niedziela, 24 czerwca 2012

Louis:)

Jest czwartek.Jak co tydzień masz lekcje tańca. Uczysz się tańczyć do piosenek popowych. Kochasz to. To najważniejsze w twoim życiu.
Zbliżała się 16, a o 17 miała zacząć się lekcja.Ten dzień był okropny. Chciałaś się wyluzować, a taniec jest świetnym sposobem na to. Przyszłaś wcześniej. Nikogo jeszcze nie było. Zaczęłaś się przygotowywać. Włączyłaś muzykę. Ćwiczyłaś. Usiadłaś na podłodze i zaczęłaś się rozciągać. Po chwili opętał cię smutek, wszystko cię dołowało. Położyłaś się na zimnej ziemi. Nie dałaś rady. Próbowałaś zapomnieć o wszystkim i skupić się na Muzyce. Brałaś głębokie wdechy i wystukiwałaś rytm piosenki. Tą cudowną, a zarazem smutną chwilę przerwała ci nauczycielka.
N:[T.I] co ty tutaj już robisz?
T:Przyszłam poćwiczyć.
N:No ok.Słuchaj mam dla was niespodziankę. Powiem wam później,ale spóźnię się na lekcję, więc poprowadź rozgrzewkę.
T:Spoko.Nie ma sprawy.
Odeszła. Poszłaś do drabinek, aby kontynuować ćwiczenia.W czasie gdy szłaś do drabinek usłyszałaś, że nauczycielka z kimś rozmawia.Ale nie obróciłaś się. Skojarzyłaś, że poszli do jej gabinetu. Zrobiłaś jedno ćwiczenie i wróciłaś na podłogę. Znów dobiły cię wspomnienia z dzisiejszego dnia. Wiedziałaś, że jedyną pomocą będzie muzyka.Wzięłaś głęboki wdech. Wymusiłaś uśmiech. Wstałaś, włączyłaś muzykę i zaczęłaś tańczyć tym samym układając nowy układ.Jak zawsze to pomagało, po paru minutach twój humor był znacznie lepszy.
W tym samym czasie w gabinecie:
Lou podszedł do okna. Patrzył na ciebie przez lustro weneckie. Podziwiał twoje ciało podczas tańca.To jak świetnie i zgrabnie ruszasz się w rytm muzyki.
N:To jest [T.I]-powiedziała nauczycielka do Lou wpatrującego się w ciebie
L:Jej! Jest świetna.
N:Tak to prawda. Od 10 lat pracuję w tym zawodzie i jeszcze nie spotkałam się z taką osobą jak ona. Widać, że kocha to co robi. Ma muzykę w sercu, a nie w ciele. Zrobi dziewczyna karierę.
H:Pewnie wyuczyła się układu i teraz umie dobrze tańczyć.
N:Właśnie, że nie. Jej wystarczy puścić jakąś muzykę, a sama ułoży do niej choreografie i robi to tak jakby..jakby ten rytm znała na pamięć. A tak nie jest, przecież przed chwilą usłyszała to pierwszy raz.
L:Ma na prawdę wielki talent. Jest cudowna... i piękna-powiedział po cichu
Na sali:
T:O siema! Jesteście! Super-widok twoich przyjaciółek z zajęć zawsze poprawiał ci humor
J:Hej.
K:Cześć-słodko się przywitałyście
T:Dzisiaj to ja prowadzę rozgrzewkę.
O:O to będzie zabawa-powiedziała Ola
Wybuchłyście wszystkie śmiechem.Zrobiłyście parę ćwiczeń i byłyście gotowe.W tej chwili przyszła do was nauczycielka.
N:Dziewczyny słuchajcie. Dzisiaj na lekcji będzie nam towarzyszył pewien zespół. Bardzo znany. Będą tutaj, bo szukają tancerek na koncerty, a dokładniej na koncerty po Ameryce.Będzie to w wakacje, więc zarobicie sobie trochę, a przy okazji zwiedzicie USA więc postarajcie się.
Wszystkie: Ok.
Nauczycielka odeszła, a wy zaczęłyście rozmawiać.
O:Ciekawe kto to jest.
T:Haha..może to One Direction (wszystkie byłyście Directionerkami)
W:Hahahaah
Nagle wszystkie dziewczyny przeniosły wzrok na drzwi gabinetu.
J:[T.I] patrz! Patrz!-powiedziała Jessica nie patrząc na ciebie ale klepiąc cię po ramieniu
Dalej śmiejąc się obróciłaś głowę. Zrobiłaś wielkie oczy. Byłaś w szoku jak reszta dziewczyn. Twój żart okazał się prawdą. To 1D poszukiwało tancerek.
T:Doba dziewczyny-otrząsnęłaś się-To dla nas świetna okazja, musimy dać z siebie wszystko.
Rozważałyście jaki taniec wybrać. Nie mogłyście się zdecydować.
T:Ale czemu ja?
K:Bo to ty jesteś naszą przewodniczącą.
T:To niesprawiedliwe!
O:No idź!-popchnęły cię w stronę chłopaków
Zbliżałaś się do nich, a nauczycielka weszła na chwilę do swojego pokoju. Byłaś z nimi sama.
T:Hej.
Ch:Hej-odpowiedzieli chórem
T:Mam pytanie. Czy chcecie zobaczyć nasz taniec do waszej piosenki czy do jakiejś innej?
H:Hymmm...-chłopcy zastanawiali się, a Lou pożerał cię wzrokiem
Li:A moglibyśmy zobaczyć dwa?
T:Pewnie.
Wymieniliście się uśmiechami. Włączyłaś piosenkę i zaczęłyście tańczyć. Najpierw do piosenki  Nicki Minaj "Starhips", a później do WMYB.Każda z was dawała z siebie wszystko. Po występie chłopcy byli zadowoleni.Wyszli, a nauczycielka pogratulowała wam. W pozytywnych emocjach wyszłaś z budynku i zmierzałaś w stronę domu.Było już dość ciemno.Ktoś doszedł do ciebie i dotrzymał ci kroku. Nie wiedziałaś kto to jest.
Ch:Jesteś świetną tancerką. Dzisiaj byłaś cudowna.
T:Yyy..dzięki.  A kim jesteś?
Ch:Jestem Louis-obrócił się do ciebie twarzą
Zrobiłaś wielkie oczy. W buzi zabrakło śliny. Sucho w gardle. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak się zachować. Chłopak widząc to powiedział.
L:Pozwolisz, że odprowadzę cię do domu?
T:No pewnie-powiedziałaś cicho
W drodze wasza rozmowa ożywiła się. Lou cały czas chwalił cię. Jak to jesteś dobra i jaki masz talent.
T:To tutaj.
L:Miałem nadzieję, że mieszkasz trochę dalej.
T:No niestety. Dziękuje, że mnie odprowadziłeś.
L:To ja dziękuje za miłe towarzystwo.
T:Taaa to pa.
Chwyciłaś klamkę i już miałaś ją pociągnąć w dół, ale Lou się odezwał.
L:Ej [T.I] zaczekaj. Może spotkamy się jutro?
T:Z miłą chęcią.
L:To będę u ciebie o 18.Do zobaczenia.
Następny wieczór należał do was. Louis był strasznie słodki. Jako fanka myślałaś, że wiesz o nim wszystko, ale tak nie było.Lou był zupełnie inny. Taki romantyczny, czuły. Zrobił na tobie dobre wrażenie.
Spotykaliście się codziennie. Na każdy dzień Louis wymyślał coś innego. Czułaś się przy nim wyjątkowo, umiał poprawić ci humor.
Spotkaliście się na sali gdzie masz zajęcia z tańca.Lou zaproponował, abyś go trochę pouczyła. Na lekcji więcej śmiejecie się niż uczycie. Lou ciągle się wygłupia, a ty płaczesz ze śmiechu.
T:Dobra koniec! Pokaże ci parę kroków.
L:A wiesz ja znam jeden taki super krok.
T:No to pokaż-mówiłaś śmiejąc się
Lou popatrzył ci głęboko w oczy. Powoli zbliżył się do ciebie nie odrywając wzroku. Chwycił cię w talii i uniósł lekko twój podbródek. W skutek jego dotyku przeszedł cie dreszcz, a po chwili zrobiło ci się ciepło. Serce waliło jak oszalałe. Oddech był szybszy. Czułaś jego oddech na ustach. Poczułaś muśnięcie.
L:Kocham Cię.
T:Ja ciebie też.
Dzisiaj jesteście razem w trasie. Zespół 1D i twoja grupa tańca mają wspólne występy. Jesteście szczęśliwą parą, która nie wyobraża sobie życia bez siebie.


No to jest Lou, bo dawno go nie było:D
Bardzo was proszę o komentarze.
Myślę, że nie kosztuje to dużo, żeby napisać parę słów a nawet jedno,
jeśli podoba ci się ten imagin.
Mi na prawdę to dużo daje!
Chce znać waszą opinie!:*

13 komentarzy:

  1. Super piszesz :D

    +Zapraszam: http://1dimaginypolska.blogspot.com/
    Proszę o komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ten imagin! ; p
    +zapraszam: http://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ;p
    lubie twoje imaginy ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny , Genialny , Piękny , Zabawny , Rewelacyjny , Boski , Najlepszy ..xd No to jest 7 słów . A teraz mogłabym prosić o taki dość smutny z Harry'm...? <3

    OdpowiedzUsuń
  5. ja chce ten sam co ilona PLEASE <333

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne :* Ja chyba nie bd pisać komentarzy bo każdy jest cudowny,piękny...
    Zazdroszczę ci :P

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś niesamowita ; ))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham twoje imaginy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem co powiedzieć ..
    KOCHAM Twoje imaginy !! <33333333333
    Umiesz pisać !! :**********

    OdpowiedzUsuń