piątek, 24 maja 2013

Harry :)

Imagine dla: Stylesiowa

Ostatni raz przejechałam ręką po luźnej sukience w której zaraz miałam wyjść z domu. Jedyny fluid na mojej twarzy nawet nie był widoczny, zresztą taki miałam cel.  Lekkie buty zostały włożone na stopy, które miały mi tylko towarzyszyć w drodze do domu kolegi przyjaciółki.Choć go nie znałam jego imię było dobrze mi znane z opinii innych. Jedyna zaleta chłopaka dlaczego większość osób się z nim przyjaźni to świetne imprezy które organizuje. Duży dom był idealnym miejscem aby się zabawić. Uśmiechnęłam się słysząc dźwięk dzwonka.Za drzwiami powinna stać koleżanka i właśnie tak było.Jej strój kąpielowy widać było pod sukienką bez ramiączek.Podekscytowane ruszyłyśmy w odpowiednim kierunku nie mogąc doczekać się przybycia do miejsca nad basenem.
'Oczami Harry'ego'
Co chwile spotykałem nowych ludzi, nieznanych mi ludzi w moim domu, ale nie dbałem o to. Liczyła się zabawa a wszystko wskazywało na to,że każdemu się podoba. Co chwile wejściowe drzwi się otwierały, a ja tylko zerkałem co chwile sprawdzając czy niczego nie brakuje. Śliczne kobiece ciała prężyły się nad taflą wody. Idealne ich kształty wbijały się do moich oczy sprawiając nieopisana radość. Uśmiech nie potrafił zejść z twarzy kiedy ich ciemna skóra poruszała się obok mnie. Wymarzony widok. Moje oczy spoczęły na dziewczynie której jedynie ciało było zasłonięte przez zwiewny materiał. Jej chude nogi alarmowały o pięknej figurze, dlatego nie mogłem, dłużej czekać aż ściągnie z siebie ubranie. Ruszyłem pewnym krokiem przed oczami mając już jej nagie ciało które będę podglądać z podziwem przez cały wieczór.Powoli zbliżałem się do dwóch dziewczyn, kiedy mój cel powoli rozwiązał z tyłu lekko widzialny sznurek. Sukienka lekko opadła aby po chwili ponownie się unieść. Mogłem w całości zobaczyć jej uda.Przystanąłem czekając na dalszy rozwój sytuacji. Jędrna pupa przyprawiła mnie o przygryzienie dolnej wargi.Pojawiło się pożądanie. Kręgosłup który idealnie zaeksponowała. Jeszcze ten kolczyk u jego podstaw przyprawił mnie o lekkie zawroty głowy. Mięśnie formujące się na jej ciele idealnie oświetliła smuga światła właśnie na niej się  zatrzymująca. Jakby to wszystko było zaplanowane, abym mógł lepiej widzieć jej zjawiskowa figurę.

-Świetna impreza-z hipnozy wyrwało mnie mocne uderzenie w plecy i głos znajomego
-Dzięki-odezwałem się ponownie zerkając na dziewczynę, której twarzy jeszcze nie miałem okazji zobaczyć
Zamieszanie wokół domu zrobiło się tak duże, że piękność zniknęła z oczu. Tyle nagich ciał ale mnie zadowalało tylko jedno, tego którego nie mogłem teraz odnaleźć.Złość zaczęła piętnować zbyt długimi poszukiwaniami. Zacząłem żałować, ze tak dużo osób zaprosiłem. Przebijałem się przez tłum w ogródku, nad basenem , nawet w domu przeglądałem każdy kąt, ale ani śladu dziewczyny. Serce zaczynało się niepokoić, a oddechy stawały się lekko szybsze lecz do czasu kiedy srebrne, okrągłe kolczyki na plecach doszły do moich oczu. Odetchnąłem z ulgą widząc mój cel.Ciemne włosy, które delikatnie uniosły się w powietrze pod wpływem mocnego i szybkiego obrotu w tył, aby mogła na coś spojrzeć.Szereg białych ząbków, które wystawiła widząc swojego znajomego. Te wypełnione radością oczy, wiedziałem że muszę ją poznać, zwłaszcza że serce patrząc na nią bije znacznie nieregularnie.Każdy jej ruch jest odbierany inaczej, sprawiając przyjemne uczucie.Odeszła na chwile aby nalać sobie alkoholu. Nie mogłem dużej czekać, ruszyłem w jej kierunku. Jej idealne ciało musiało być przeze mnie dokładnie spenetrowane.
-Dobrze się bawisz?-zacząłem niewinnie stając obok niej nalewając sobie wódki
-Tak i to bardzo-nawet nie zerknęła-Właśnie przypomniałeś mi..muszę znaleźć gościa i mu podziękować-obróciła się w przeciwną stronę
-Ale juz znalazłaś-szybko chwyciłem za ramię obracając w swoim kierunku
-Wow-jej oczy spoczęły na mojej klatce piersiowej
Spojrzała w górę, aby po chwili ponownie oglądać tatuaże. Przejechała delikatnie palcem od motyka aż po górne napisy. Wzdrygnąłem niewidocznie rozpływając się po jej gorącym dotykiem zatrzymującym się, na ciele. Dotykała każdy tatuaż jakby chciała go poznać, odnaleźć jego symbol,a tym samym odnaleźć prawdziwego mnie.
Czasami zerkała w górę uśmiechając się widząc moją słabość.
-A te literki co oznaczają?-zapytała dotykając ramion
-Pierwsze litery imion -po chwili dodałem-Mojej mamy i siostry.
-To słodkie-łamliwy głos doszedł do moich uszu
Ten anielski głos, który mogłem usłyszeć, oczy przepełnione blaskiem w których marze się zagłębiać tak jak w ten chwili kiedy ciemne spojówki nie chciały oderwać ode mnie wzorku. Nieśmiały ale pełen szczerego uczucia uśmiech podziwiałem kątem oka czując wciąż jej dłoń na swoim torsie.
-Masz słodkie dołeczki w policzkach-musnąłem jej policzek, który pod wpływem mojej bliskości lekko zmienił kolor na lekko różowy
-Ty też je masz-zaśmiała się wbijając palce w zagłębienie
Wybuchliśmy śmiechem na chwile speszeni odwracając od siebie wzrok jednak to nie przeszkodziło w dalszej rozmowie, a nawet wręcz przeciwnie. Jasna ciecz coraz bardziej wlewała się do naszej krwi, próbując kierować naszymi ruchami. Odsłonięte ciała jakby tylko pomagały nam w bliskości która z każda minutą się pogłębiała.
'Oczami [T.I]'
-Nie powinnam już więcej pić, kręci mi się w głowie-odstawiłam w pół wypitego drinka czując jak ostatni łyk źle wpłynął na moje samopoczucie
-Odwiozę cię-od razu usłyszałam odzew chłopaka z którym spędziłam cały dzisiejszy wieczór
-Nie możesz!-uniosłam się czując się jak we śnie
-Martwisz się o mnie?-zapytał usatysfakcjonowany z cwaniackim uśmiechem
-Tak, nie pozwolę ci-szybki ruch nie był dobrym pomysłem
Cały świat na chwile się zakręcił, a gdyby nie mocny uścisk mogłoby stać się coś gorszego. Bezkarnie mógł dotykać mojego ciała. Każdego mięśnia, każdej wypukłości ale także i nie doskonałości.
-Spokojnie-zaśmiał się mocniej mnie ściskając- To miłe, że się troszczysz, ale poproszę kolegę.
-Przepraszam-nasze spojrzenia się spotkały
Całe ciało ogarnął wstyd i zażenowanie. Uciekłam chwytając po drodze sukienkę. Krzyki mojego imienia nie zdawały się dobrym pomysłem. Nie zatrzymały mnie.Czułam jak do zamglonych juz oczu napływają łzy, które po chwili kreśliły ścieżkę na policzku,ale to one sprawiły, że nie czułam alkoholu w swoim organizmie.
-No pięknie zabalowałaś-dość głośny głos koleżanki dostał się do przewodu słuchowego
-Spadaj-oburzona schowałam twarz w poduszce
-Ale wiesz..dobrze zrobiłaś z tym Harry'm, zaprzyjaźniłaś się z nim to teraz będzie zapraszać nas na imprezy..dobrze to zaplanowałaś-drwinę w jej głosie można było usłyszeć z bardzo daleka
-To nie tak! On na prawdę jest słodki..-przed oczami pojawił się jego uśmiech, który rozweselał mnie przez dzisiejszy wieczór
-Oczywiście..w właśnie przyszła...to znaczy-zacinała się, wiedziałam dobrze, że zbyt duża ilość alkoholu jej nie sprzyja- Zresztą zobaczysz.
Przetarłam lekko oczy widząc jak drzwi ponownie się otwierają. Jednak nie spodziewałam się tego co zobaczę. Nieśmiały Harry stanął na progu niewinnie, lekko wystraszony spojrzał w moim kierunku.
-Co tutaj robisz? Skąd wiesz gdzie mieszkam?-uniosłam się unikając jego przenikliwego spojrzenia
-Maya mnie przyprowadziła-odpowiedział nie pewnie-Nie gniewaj się, ale mam tylko dwa pytanie, odpowiesz mi to sobie pójdę-zbliżył się aby móc spojrzeć w moje oczy, które odwróciłam-Czemu uciekałaś i za co mnie przeprosiłaś?-powoli zaczął otaczać swoimi ramionami moje biodra
Jego przyjemne ciepło rozpływające się na całe ciało, dało jakby odwagi? Tak chyba tak.
-Za to jak się zachowałam, dziewczyna nie powinna tyle pić. Wygłupiłam się przed tobą-czułam jak policzki robią się gorące, a ręce mocno zaciskałam na przedramieniu
-Przestań-zaśmiał się co znacznie mnie zdziwiło
-Co?-zmieszana podniosłam wzrok
-Przeciez to jest impreza, każdy był wstawiony,  a ty masz mi już nigdy tak nie uciekać, nie lubię kiedy nie ma cię obok.
Jego ciało mocno przycisnęło mnie do siebie. Ciepły pocałunek złożony na karku przyprawił mnie o uśmiech. Odwzajemniłam zbliżenie wtulając twarz między ramię a głowę. Zaciągnęłam się zapachem jego perfum czując jak z zadowolenia się uśmiecha. Zdecydowanie pomimo mojego czynu mogę zaliczyć ten wieczór do najlepszych, bo w końcu odbił na moim życiu duże znaczenie, w końcu teraz codziennie trzymam rękę Harry'ego przy sobie w mocnym uścisku.



11 komentarzy:

  1. Super,nie mam uwag,ale mam prośbę,możesz oddać mi na chwilkę swój talent byłabym bardzo wdzięczna ;)
    Imagin świetny,pozdrawiam i oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest super! rewelacyjny i wgl... słodki xd zazdroszczę talentu ;> pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. ale biba xd .
    świeetny :3 i czekam na nowy ;D

    Zuzik

    OdpowiedzUsuń
  4. Omfg! Boskiee ! *______* Takie mega genialneee <3333

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdział . Możesz napisać jeszcze jeden z harrym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Awwww... Jest zarąbisty!!!!!
    kocham tw imaginy z Hazzą :-*


    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com ----> zapraszam też do sb :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Awwww <3 też chcę na taką imprezę :D nie obraziłabym się gdybym spotkała Harrego <3 ale umarłabym dotykając jego skóry. A imagin jest zajebisty *_*
    Dreamer

    OdpowiedzUsuń