sobota, 20 kwietnia 2013

Niall :)

Imagin dla: Emily

Słońce idealnie ogrzewało moje ciało. Odprężona zachwycałam się piękną pogodą. Zamknięte oczy pozwoliły na pogłębienie idealnego humoru, który mi towarzyszył. Siedziałam na ławce czekają na Niall'a, który powinien zjawić się za kilka minut. Śpiew ptaków dochodził do moich uszu, który łagodził przewód słuchowy oraz uspokajał rozgrzane serce.  Delikatny, lekko wyczuwalny wiatr co jakieś czas chłodził rozgrzane przez promienie ciało. Błękitne niebo, które podziwiałam zaledwie przez kilka sekund kiedy to sprawdzałam czy przyjaciel nie nadchodzi.Kocham lato, a świadomość, że kolejny wspaniały dzień spędzę z osoba najbliższą mojego sercu, nie mogłam przestać się uśmiechać.Niall, przyjaciel, którego wszyscy powinni mi zazdrościć. Zawsze jest przy mnie, mogę na niego liczyć. A poza tym jest wspaniały pod względem znajomego.Zawsze znajdzie czas, żeby porozmawiać, albo najprościej w świecie się zabawić, zapomnieć o wszystkich przykrościach i cieszyć się swoja obecnością.
-Buuu!-usłyszałam męski głos, który przyśpieszył rytm serca aż ciało wzdrygnęło
-Debilu-zezłościłam się słysząc śmiech Niall'a-Wystraszyłeś mnie-Jego śmieszna mina przyprawiła mnie o uśmiech, którego na chwilę się pozbyłam
-O to chodziło..cześć-przywitał mnie całusem w policzek
-Cześć, mów co tam w Irlandii-zachęciłam go kierując swoje oczy na jego osobę
-A dobrze..nawet nie wiesz jak się najadłem.
Typowy Niall, dla którego najważniejszym tematem jest jedzenie.
-A poza tym?-zapytałam rozbawiona
-Nic..chyba nic-zaciął się odwracając wzrok
-Ej..co jest?-zapytałam lekko zdenerwowana
-Na prawdę nic-przeniósł swojego źrenice na mnie lecz nasza znajomość jest tak długa, potrafię bez problemu odnaleźć w nich przyczynę takiego zachowania chłopaka
-Niall co ty zrobiłeś?-uniosłam głos odczytując z jego oczu najgorsza rzecz jaką mógł zrobić-Nie wierzę, jak mogłeś ?-podniosłam się próbując utrzymać z nim kontakt wzrokowy ale wstyd nie pozwalał mu na to-Może przy najmniej przyznasz mi się wprost-mówiłam czując jak nerwy wskakują na najwyższy poziom
Patrzyłam na jego ciało, które zaczęło się jakby kurczyć, zwijać się w kłębek.
-Przecież nie jesteśmy razem, mogę robić co chce-odezwał się po chwili po zebraniu siły i pewność siebie
-Tak czyli możesz sypiać z każda laską? Wiesz co..rób co chcesz..ja już nie będę się wtrącać w twoje życie-nie mogłam zrozumieć czemu to zrobił
Jego widok w tej chwili mnie ranił,dlatego nie zważając na nic obróciłam się kierując się na przód.Krzyki moje imienia nie zatrzymały mnie, ale wzbudziły falę płaczu, którego nie mogłam powstrzymać.  Serce do tej pory wypełnione przyjaźnią, przy najmniej jak mi się zdawało wymieszało się z nienawiścią, którą darzyłam Niall'a. Jak mógł dopuścić się takiego czynu? Myśl, ze parę godzin temu oddawał się rozkoszy z inną dziewczyna obrzydzała mnie. Nie znałam go od tej strony.
Wróciłam do domu. W ręce chwyciłam piwo w którym chciałam znaleźć ukojenie. Wyszłam na taras. Zerwanie się mocniejszego wiatru sprzyjało mojej skórze, która na policzkach była osuszana przez prowadzone łzy. Usiadłam wypijając jednym tchnieniem połowę alkoholu. Zranione serce z każda minutą bolało coraz bardziej. Myślałam tylko o nim i to tym jak bardzo mnie zranił.Niall, do tej pory przyjaciel..przyjaciel..,no właśnie przyjaciel,dlaczego aż tak bardzo się martwię?  Chwila zastanowienia, zagłębiania się nie tylko w mysli, ale uczucia a co najważniejsze w serce.
Nie, nie, nie!  Ja go nie kocham! Od początku był tylko moim przyjacielem. Nie może być nikim więcej.Niestety serce nie przyjmowało tego do wiadomości. Zawsze potrzebowało jego obecności i właśnie to można nazwać miłością. Choć nie jesteśmy razem, jestem w nim zakochana, dlatego tak bardzie ciepie po tym co zrobił. Serce się łamało. Należało tylko do niego, ale wraz z jego zdradą zaczęło obumierać sprawiając mi przy tym okropny ból, który towarzyszył mi przez cały następny dzień. Ciemne kreski pod moimi oczami po nieprzespanej nocy idealnie zgrywały się z ranionym dostrzętnie sercem. W uszach ciągle brzmiał dźwięk komórki i wszelkie próby skontaktowania się z ze mną przez Niall'a. Moje odrzucenia nie zatrzymywały go. Ciągle próbował a tym samym mnie męczył. Ostatnią rzeczą,którą teraz chce jest zobaczenie jego, a rozmowa z nim..nie jestem jeszcze gotowa.To za wcześnie, kiedy spojrzę w te jego błękitne oczy zapomnę o wszystkich krzywdach , które mi wyrządziła a tego nie chce. Może go kocham, ale z jego strony nasza relacja nazywana jest jedynie przyjaźnią. Co mam mu teraz powiedzieć? Udawać, że nic się nie stało i skrywać swoje uczucia? Czy zniszczyć wszystko co nas łączy i wyznać miłość?
Brak sił dawało sobie znak.Podpuchnięte oczy widziały zamazany obraz, a dłonie nie potrafiły wykonać dobrze choć jednego ruchu.Moje życie w jednej chwili diametralnie się zmieniło. Wszystko stawało się szare pomimo tego, że promienie słoneczne dostawały się do pomieszczeń. Nic nie cieszyło mnie tak bardzo jak jeszcze wczoraj rano. Nie miałam na nic ochoty, ale jedzenie było mi potrzebne,aby przeżyć. Chwyciłam telefon. Wykręciłam numer mojej ulubionej pizzerii lecz telefon musiał poczekać, gdyz na ekranie po raz kolejny ukazało się imię Niall. Nie odebrałam. Odwróciłam wzrok czekając aż się rozłączy. Kiedy to zrobił to ja zadzwoniłam czekając na odstawę. Czy chociaż raz mogę o nim zapomnieć? Najwyraźniej rozum nie chciał do tego doprowadzić. Dzwonek do drzwi  rozniósł się po pomieszczeniu. Lekki uśmiech wkradł się na usta na myśl o ulubionej pizzy którą będę się za chwilę rozkoszować.Podeszłam do drzwi, uchylając je, jednak osobnik za nimi pobudził moje nerwy.
-Co ty tutaj robisz?!-krzyknęłam zbierając siły
-Chce to wszystko wyjaśnić-smutek bijący z jego oczy złamał mnie jak przypuszczałam
Zła skierowałam do salonu nie zamykając drzwi. Czekałam na jego tłumaczenia, choć w duchu powtarzałam sobie, aby zostać silną do samego końca.
-Dobra przespałem się z jakąś dziewczyną, ale to nie było z miłość-usłyszałam jego głos zaraz za plecami-Po prostu chciałem o tobie zapomnieć-obróciłam się w jego stronę z powiększonymi źrenicami-Nie w tym sensie, wiem, że jesteś moją przyjaciółką i kochasz mnie, ale to jest miłość do znajomego, ja czuję zupełnie coś innego. Kocham cię, myślałem, że jak to zrobię to przestanę, ale ta miłośc jest zbyt mocna,aby ją zlikwidować.Kocham cię rozumiesz?!-jego słowa zatrzymały moje serce
Wpatrywaliśmy się w siebie bez żadnego ruchu. Moje uczucia były mieszane, nie wiedziałam co powiedzieć.
-Niall czy ty wiesz co przed chwilą powiedziałeś?-spojrzałam na niego z większym zdziwieniem-Ty debilu!-rzuciłam mu się na szyję z łzami w oczach-Też cię kocham-powiedziałam dławiąc się łzami szczęścia
-Serio?-zapytał zmieszany pogłębiając uścisk
-Tak-odsunęłam się aby złożyć na jego wargach soczysty pocałunek a tym samym zacząć piękną przyszłość.

18 komentarzy:

  1. jest świeeeetny! kocham, no po prostu koooocham! ;******

    OdpowiedzUsuń
  2. awwww! <3 cuuuudowny ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super , super , super no normalnie brak słów

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś przeze mnie nominowana do Libster Awards, więcej szczegółów na moim blogu: http://paulineandonedirectionmagiclive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziekuje jest zajebisty:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prośba do autorki mianowicie: chciałabym, żebyś ogłosiła Akcję ze wstążkami w wakacje. Na czym to miało by polegać? Już wyjaśniam Przez całe wakacje dany fandom będzie nosił na ręce wstążkę o danym kolorze .
    Directioners - czerwona
    Beliebers - fioletowa
    Mixer - różowa
    Roomies - brązowa
    Selenators- niebieskie
    Lovatics- zielone
    Swiftie- białe
    Rihannanavy - żółte
    TVDfamily - Czarne
    Sheeranator - pomarańczowe
    Brats - szara
    Smilers - żółte (jaśniejsze od RihannaNavys)
    Rushers - granatowe
    Barbz - Ciemny róż
    Arianators- turkusowy
    TWfamily - ciemny zielony

    Jeśli zobaczycie kogoś ze wstazka-podejdzcie! Obojętnie jaki ma kolor:) Wstążki zawiazujemy na prawej rece,podawajcie dalej żeby każdy wiedział:) Fajnie by było jakby wiele krajów włączyło się w tą akcje. Pewnie wielu z was wyjedzie za granice więc był by to fajny powód do rozmowy♥/

    OdpowiedzUsuń
  7. ZAJEBIŚCIE JAK ZAWSZE ! KOCHAM, PODZIWIAMI ZAZDROSZCZĘ TALENTU !

    SKITTLES<3:*
    PS. TO JEDEN Z MOICH ULUBIONYCH IMAGINÓW:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeejku jak słodko się kończy ! awww <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej!
    Jest super! :)
    Przepraszam, ze ostatnio nie komentowałam, ale miałam problemy z netem, ściągały mi się jakieś dziwne pliki i nie mogłam komentować.
    Przepraszam, mam nadzieję, że mi wybaczysz.
    Kocham Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Brak mi słów.... Genialny!!!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. GENIALLNY *o*
    dobrze ze tak sie skonczyl !
    Niall cytuje 'Ty debilu' :*
    czeekam na nowy ;)

    Zzx

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG!
    Piękne to ;D
    Achh Nialluś ;)
    Pozdrawiam Bella♥
    ________
    Zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
    http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zawsze genialny.Chciałabym pisać tak jak ty,masz talent <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Omomomo oczywiście BOSKI :*
    @1D_and_ROOM94

    OdpowiedzUsuń