czwartek, 7 czerwca 2012

Niall:P

Jesteś na wakacjach w Nowym Jorku. Czujesz się tutaj fantastycznie, a głównym powodem tego jest to, że w tym samym hotelu mieszkają chłopcy z One Direction.Widujesz ich codziennie i nawet masz ich autografy. To najpiękniejsze wakacje w twoim życiu.W końcu rozmawiałaś z Niall'em, Zayn'em, Harry'm, Liam'em i zwariowanym Louis'em.
Tego wieczoru wróciłaś z miasta z przyjaciółką i poszłyście do hotelowego baru. Zamówiłyście coś do picia i zajęłyście się rozmową. Przy barze siedział Niall, Zayn i Harry.Byli nieźle wstawieni. Podrywali jakieś laski, cały czas się awanturowali. Znasz ich bardzo dobrze i wiesz, że na następny dzień będą mieć przerypane.Paul im na to nie pozwala.
K:Chodź.Jest już późno.Idziemy do pokoju-powiedziała przyjaciółka
T:A co z nimi?
K:Nic.No chodź już.
T:To ty idź.Ja jeszcze pójdę do łazienki.
To był tylko pretekst, aby Kamila już poszła. Podeszłaś do chłopaków.
T:Na dzisiaj już wam wystarczy.
N:Ooo hej ślicznotko-powiedział zadziornym głosem
H:Ja cię skadś kojarzę-objął cię w pasie
T:No na pewno. Wczoraj rozmawialiśmy.
H:Tylko ze mną rozmawiałaś?-ruszył brwiami
Z:Harry nie każda laska chodzi z tobą do łóżka.
Loczek podszedł do Zayn'a i zaczęli się kłócić.
T:Ej!Ej!Spokój!Idziemy do pokoju.
N:Mmm..czyżby czworokącik?-Niall objął cię-Ale wolałbym być z tobą sam-chwycił cię za tyłek
T:Weź tą rękę! Jesteś kompletnie pijany.
N:Nie!Właśnie, że nie!To co idziemy do mnie?
T:Idziemy!-powiedziałaś do wszystkich popychając ich w stronę drzwi
N:A jednak, wszyscy razem! Jeśli tak wolisz.
H:Ja jestem za!
W windzie Niall cały czas się do ciebie kleił i proponował nieprzyzwoite propozycje. Podeszłaś do drzwi ich pokoju.Twoim oczom ukazał się Liam.
L:No nie, znowu!--powiedział widząc chłopaków pijanych-Wchodźcie!
T:Dobra to idźcie spać-powiedziałaś do Zayn'a, Harry'ego i Niall'a.
Harry objął cię ramieniem i powiedział.
H:Pójdę spać tylko z tobą!
N:Ej spadaj!Ona jest moja!
Zaczęli się szarpać.Razem z "tatuśkiem" rozłączyliście ich i położyliście do łóżka. Chłopcy już bez żadnych kłopotów zasnęli.
L:Dzięki, że ich przyprowadziłaś.Oni nie znają umiaru w alkoholu.
T:Nie ma sprawy.
W tej chwili do pokoju wszedł Paul.
P:A gdzie reszta?
Li:Już śpią.
P:Znowu się upili?-zapytał ze złością
T:Nie, nie! Wyciągnęłam ich na spacer, ale chłopcy mała słabą kondycję. Strasznie ich to wykończyło.
P:No to dobrze. już myślałem..
L:[T.I] mówi prawdę-po chwili dodał-Wiesz ja też jestem śpiący więc.
P:Już idę.
No i wyszedł. Liam ponownie zaczął ci dziękować.
L:Dziękuje po raz drugi-zaśmiałaś się-Kurde, dużo dla nas robisz, jesteś fantastyczną fanką.
T:Dzięki-zaśmialiście się-To ja już pójdę.Dobranoc.
L:Dobranoc i jeszcze raz dziękuje.
T:Spoko.
Następnego dnia zeszłaś na śniadanie. Chłopcy już tam byli. Niall, Zayn i Harry udawali, że dobrze się czują. Przeszłaś obok nich, a Liam powiedział ci "hej".Odpowiedziałaś mu z uśmiechem na twarzy. Kiedy szłaś po jedzenie usłyszałaś.
N:Skąd nasz tą laskę?Jest niezła!
L:Wczoraj się poznaliśmy.
Szłaś do stolika, aby usiąść i spokojnie zjeść jajecznice.Usłyszałaś rozmowę Paul'a z chłopakami.
P:I jak? Nogi nie bolą?
Z:A niby po czym miałyby boleć?
P:No po spacerze.
H:Jakim?
Li:No wczoraj byliście z [T.I] na mieście-powiedział do nich głosem, aby potwierdzili to co powiedział
N:Ale przecież my wczoraj byliśmy..-szybko podbiegłaś do nich i przerwałaś Niall'owi
T:No na mieście. Na spacerze. Nialler ty to masz słabą pamięć-zaśmiałaś się, a chłopcy zrobili zdziwione miny, nie wiedzieli o co chodzi
P:Macie szczęście, bo gdybyście wczoraj coś wypili, to no-pokiwał na nich palcem i odszedł
Ty zrobiłaś to samo. Siedziałaś niedaleko chłopców więc słyszałaś dokładnie co mówili.
H:Liam co się naprawdę wczoraj stało?Ja nie pamiętam żadnego spaceru z tą pięknością.
Li:Bo nie było spaceru.
N:No to ja już nic nie rozumiem.
L:Debile! Wczoraj [T.I] przyprowadziła was kompletnie zalanych i skłamała Paul'owi, że byliście na spacerze, żeby was kryć. Uratował was.Gdyby nie ona teraz mielibyście na pieńku z Paul'em.
Z:Serio?-zapytał zdziwioniony
Li:Tak!
Wtedy zapadła cisza. Po chwili usłyszałaś głos Zayn'a.
Z:Możemy się dosiąść?-spojrzałaś w górę i zobaczyłaś 3 chłopaków
T:No pewnie.
H:Chcielibyśmy ci bardzo podziękować za wczoraj.
Z:No i przeprosić, bo nie pamiętam wczorajszego wieczoru, ale mogliśmy być trochę nachalni.
N:No, gdyby nie ty, to pewnie przez jakiś miesiąc siedzielibyśmy w domu.
T:Spoko, nie ma sprawy.Nie chciałam, żeby Paul was uziemił.
Z:Mamy fankę?
T:Tak, jedną z największych-zaśmiałaś się
H:Ja już cię skądś kojarzę.
T:Haha..to samo powiedziałeś wczoraj. Rozmawialiśmy 2 dni temu.
H:Aaa..no rzeczywiście.
Z:Ok, jeszcze raz dziękuje za wszystko.
Zayn i Harry odeszli, A Niall został z tobą.
N:Wiesz...chciałem Cię przeprosić, bo wczoraj nie byłem sobą i mogłem mówić coś nieprzyzwoitego.
T:No..tak trochę,
N:Co mówiłem?-zapytał speszony
T:Poza tym, że składałeś mi niecenzuralne propozycje to nic.
N:O Boże!-schował twarz w dłoniach, zrobiło mu się głupio
T:Spoko.Przecież byłeś pijany, nie wiedziałeś co robisz.
N:Czyli się nie gniewasz?
T:Nie! No coś ty.
N:To się cieszę.Nie chciałbym, aby taka piękna dziewczyna była na mnie zła.Ej a co byś powiedziała, na takie przeprosiny? Może wpadniesz na nasz koncert jutro?
T:Nie dam rady, dziś w nocy wylatuje do Londynu.
N:Szkoda..no to może chcesz bilety na koncert w Londynie za 2 tygodnie.
T:No pewnie, że chce!
Niall dał ci bilety oraz swój numer telefonu. Wróciłaś do domu, ale codziennie pisałaś z Blondynem.
Nadszedł dzień koncertu.Niall zadedykował ci piosenkę"Stole my heart". Po koncercie zaprosił cię na kolację.
Minęło 3 tygodnie, a wy codziennie się spotykaliście. Dzisiaj macie się spotkać, a Niall zdradził ci, że ma dla ciebie niespodziankę. Przeczuwasz, że wieczorem twoje serce będzie oficjalnie zajęte, a status zmieni się z "wolna" na "w związku".


No to jest troszkę niegrzeczny, ale jak zawsze słodki Niall:*
Komentujcie:)

8 komentarzy:

  1. Przecudne :*
    Niall to mnie rozśmieszył:
    ''Li:No wczoraj byliście z [T.I] na mieście-powiedział do nich głosem, aby potwierdzili to co powiedział
    N:Ale przecież my wczoraj byliśmy..-szybko podbiegłaś do nich i przerwałaś Niall'owi
    T:No na mieście. Na spacerze. Nialler ty to masz słabą pamięć-zaśmiałaś się, a chłopcy zrobili zdziwione miny, nie wiedzieli o co chodzi''
    Jebłam,kochanie pisz dalej bo czekam na nn mam nadzieję że teraz kilku częściowy :P
    Życzę weny, a nie ty ją zawsze masz no ale żeyczyć ci mogę jeszcze większej :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha ha ha :D Niall i niecenzuralne propozycje :D Mega :)
    Natusss24

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne ! ;D Aww... Mój Niallerek ♥
    + zapraszam też do mnie: http://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebistty <3 Wieem jak to jest jak sie nic nie pamieta xD Ale to tak od czasu do czasu :) lovee xxXxXxx

    OdpowiedzUsuń
  5. Zarąbiste < 3 I jeszcze dodatkowo jest tam Moje Imię hahaha : )
    Buahahaha : D
    Genialny Imagin . Podoba mi się . Zresztą jak wszystkie twoje imaginy : O

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochany Niallerek znów był niegrzeczny... Ale wybaczam mu.
    Podoba mi się...
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie spodziewałabym się tego po Niall'erze :*

    OdpowiedzUsuń