uderzając go a ramię choć mój głos przepełniony był pozytywnymi zamiarami
-Chciałem zrobić Ci niespodzinakę-powiedział spoglądając w moje oczy
-Cudowna niespodzianka-powiedziałam uśmiechając się a tym samym zbliżając się do jego ust, za którymi tak bardzo tęskniłam, a moje usta aż prosiły się o dopełnienie
Tkwiąc w namiętnym pocałunku nie potrafiłam oderwać się od jego smacznych ust, które jako jedynie dawały mi w pełni szczeście.Uwielbiam nasze powolne, ale pełne namiętności zbliżenia.Kocham czuć jego zapach, smak, dotyk na swoim ciele. Te jego ciepłe dłonie które swoim dotykiem dają mi ciepło na sercu.
'Oczami Niall'a'
Uwielbiam mieć [T.I] w ramionach. To cudowne uczucie wiedzieć, że jest osobą, którą jako jedyna jest mi potrzebna do szczęścia. Tylko przy niej czuje się szczęśliwy i wiem, że wszystko jest możliwe. Jest moim narkotykiem. Bez swojej dawki umieram. Będąc w trasie próbuje zatrzec to jedzeniem, kocham je tak samo jak dziewczynę, ale nic nie zastąpi jej pocałunków, uśmiechu,uścisków.
-Kocham cię wiesz? Najbardziej na świcie-odezwałem się kiedy wtuleni w siebie zapatrzeni byliśmy w gwieździste niebo
Uwielbiamy to. Często wieczorami zasiadamy w ogrodzie i wtuleni w siebie wyznajemy sobie miłość. Szczerze..to w takich chwilach wierzę w szczerość jej słów. Oczywiście każde jej słowo jest wiarygodne, ale wtedy wiem, że nie kłamie, że mówi to co czuję i dlatego to uwielbiam.
-Też cię kocham.
-Spójrz-wystawiłem rękę w stronę nieba widząc jak jasna gwiazda z szybkością światła spada w stronę ziemi-Pomyśl życzenie!-powiedziałem widząc jak dziewczyna z uśmiechem zamyka oczy i ściskając mocniej moją dłoń wymyśla życzenie
-A właśnie...zapomniałem Ci powiedzieć, wziąłem wolne-spojrzałem na nią- i spędzimy razem całe 3 tygodnie, cieszysz się?
-Czy się ciszę?!-wyprostowała się-Właśnie spełniło się moje marzenie, które przed chwilą pomyślałam-ucieszyła się wtulając się mocno w moje ramiona co dało mi falę radości
-A jakie było twoje życzenie? Jak myślisz spełni się?-podniosła oczy aby spojrzeć an mnie
-Spełniło się kiedy cię spotkałem-powiedziałem co wywołało uśmiech na twarzy dziewczyny a po chwili tkwiliśmy w słodkim całusie.
Przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam.
Wiem, że długo nie było imaginów.
Miał pojawić się wczoraj, ale nie miałam sił i musiałam iść wcześniej spać.
teraz mam ferie, więc mam Nadzieję, że uda mi się codziennie dodać nowy imagin:)
Kocham Was<3
Świetny ! Kocham Cię za to co tu piszesz ! Jest to pisane z takimi uczuciami ! Piękny *__*
OdpowiedzUsuń@KasiaKanar
piękny <3
OdpowiedzUsuńJejaaa! Jakie słodkie<3 śwetnee!
OdpowiedzUsuń'Nie ukrywam, spodobala mi się. Jest taka, samodzielna? Nie, to jest zle okreslenie. Jest inna. Inna niż wszystkie dziewczyny które dotychczas poznalem. To jest to. to mi się w niej podoba.'
Jeżeli chcesz dowiedzieć się, o kim mówi jeden z bohaterów Herbaty z Marcepanem to zapraszam:) herbatazmarcepanem.blogspot.com
Pozdrawiam! Jull xx
Piękny imagin! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny, jesteś niesamowita x
+ Jeżeli masz ochotę, to zapraszam :) http://iamvoguelover.blogspot.com/ x
cudowny . więcej takich .;D
OdpowiedzUsuńhttp://totaleclipseoftheheart69.blogspot.com/
http://do-not-forget-about-mee.blogspot.com/
Dziękuję Ci za to, że po przeczytaniu tego się uśmiechnęłam ♥ Ah no i jak to ja musiałam się wzruszyć, ale to standard przy twoich imaginach ;)) Uwielbiam takie romantyczne. Był cudowny <3 Czyli mówisz, że masz ferie... ? Wyczuwam dużą dawkę emocji ♥ xx
OdpowiedzUsuńAaaaawww. Cudne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie imaginy ! ♥
( cię też uwielbiam)
Bella.
KOCHAM♥
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Jaki słodki :D
OdpowiedzUsuńx1dforeveenumber1x.blogspot.com
jejku jaki słodki ! *_* kocham ! <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego imagina ! :D weny, weny i jeszcze raz weny !
OdpowiedzUsuńJaki cudnyyy *.* xx
OdpowiedzUsuń@Sara_Love_OneDi
troche krótki
OdpowiedzUsuń