środa, 11 lipca 2012

Zayn:)

J:Co ty tutaj robisz?-spytałam Zayn'a siedzącego samotnie w parku
Z:Odpoczywam-odpowiedział mój najlepszy przyjaciel
J:A przypadkiem nie miałeś spotkać się z Perrie?
Zayn odpowiedział mi ciszą.
J:Znowu odwołała spotkanie?-usiadłam obok chłopaka
Z:Ma próbę i nie może się wyrwać.
J:Taaa jasne..ostatnio coś często ma te próby.Nie pasuje mi to.
Z:Przestań.
J:Powinieneś z nią zerwać-chwyciłam go za ramię
Z:Zamknij się!
J:Ok. Spoko. Ale jak to ona cię zostawi albo zrani to nie przychodź do mnie.
Odeszłam zostawiając smutnego Zayn'a na ławce. Członek zespołu 1D jest moim najlepszym przyjacielem. Wiem o nim wszystko. To do mnie przychodzi kiedy ma problem, ja robię podobnie. Mogę mu powiedzieć dosłownie wszystko. Jest świetnym słuchaczem i doradzą.Często spotykamy się. Wolne chwilę spędzamy razem, tzn. spędzaliśmy. Od kiedy Zayn ma dziewczynę to dla niej się poświęca. Nie mówię, że nie ma dla mnie czasu, bo czasami potrafimy przegadać ze sobą pół nocy.  Wracając do Perrie, nie to że ją nie lubię..choć..to prawda nie lubię jej. Poznałam ją i od samego początku wydaje mi się fałszywa. Czasami zdaje mi się, że po prostu wykorzystuje Zayn'a. A ten chłopak kocha ją, ale ona... może to odzwajemnia, ale nie okazuje tego. Ja nic nie czuję do Zayn'a. Jest tylko moim przyjacielem i tyle. Nikim więcej. Łączą nas stosunki przyjacielskie. Nigdy nawet nie pomyślałam o tym, że ja i Zayn moglibyśmy być razem. To PRZYJAŹŃ, bardzo silna przyjaźń i chce dla niego jak najlepiej.
Minęło trzy dni od sytuacji w parku. Zayn się do mnie nie odzywa. Martwię się o niego. Choć często się kłócimy musimy zamienić choćby jedno słowo dziennie. Dzisiaj umówiłam się z przyjaciółką do kina. Szybko ubrałam szorty, luźną biało-niebieską bluzkę, trampki, włosy uczesałam w kok i szukając ulubionej bransoletki krzyknęła do mnie mama.
M:Córcia ktoś do ciebie.
J:Powiedz Kate, że już schodzę-krzyknęłam
M:Ale to nie Kate-odpowiedziała mi mama
Odwróciłam się, aby zejść na dół kiedy przed oczami pojawił się smutny, zmarnowany, zapłakany Zayn.
J:Ohooo-powiedziałam na widok chłopaka
Z:Miałaś rację.
Powiedział Zayn i tym samym po jego policzku spłynęły pojedyncze łzy. Przytuliłam go. Dlatego właśnie chciałam, żeby to on zerwał z tą..tamtą. Wiedziałam, że tak się skończy. Perrie bardzo go zraniła.Było mi strasznie żal Zayn'a. Spędzałam z nim całe dnie. Nie opuszczałam go na krok. Po tygodniu 'gwiazda'(choć nigdy go tak nie nazywałam, chyba, żeby go zdenerwować) czuła się już lepiej. Zaczął się uśmiechać i żartować.
J:Musisz zapomnieć o tamtej i znam dobry sposób na to.
Z:O nie! Mam się bać?-zapytał śmiejąc się
J:Znam super dziewczynę. Pasowalibyście do siebie.
Z:Nie wiem czy jestem gotowy.
J:Jesteś, jesteś!
Z:Jak ma imię? Jaka jest?
J:[T.I]. Jest miła, wrażliwa, romantyczna no i podobasz się jej.
Z:Na prawdę? Ale nie pójdę na randkę w ciemno.
J:To ja się z nią spotkam i ty pójdziesz ze mną.
Chłopak przytulił mnie co oznaczało zgodę.
'Oczami [T.I]'
Jannet umówiła mnie na spotkanie z Zayn'em. Bałam się. Pocieszało mnie to, że będzie tam Jan. Gdyby nie ona w ogóle nie doszłoby do tego spotkania.Ubrałam to i z uśmiechem na twarzy, choć w środku krzyczałam ze strachu, zmierzałam do restauracji. Kiedy weszłam do środka Jannet i Zayn już na mnie czekali. Wzięłam głęboki oddech, aby się trochę uspokoić i zbliżałam się do nich. Pierwszy zauważył mnie chłopak, który na mój widok uśmiechnął się. Jak już znalazłam się obok nich Jan wstała i przytuliła mnie.
T:Cześć-powiedziałam patrząc na przystojniaka
J:[T.I] poznaj  Zayn'a, Zayn to jest [T.I].
Chłopak podał mi rękę mówiąc 'miło mi cię poznać', odpowiedziałam 'mi również'. W trójkę usiedliśmy przy stoliku. Rozmawialiśmy wszyscy. Ani ja, ani Zayn nie krępowaliśmy się. Czułam się jak w paczce znajomych. Było na prawdę miło. Co jakiś czas patrząc na Jannet czułam wzrok Zayn'a na sobie. Choć troszkę mnie to krępowało, nie przeszkadzało mi to. Nagle Jannet powiedziała.
J:Przepraszam, ale muszę już lecieć. Życzę miłej zabawy.
I znikła zanim ja i Zayn zdążyliśmy coś powiedzieć. Zestresowałam się, Zayn chyba też. Chwilę milczeliśmy, aby po chwili nasze buzie nie zamykały się. Rozmawialiśmy co jakiś czas wybuchając śmiechem. Czułam się świetnie w jego towarzystwie. W tamtej chwili zazdrościłam Jannet, że ma tak wspaniałego przyjaciela.
Zayn odprowadził mnie do domu co jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło. Wymieniliśmy się numerami, po czym wróciliśmy do domów.
'Oczami Jannet'
'Ale oni do siebie pasują'-powtarzam kiedy tylko widzę ich razem. Są ze sobą bardzo szczęśliwi. I mi również uśmiech pojawia się na twarzy widząc wesołą [T.I] i Zayn'a.Jestem szczęśliwa, że w końcu znaleźli kogoś kto ich nie zrani.
 Dzisiaj mija 2 miesiące odkąd ich poznałam. [T.I] zdradziła mi, że chciałaby, aby ją i Zayn'a łączyło coś więcej, żeby w końcu byli parą. Natomiast Zayn poprosił mnie o pomoc, aby przygotować odpowiedni nastrój kiedy będzie mówił [T.I] jak bardzo ją kocha.


Jak widzicie, jest on w innej formie.
Głównie chodzi o to, że napisany jest w pierwszej osobie:)
I mówiąc szczerze dużo lepiej mi się tak piszę, więc
nie będziecie mieć nic przeciwko jak od tego pory
będę pisać imaginy w narracji 1-osobowej?:)
Po prostu lepiej jest tak pisać:*
Przepraszam wszystkie fanki Perrie za to co napisałam.
Nie to, że jej nie lubię, bo nic do niej nie mam.
Jeśli Zayn jest z nią szczęśliwy, to ja cieszę się jego szczęściem.
To jest wyłącznie fikcja literacka, miałam taki pomysłna tego imagina i tak wyszło.
Jutro pojawi się Harry, no chyba, że pojawi się dużo opinii to dodam jeszcze wieczorem;)

12 komentarzy:

  1. Kocham Kocham Kocham KOCHAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetny .! I błagam , proszę , błagam... Dodaj dziś Harolda. Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Imagin super! :D
    Ojj tam nic sie nie stało takiego , nie masz za co przepraszać , (nie przepadam za nią) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzisiaj.! ;pp

    OdpowiedzUsuń
  5. 1 sprawa: rozdział doskonały.
    2 sprawa: imaginy w tej narracji też są fajne, jeżeli Ty je piszesz :D
    3 sprawa: Hazza! <3
    4 sprawa: Perrie może mieć jakieś fanki/fanów? Weź daj spokój :d
    5 sprawa: kocham Ciebie ( chociaż Cię nie znam ) i Twoje imaginy.

    OdpowiedzUsuń
  6. swietny. zgadzam sie z osoba powyzej ale mysle ze little mix ma jakis fanow ale watpie ze w polsce. swietny blog . ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest świetny i tak czekamy na Harrego ! postaraj sie go dodać wieczorkiem ! :* <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z koleżankami wyżej imagin w świetnej formie:), prosze dodaj imamgin z Harrym:) a jeśli chodzi o Perrie to jeśli Zayn jest z nią szczęśliwy to ok (ja się ciesze jego szczęściem) ale coś mi w niej nie pasuje wydaje się nieszczera... już raz złamała mu serce... a i teraz ma do niego pretensje że jego fanki jej nie akceptują :p Ps. masz talent pisz jak najczęściej i jak najwięcej jesteś kochana buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham to <3
    a co do Perrie sądzę,że ona chce tylko wykorzystać Zayn'a dla sławy, ale ma genialny głos. Cóż Zayn, dwa razy do jednej rzeki się nie wchodzi....

    OdpowiedzUsuń
  10. Aaaaa KOCHAM twoje imaginy . prosze dodaj dzis jeszcze imagine o Harrym .

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham wszystkie twoje imaginy i zawsze nie moge sie doczekac na kolejny ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z karzdą nade mną, ja za bardzo nie przepadam za Perri ale jesli Zayn jest z nią szczęsliwy to ja też postaam się być.
    A mogla byś zrobić następnymz Haroldem, a potem jakiś kilku częsciowy. Nie naciskam bo rozumiem, ze masz wakacje ale modla bys dodac go jakos noe dlugo.
    A tak wogule to Cie Kocham ( chociaż Cie nie znam)
    xoxoxo
    kama xxx

    OdpowiedzUsuń