H:Nie! Tzn byłaś chętna i nie ukrywam ja też, ale nie chciałem żebyś tego żałowała.
Kamień spadł ci z serca.Ucieszyłaś się tą wiadomością.Nie chciałaś zepsuć waszej przyjaźni przez incydent i to jeszcze przez alkohol.
H:No także ten...ubieraj się szybko! Jedziemy do studia.T:Jakiego studia?-popijałaś wodę
H:Nagrywamy album dzisiaj.Chcemy ci pokazać jak to jest i wogóle.No ruszaj się!
Szybko ubrałaś się.Umalowałaś.Włosy upięłaś w kucyk. Wzięłaś zapas wody i ruszyliście.Za niecałe 15 minut byliście na miejscu.Chłopacy tuż tam byli.
Z:I jak tam się czuje nasza całuśnica?-śmiał się gdy zobaczył cię z butelką wody
Lo:I tancerka.
Li:Suszy co nie?-śmiali się wszyscy
T:Spadać!-powiedziałaś oburzana popijając wodę
Po paru godzinach było ci już lepiej.Siedziałaś w pomieszczeniu z jakimś kolesiem(był strasznie sztywny).Zajmował się muzyką.To od niego zależał podkład do piosenki. Chłopcy śpiewali podśmiechując się z ciebie. Mężczyzna wyszedł a ty zostałaś sama z tak cudownym sprzętem.Postanowiłaś, że spróbujesz coś stworzyć.Szybko opanowałaś sprzęt.Po paru chwilach stworzyłaś super muzykę. Naprawdę ci się podobała.Idealnie pasowała do jednej z twoich piosenek.Była energiczna a zarazem słodka i romantyczna. Podobała ci się ta nuta.Siedząc zaczęłaś ruszać się rytm muzyki.
P:Gdzie jest Jean?-zapytał Paul
Wystraszyłaś się.Szybko ściszyłaś muzykę i odpowiedziałaś.T:Nie wiem. Wyszedł na chwilkę.
P:Co to za muzyka?Jean ją stworzył?
T:Wiesz..tak naprawdę to ja trochę pobawiłam się brzmieniem.
P:Serio?To twoja robota?-był zdziwiony
T:No tak.
P:Ona jest super!
T:Podoba ci się?
P:Pewnie!
Wtedy wpadłaś na pomysł.
T:No to może chłopcy zaśpiewają coś pod tą muzykę.
P:Jestem za!
Zespół zrobił sobie przerwę i przyszedł do was.
P:Mam dla was super muzykę, moglibyście zaśpiewać do niej tą piosenkę o miłości.N:No to puszczaj!
Wszyscy usiedli.Ty siedziałaś na kolanach Hazza.
P:Mam prośbę.Zaśpiewaj te słowa.Ok?-powiedział Paul wręczając ci kartkę
T:Ale jak?
P:Tak, jakbyś chciała, żeby wyglądała ta piosenka.
Zayn włączył od nowa muzykę, a ty zabrałaś się za śpiewanie.Na początku nie wiedziałaś jak zacząć.Czy wolno, szybko, ale przy refrenie rozkręciłaś się.Chłopcy wsłuchiwali się w twój głos. Kątem oka widziałaś, że podoba im się to.Paul też miał uśmiech na twarzy.Po skończeniu Paul powiedział.
P:To tak będzie wyglądać ta piosenka.Nagrywamy!
Uśmiechałaś się, a Harry cię przytulił.Podczas nagrywania byłaś dumna i szczęśliwa.Przed chwilą stworzyłaś piosenkę!To niewiarygodne.Chłopcy byli z ciebie dumni.A z Harrym zaczęłaś szeptać.
H:Ej, pomału.Bo jeszcze ukradniesz nam wszystkich fanów.
T:Oj nie.W waszym zespole jest bardzo przystojny chłopak.Fanki na pewno się od was nie odwrócą.
Chłopak popatrzył na ciebie z wrogością.T:O ciebie chodzi głupku!
H:Wiedziałem!
T:Taaa jasne.
Uderzył cię lekko poduszką.Oddałaś mu.Zaczęliście gonić się po całym studiu.Śmialiście się.Krzyczeliście.Zabawę przerwał wam Paul, który powiedział, ze Harry musi nagrywać.
Wróciłaś do domu.Humor ci dopisywał.Świetnie się dzisiaj bawiłaś. Znów pół nocy przegadałaś z Hazza'em prze telefon.
Następnego dnia obudził cię słodki głos Loczka.Odgarniał ci włosy z twarzy.
H:Wstawaj piękna!
Z uśmiechem powiedziałaś.
T:Jeszcze 5 minut.
H:Nie, nie! Wstawaj.Musisz się przyzwyczajać.To ostatnie dni, kiedy tak się wylegujesz.
T:Co?!-momentalnie się podniosłaś-O nie!Nie ważne co by to było, ja nigdy nie będę zrywać się z łóżka bardzo wcześnie.
H:No dobra już.Wstawaj jedziemy na spotkanie.
T:Jakie spotkanie.
H:Powiem ci na miejscu.
Posłuchałaś go.Szybkim ruchem zerwałaś się z łóżka.Ubrałaś się w krótką, czarną sukienkę podkreślającą twoją idealną figurę.Kiedy byłaś już gotowa zeszłaś na dół, gdzie czekał na ciebie Harry.Gdy cię zobaczył cicho powiedział "wow".
T:I jak wyglądam?
H:Pięknie!Zresztą ty zawsze jesteś piękna.
Słodko się uśmiechnął i wyszliście w z domu. Cała drogę męczyłaś chłopaka gdzie i z kim macie się spotkać.Nie usłyszałaś odpowiedzi.Mówiłaś mu, że nie lubisz jak się z tobą tak droczy, ale było przeciwnie.Te jego podchody sprawiały, że czułaś się inaczej.Wyjątkowo. Wspaniale.Wtedy jeszcze bardziej go pragnęłaś.Był bardzo pociągający.Zajechaliście do restauracji.Weszliście do środka.Czekał tam na was jakiś koleś.
H:Przepraszamy za spóźnienie-mówił do niego-ale ktoś nie mógł wstać z łóżka- popatrzył na ciebie
Uderzyłaś się w ramię.
K:Ojj..to będziesz się musiała przyzwyczaić do wczesnego wstawania.
Zastanowiłaś się"co oni mają z tym wczesnym wstawanie"-pomyślałaś.
K:A tak wogole to jestem Daniel.
T:A ja[T.I]
D:Tak wiem.
H:No to teraz niespodzianka...
Z:I jak tam się czuje nasza całuśnica? -> rozwaliło mnie to ;D
OdpowiedzUsuńImagin świetny, Ty jesteś świetna. Jak to czytam to cały czas się szczerzę do monitora ;))
Ten imagin jest cholernie nierealny, ale przy okazji cholernie zajebisty ;)) Chciałabym, żeby coś takiego mi się przydarzyło :D
Kolejna część jak zawsze świetna! :))
OdpowiedzUsuńA teraz pewnie jakaś wytwórnia będzie chciała ze mną współpracować albo coś w tym stylu ;D
Heh, teksty Zayna..biste ^^
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać co będzie dalej :D Mega :D
Natusss24
Czekam na kolejną <3
OdpowiedzUsuńSuperr :) xx
Świetne ;D Daj szybko kolejną część ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/
Świetne,cudowne jednym słowem zajebiste :*
OdpowiedzUsuńMi się wydaję że to jakiś menager albo producent ale pewności nie mam ale się dowiem jak dodasz kolejną część ale na 100% jestem pewna że koljna część będzie równie olśniewjąca jak ta :* <3 KOCHAM <3
Super jest ten imagin. <33
OdpowiedzUsuńKocham te twoje imaginy. X DD
Są po prostu BOSKIE , nie wiem jak inni ale ja bardzo ubustwiam twój blog !
Co ja mówię ja go czcze .. < 33
A tak przy okazji zapraszam na swój blog : 1Dourdreams.blogspot.com
Mój Hazza :* Tyle niespodzianek :D Fajnie się czyta :*
OdpowiedzUsuń