piątek, 25 stycznia 2013

Liam :)

Imagin dla: Patricia Payne

Zerknęłam ostatni raz w lustro. Uśmiechnęłam się zdając sobie sprawę, że tego wieczoru będę wyglądać olśniewająco. Śliczna pomarańczowa sukienka opinała delikatne ciało. Czarna torebka w mojej dłoni idealnie zgrywała się z wysokimi butami tego samego koloru jak i długie kolczyki opadające lekko na ramiona perfekcyjnie podkreślały mój wygląd.Włosy upięte w niedbały kok, oczy mocno podkreślone kredką. Tak oto miałam zamiar wejść na imprezę urodzinową przyjaciółki. Zachwycona nie mogłam  doczekać się towarzystwa najbliższych.Uśmiech na twarzy coraz bardziej powiększał się na myśl o wspanialej zabawie, której od dłuższego już czasu potrzebuje.Wsiadłam do taksówki lekko podekscytowana.Moje myśli nie mogła opuścić chęć dobrej zabawy.Będąc po domem z którego już dochodziła głośna muzyka przyspieszyłam kroku aby szybciej znaleźć się w środku dobrze zapowiadającej się imprezy. Jak postanowiłam tak zrobiłam. W kilka sekund znalazłam się przed drzwiami, które prowadziły w krainę szczęśliwości i świetnej zabawy.Nie czekając długo ukazała mi się najlepsza przyjaciółka i głośne melodie muzyki doszły z podwójna siłą do uszu.
-Wchodź-zaprosiła mnie z uśmiechem dziewczyna
Z promienista radością wbiłam się w tłum ludzi, którzy rozpłynęli się w tańcu pod cudownymi dźwiękami muzyki.Melodia sama rwała do tańca i świetnej zabawy z przyjaciółmi. W ręce wpadł drink, choć 3/4 była to wódka, ale w końcu dzisiaj sobota więc trzeba się zabawić. Rozwijając rozmowę co chwilę wybuchałam śmiechem zapominając o wszystkich troskach tego wieczoru.  Po zaledwie dwóch godzinach zaczęłam odczuwać lekkie zmęczenie. Tańce z każdym prawie chłopakiem dały mi radość, ale tez pragnienie chociażby chwilowego odpoczynku. Usiadłam na kanapie biorąc kolejnego łyka alkoholu. Świetny humor nie chciał ustawać i to było dopełnieniem tej świetnej zabawy.
-[T.I] chciałam Ci kogoś przedstawić-usłyszałam głos przyjaciółki zbliżającej się do mnie
-Kogo?-zapytałam lekko zdziwiona ale podekscytowana nową znajomością
-Tylko go znajdę-rozejrzała się po sali i na chwilę zniknęła mi z oczu
Przetarłam lekko oczy jakby miało to mnie na chwile uspokoić i uciszyć.
-Już jestem-usłyszałam głos przyjaciółki,momentalnie obróciłam się w jej stronę-To jest..-przerwałam jej otwierając ze zdziwienia oczy niedowierzając w to
-Liam?-zapytałam będąc w kompletnym szoku powoli wstając
-[T.I]?-usłyszałam ten niesamowity pełen niepewności głos
-Tak!-krzyknęłam czując jak całe ciało wypełnia się ogromnym szczęściem
'Oczami Liam'a'
Te oczy...nigdy nie mógłbym ich zapomnieć. Uśmiech sam wtargnął mi na usta.Nie sądziłem, że jeszcze kiedyś ja spotkam, nie w takich warunkach. To chyba najpiękniejszy dzień w moim życiu.
Poczułem jej ciepłe ciało w swoich ramionach. Fala ciepła przeszła przez całe ciało.Te wszystkie wspomnienia powróciły, piękne wspomnienia z których się już chyba nigdy nie uwolnię.
-To wy się znacie?-dopytywała się koleżanka
-Tak-odpowiedziałem krótko patrząc w piękne, ciemne oczy [T.I]
-Z Liam'em znamy się od dziecka, ale jak został gwiazda wyjechał do Londynu i już nie mieliśmy ze sobą kontaktu-dokończyła dziewczyna wtulając się we mnie mocniej
-Zatańczymy?-zapytałem z nadzieją widząc jaj jej pełne iskierek oczy się podnoszą
Uśmiechem zgodziła się na moja propozycję. W tańcu nasze usta się nie zamykały. Oddaliśmy się chwili. Liczyła się tylko nasza dwójka.Minęła godzina w której nie odstępowaliśmy się ani na krok. Czułem jakby dawne czasy wróciły.Śmiechy, zabawa jak małe dzieci, prawdziwa przyjaźń ponownie się narodziła. Niepotrafiliśmy przestać się uśmiechać i choć na chwile się smucić. Jej zachowanie, ten uśmiech nie pozwalał mi na to. Za każdym spojrzeniem na nią moje serce jeszcze bardziej się radowało. Nie sądziłem, że jedna osoba może mnie tak bardzo uszczęśliwać..a jednak.
'Oczmai [T.I]'
Wiedziałam, że ta impreza będzie super, ale żeby az tak? niespodzianka, świetna niespodzianka. Nigdy nie pomyślałabym, że go tutaj spotkam. A co najważniejsze, że w ogóle go poznam. Tak bardzo się zmienił z wyglądu, ale bez problemu odgadłam jego tożsamość. Czym to idzie?Nie wiem..ale chyba ta przyjaźń na zawsze zostanie w moim sercu i może to dlatego?
-Pójdziemy się przejść?-zapytał lekko zmęczony tak samo jak ja
Potrzebowałam chwili spokoju.Odpocząć od tego nieustannego chaosu.
-Pewnie-zgodziłam się biorąc kolejnego drinka na drogę
Cieple powietrze łagodziło rozgrzane ciała. Stopy delikatnie stąpały po piasku. Delikatne fale obijały o brzeg. Gwieździste niebo rozświetlało nasza drogę.Stawiając wolne kroki podziwiliśmy piękne widoki.
-Czemu się nie odzywasz?-wyrwał mnie z zamyśleń głos Liam'a
-Przepraszam, zamyśliłam się.
-O czym?
-O nas-odpowiedziałam zerkając na niego z skrytym uśmiechem
-A wiesz, że ja wczoraj o Tobie myślałem.
-Tak?-dopytałam się nie wierząc w jego słowa
-Tak.O tym jak by wyglądało nasze spotkanie po tak długich latach.
-No to masz odpowiedź-powiedziałam z uśmiechem przytulając się do chłopaka
Poczułam ramiona które mnie objęły dały mi tyle bezpieczeństwa. Po raz pierwszy poczułam taką swobodę. Wiedziałam, ze w tej chwili mogę być w pełni sobą, nie okłamywać go a i tak dobrze to zniesie. Przecież właśnie to złączyło nas w przyjaźń kilka lat temu. Z uśmiechem na twarzy gnaliśmy przed siebie. Nasza radość przejawiała się w szybszym biciu serc. Wskazałam na miejsce przed nami. Zmęczone nogi prosiły się o odpoczynek. Zapatrzona w fale wody poczułam jak ponownie ręka Liam'a obejmuje moje ciało. Uśmiechnęłam się czując jego ciepło.
-A jak tam u Ciebie?-przerwał cisze, która zaczęła mnie męczyć
-A o co pytasz dokładnie?-przybliżył się do mnie aby spojrzeć w oczy
-No wiesz te sprawy-podniosłam brwi nie rozumiejąc jego słów-No sprawy miłosne-objął mnie w pasie dwoma rękami
-A możemy o tym nie rozmawiać?-zapytałam obracając smutny wzrok przed siebie
-Jak chcesz-odpuścił choć słyszałam, że nie było mu to na rękę
-Zmieniłeś się Liam-odezwałam się chcąc odpuścić poprzedni temat
-Co?-zdziwił się
-Tak. Jesteś teraz pewny siebie, zagadujesz do dziewczyn-spojrząłam na niego nie pewnie
-Dlatego, że zrozumiałem, że żeję się raz, że trzeba o nie walczyć.
-O co walczyć?-każde jego słowo coraz bardziej mnie szokowało
-O to co się naprawdę kocha-jego oczy zapatrzone były w moje pełne niepewności
-Czyli o kogo?
Każdy dzień był nasz. Codzienne spotkania przybliżały nas coraz bardziej do siebie. Przyjazne spojrzenia zamieniały się w pełne pożądania. Każde spotkanie odkrywało w drugiej osobie coś niesamowitego. Dawne czasy zostały odbudowne a to wszytsko dzięki jednej imprezie, która odmieniła moje całe przyszłe życie.Doprowadziła do pełni szczęścia.To jedno słowo, usłyszane na plaży. Odpowiedź, której się nie spodziewałam sprawiła, ze życie naprało nowych i pięknych kolorów. Jego odpowiedzią na moje pytanie było 'ciebie'.



7 komentarzy:

  1. Imagine o Liam'ie, na niego czekałam <3
    Jest świetny, nie wiem skąd na to wszystko bierzesz pomysły :p
    Ok, czekam na kolejny ♥.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy *.*
    takie tam PARTY HARD i powrot przyjaznii i milosc :*

    Zzx

    OdpowiedzUsuń
  3. super .;d

    http://do-not-forget-about-mee.blogspot.com/
    http://totaleclipseoftheheart69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny ♥miałabym prośbę moglabys napisać kolejnego imagina takiego mega romantycznego z Harrym?? najlepiej jakby to był o tym że jesteśmy już razem a nie że się dopiero poznajemy :) nie musi to być następny bo może masz już coś zaplanowane Fajnie by było jak byś taki napisała ♥♥ z góry dziękuje c: @Mrs___Brooks

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty i te twoje cudowne i romantyczne imaginy *-* Bajka po prostu ♥

    OdpowiedzUsuń