środa, 19 czerwca 2013

Harry

Imagine dla: Eleanor
Piosenka :)

Słońce tego dnia nie miało litości. Bezchmurne niebo dawało mu swobodę poruszania się po całej jego powierzchnii świecąc najmocniej jak potrafi.Nawet zacisze cienia w którym siedziałam nie potrafiło ochłodzić ciała, które pod zaledwie kilku minutach na gorącym słońcu znacznie podwyższyło swoją temperaturę. Jedynym sposobem aby poczuć ulgę były lody na które czekam.Oddechy z każdą chwilą stawały się coraz bardziej trudne. Duszne powietrze nie potrafiło dotrzeć do płuc co znacznie utrudniało normalne funkcjonowanie. Malutkie, lekko widzialne, ale odczuwalne krople potu pojawiły się na czole kiedy oczy zobaczył przystojnego chłopaka, z włosami postawionymi do góry, a okulary idealnie zgrywały się z rysami twarzy. Ciemne spodenki, a do tego czerwona koszula w kratę, niezapięta, abym swobodnie mogła podziwiać widoczne..kurde czy on musi być taki idealny?
-Proszę kochanie-zaraził mnie swoim słodkim uśmiechem
-Dziękuję-odpowiedziałam lekko słyszalnie po szybkim otrząśnięciu się przez dołeczki w jego policzkach
Chwyciłam szybko orzeźwiającego mnie loda. Przyjemne zimno, które mi gwarantował pochłoneło mnie tak, że nie poczułam przeszywającego mnie wzorku Harry'go.
-No co?-zapytałam zmieszana jego cwaniackim uśmiechem
-Nic-odpowiedział zadowolony, podążałam dokładnie za jego wzorkiem
Lód, moje wargi, lód, moje wargi i tak kilka razy. Zmarszczyłam czoło próbując odnaleźć jego myśli.
-Zboczeniec!-krzyknęłam przyjaźnie uderzając go w ramię
Zaśmiał się głośno na chwile odwracając wzrok.
-Z kim ja się umawiam?-szepnęłam jakby sama do siebie
-Ze mną-odpowiedział zadowolony składając na rozgrzanym policzku słodki całus, który rozpalił serce
Zaśmiałam się ucieszona jego ruchem. Poprawiając się, położyłam głowę na jego udzie, podsuwając nogi bliżej siebie.
-Nie za wygodnie ci?-udał oburzonego rozkłądając ręce
-Mógłbyś się trochę poprawić-zażartowałam grymasząc głową na nogach
-Boli-twarz wygięła się w lekkim niezadowoleniu
Palcem, powolnym ruchem nakazałam aby się nachylił. Słodko jego kąciki się uniosły wykonując moje polecenie.Delikatnie musnęłam jego usta, czując jak motyle w brzuchu zaczynają szaleć. Niewiarygodne jak swoim smakiem potrafi na mnie działać. Znam go już na pamięć a i tak serce zaczyna być szybciej przy każdym naszym zbliżeniu.
-Jeśli za każdym razem będziesz mi tak wynagradzać, to możesz robić tak częściej-wystawił szereg białych ząbków, które po chwili lekko przygryzły moją dolną wargę
Perfidnie wykorzystuje moje słabości. Doskonale wie, że tym ruchem doprowadza mnie do szaleństwa. Krew aż zawrzała czując ciepły oddech na mojej skórze.
-Gorąco-marudziłam odpychając go od siebie, aby tylko bardziej nie zagłębić się w pożądanie, które we mnie wzbudził.
Zaśmiał się złowieszczo zagłębiając wargi w zimnej przyjemności.Łapałam świeżę powietrze, uspokajając łomocące serce.Podniecenie wraczało na odpowiednią drogę, jednak wszystko powróciło kiedy powoli wsunął swoją rękę pod zwiewną bluzkę. Łagodził wrażliwą skórę brzucha. Nie zareagowałąm, próbując utrzymać ciało w stałej pozycji. Rozpływałam się pod jego dotykiem. Palce muskające biodra, miejscowe ściskanie skóry, nie chciałam dać po sobie poznać jak na mnie działa. Napinałam mięśnie, nienawidziłam siebie za to doskonale wiedząc, że Harry to czuję, a tym samym daje mu to satysfakcje.Czując jego wzrok na sobie, odwróciłam się zajadając się lodem.Cholera...czy to musi być takie trudne? Może pobudzić każdą część mojego ciała, bez wyjątku.Oddech ponownie przyspieszył, a serce wróciło do szybszych rytmów.Ciało pragnęło drżeć, choć jego dotyk był spokojny i delikatny.W środku rodziła się całkiem inna osoba. Pełna gorącej fali, która pragnęła oddać się chłopakowi, rozpłynąć się pod wpływem jego bliskości, poczuć smak jego ust, całować namiętnie i groźnie. Dotknąć jego idealnego ciała. Całować je, oznaczać na nich własną ścieżkę, aby każdy wiedział, że jest tylko mój. Zatracając się w ciepłym ruchy wzdłuż żeber zostawiłam truskawkowy ślad na dolnej wardze.Zapomniałam o obecności Styles'a, szybko podnosząc rękę, aby wyczyścić twarz. Nie zdążyłam. Duże usta Harry'ego złączyły idealną całość. Językiem przejechał po dolnej wardze. Namiętnie rozkoszował się obecnością moich ust. Ręką przejechał po udzie. Uśmiechnęłam się przez pocałunek. Wygięłam ciało w łuk.Temperatura ciała podskoczyła. Słońce wydawało się niczym w porównaniu do gorąca takie dawał mi Harry.Wplatając palce we włosy poczułam jak się uśmiecha. Uwielbiam ten stan, kiedy wiem, że przyjemność, którą mu daję zadowala go.
-Szybki jesteś-niechętnie oderwałam się od smacznych ust
-Czasami trzeba-zaśmiał się kierując swoje dłonie w stronę poprzedniego miejsca
Po parku rozniosły się moje głośne błagania, aby przestał mnie łaskotać. Skóra na moim brzuchu stała się zbyt wrażliwa od kiedy się spotykamy, ciągle jest przez Harry'ego dopieszczana..ale nie narzekam. Kocham tego wariata.

Mam nadzieję, że się wam spodobał:D
Tak imagin na gorące dni:D
Haha
Kocham Was ♥

13 komentarzy:

  1. awww słodki Harry ♥ imagin świetny zresztą jak zawsze ♡ kc
    @luuuvyaa

    OdpowiedzUsuń
  2. awwww <3 <3 <3 cudowny
    Dreamer

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku *.* możesz zrobic imagina z dedykacją dla mnie ? Z hazza ? Domi
    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Aww <33 Jaki słodki! *O* Chcę już następny, haha ! ;DD

    OdpowiedzUsuń
  5. BOSKI *______* racja racja xd gorace dni : D
    czekam na nowyy :*

    Zuzik

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie da się nie zgodzić, iż imagin pasuje do klimatu za oknami xdxd
    GORĄCO, gorąco...
    Hazza jaki słodki :-D
    Czekam na kolejne Tw imaginy ;)
    -------------
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaaaaki świetny. *.* Podoba mi się. ; )
    zapraszam do mnie. :)
    http://irishboyandbritishboys.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  8. bozeboze straszliwie dziekuje za tego dedyka <3 . <3 imagin po prostu cudowny!! kocham Cięęę xx

    OdpowiedzUsuń
  9. awwww genialny <333
    to takie słodkie :3
    chcę już następne ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny. :P Tylko jest jeden problem... a mianowicie ..nie mam łaskotek :D

    OdpowiedzUsuń