sobota, 16 listopada 2013

Wszyscy

Imagine dla: @luvmynialler_ i @_RanaHoren_  (dziękuję Wam kochane, za wszystko. Nie raz poprawiłyście mi humor, nie wiem co bym bez was zrobiła <3 ) i WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW (nawet nie wiecie jak bardzo was kocham, kochałam i będę kochać, mam nadzieję, że polubicie ten ostatni imagin.Idealnie odzwierciedla tą sytuacje, która akurat teraz nastała. Dziękuje Wam za to, że jesteście i byliście <3 ) i oczywiście dla DIRECTIONEREK a o tą dedykacje poprosiła Julia Nowakowska<3

Łzy strumieniami spływały po mokrym juz policzku. Kreśliły prosta ścieżkę raniąc mnie jeszcze bardziej, ani trochę nie mogąc ulżyć bólu serca. Deszcz coraz mocniej obijał się od zaparowanych szyb, a mrok za oknem idealnie odzwierciedlał moje odczucia. Totalna pusta, ciemność ogarniające całe ciało a zwłaszcza serce, które nadal nie potrafiło pogodzić się z tą okropną decyzją, którą nie mogłam odrzucić choć tak bardzo mnie rani. Bezmyślnie wpatrywałam się w tworzące, długie smugi kropli deszczu na szybie, a ukłucie pogłębiało się w moim wnętrzu. Niewielka lampka oświetlająca pomieszczenie stała się jak moja lekka nadzieja na lepsze, szczęśliwsze życie, które chce wieść po opuszczeniu Anglii wracając do Polski, jednak cząstka mnie dalej pozostanie tutaj, z przyjaciółmi, z którymi rozstanie zadaje mi najwięcej cierpienia. Kolejna myśl o tym rozpędza falę płaczu, którego nawet nie mam siły już zatrzymywać.
-Ten koncert był niesamowity!-usłyszałam przepełniony podekscytowaniem głos Niall'a w innym pomieszczeniu
Wstrzymałam oddech szybko wycierając policzki, łapiąc książkę i wygodnie się usadzając,  wbiłam wzrok w jej strony choć tak na prawdę jej obraz był mi całkiem obcy.
-Taa! Było na prawdę głośno-zaśmiał się Louis, a krótkie potwierdzenia reszty chłopaków zamieniły się w głośne śmiechy
Myśl, że już nigdy nie będę mogła ich usłyszeć ponownie wznowiły łzy w oczach. Dużo kosztowało mnie aby je zatrzymać. Drzwi zaskrzypiały,a ja pragnęłam aby stało się to moim złudzeniem, jednak nie.
-Siema-przywitał się Irlandczyk opadając bezwładnie obok mnie na kanapie
-Hej-odpowiedziałam krótko z wymuszonym uśmiechem
-Wszystko w porządku?-zatroszczył się nawet na mnie nie spoglądając, a ja odkrzyknęłam aby głos stał się bardziej poważny i przekonujący
-Tak-zacisnęłam powieki nie pozwalając kolejnym łzą ujrzeć światła dziennego
-To dobrze-odprężył się na chwilę a moje serce aż ściskało się z tego widoku-Jutro po koncercie idziemy na imprezę. Idziesz z nami, nie?
-Nie jestem pewna-zaczęłam odkładając książkę-Prawdopodobnie o tej godzinie będę już w Polsce-poprzedziłam swoją wypowiedź głębokim oddechem
-Aha. Ok-odpowiedział bez uczuciowo-Zaraz? Co?!-krzyknął zbity z tropu  odskakując z miejsca na równe nogi
-No tak-przytaknęłam spuszczając głowę, aby nie widział moich łez
-Wyjeżdżasz na kilka dni?-zapytał spokojnie, choc głos przepełniony był smutkiem
-Nie. Na stałe-odpowiedziałam z bólem
-Co?!-powtórzył pytanie zdecydowanie zirytowany i zaskoczony
Wbił we mnie pełen smutku ale zarazem rozczarowania wzrok. Załkałam nie mogąc tego wytrzymać, Rozstanie z nimi to najgorsza rzecz jaką doświadczyłam w życiu.
-Co się stało? Czemu krzyczysz?-do pokoju wpadli chłopcy a ja schowałam twarz w dłoniach-Co się dzieje?-zapytał Liam zbliżając się do mojej osoby poprzednio mijając znieruchomionego Niall'a wpatrującego się w moja osobę z lekkim wyrzutem
Ciepła dłoń chłopaka otoczyła moje plecy, kiedy wydałam z siebie głośniejszy niż myślałam płacz.Serce rozdzierało się na miliony kawałeczków a słowa nie potrafiły wydostać się z ust. To tak bardzo boli.
-[T.I] nas zostawia-odezwał się przygnębiony Blondyn,a  palące spojrzenia reszty przeniosły się na moją osobę
-Ale czemu? Nie możesz nam tego zrobić-rozczarowany głos Zayn'a doszedł do moich uszu a jego osoba zmaterializowala się tuz przede mną
Zamglone oczy odnalazły jego zaskoczone spojrzenie, a za nim reszta. Mina Harry'ego i Lou nie da się opisać. Zamknęłam mocno powieki ponownie się rozklejając.
-Muszę. Chce zacząc studia-przerwał mi Styles
-Możesz zrobić te tutaj w Londynie.
-Ale chce tam wrócić.Błagam nie utrudniajcie mi tego-ciało zaczęło drżeć, a odejście od przyjaciół na chwilę stało się nierealne.
Nie potrafię ich tutaj zostawić.
-Będę za Tobą tęsknić-w końcu odezwał się Niall wracając do świata rzeczywistego, lecz jego oczy nadal przepełniał smutek mający swoje źródło w sercu
Uśmiechnęłam się przez płacz widząc ich pełne otuchy spojrzenia.
-Też będę za Wami tęsknić-wydałam z siebie szept a wszystkie męskie ramiona zaczęły mnie przytulać, na co zaśmiałam się cicho, choć serce nadal zadawało mi okropnego bólu.
-Będziemy Cię odwiedzać najczęściej jak się da-odezwał się Louis, a ich spojrzenia aż piętnowały we mnie radość, że wiąże nas az tak mocna więź
Nie chcieli się rozstawać tak jak ja, ale nie chcieli też stać się przeszkodą do spełnienia moich celów. Choć serce bolało ich tak jak mnie pragnęli wypełnić swoje oczy minimalnym szczęściem aby mnie wesprzeć.
-Nie chce stracić tak wspaniałych przyjaciół-wyszeptałam ściskając się z nimi mocniej.

Kocham to zdjęcie.
Kocham tych debili tak samo jak was <3
Mam nadzieję, ze nie zdołowałam was i nie odstraszyłam swoim ostatnim imaginem,
i że go zapamiętacie na dłuższy czas :d
Za chwilę ogłoszę kto jest nowym właścicielem bloga i pewnie znowu walnę
jakąś pożegnalna gadkę :D 

13 komentarzy:

  1. O boże... Płaczę po przeczytaniu tego imagine :c Bardzo dziękuję Ci kochanie za tą dedykację <3 Mimo tego, że kończysz swoją karierę z pisaniem, ja nadal będę przy Tobie <3 Mimo tego, że na policzkach mam wodospad łez, to naprawdę jestem dumna z Ciebie, że stworzyłaś tego bloga i co tutaj osiągnęłaś :)
    Kocham Cię <3
    @_RanaHoren_

    OdpowiedzUsuń
  2. Boze kochany, płacze jak głupia w tyn momencie. Wiedziałam że wszystko mq swój początek i koniec ale nie spodziewałam się że koniec tego bloga nadejdzie tak szybko. Musisz wiedzieć że Twój blog był pierwszym który zaczęłam czytać. Od Twoich imaginów wszystko sie zaczęło. Piszesz niesamowicie dobrze, na pewno zawsze tak będzie. Osiągnęłaś naprawdę wiele. Twój blog był zawsze numerem 1. Dziękuję Ci za Twoją pracę, za tą dedykacje i za to że wiele razy mi pomagłaś. Naprawdę slowa bie są w stanie wyrazić tego jak jestem wdzieczna i jak bardzo Cię kocham <3 @luvmynialler_

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż się łezka w oku zakręciła :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Płaczę :') Kochamy cię pamiętaj że nigdy cię nie zapomnimy <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ryczę :'(
    Piękny ! <3
    Jak wszystkie, które pisałaś :'(
    Będę tęsknić <3

    Mwahh ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. kobieto kocham cie i bede za toba strasznie tesknic... @ smieszka1d- moj tt jak cos...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ryczę :ccccccccc
    :'ccccccccc

    Byłaś niesamowita
    i zawsze będe wspominać twoje imaginy <3

    A ten Imagin tak bardzo nawiązuje o teraz

    Anana

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, jest cudowny. Płaczę... Będę za Tobą bardzo mocno tęsknić. :'(

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny imagin... Ja normalnie płacze

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam i płaczę . Cudowny <33

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję że napisałaś to dla wszystkich directionerek bo oto poprosiłam bardzo mi się podoba a to co dla nas zrobiłaś jest piękne dziękuję Ci za wszystkie imaginy i żegnaj będę tęsknić ;( FOREVER AND ALWAYS :******

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny.... Brak mi słów, jestem wzruszona i będę tęsknić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Smutny :( Ale piękny <33333 Będę tęsknić mimo, że byłam tutaj od niedawna :)

    OdpowiedzUsuń