niedziela, 29 kwietnia 2012

Louis:P

Kochasz taniec. Chociaż nigdy nie chodziłaś na żadne lekcje, sama układałaś kroki do piosenek.Taniec był twoją pasją, byłaś naprawdę dobra.Zbliżały się wakacje.Postanowiłaś pojechać do koleżanki do Londynu(mieszkałaś w małej miejscowości pod Londynem).Będzie to też dobry czas, aby spotkać się z twoimi najlepszymi kumplami Harry'm, Zayn'em, Liam'em,Louis'em i Niall'em. Tak też się stało. Prawie każde wieczory spędzaliście razem.Najlepiej dogadywałaś sie z Louis'em.Pewnego popołudnia okazało się,że tata Emily prowadzi szkołę tańca, dlatego ma też studio.W twoich oczach pojawiła się iskierka.Od dawna marzyłaś o tym, aby potańczyć w sali która przeznaczona jest tylko twojej pasji.Wieczorem pojechałyście.W środku byłaś zachwycona.Uśmiechałaś się sama do siebie.Wyglądała tak jak zawsze sobie wyobrażałaś, dookoła były lustra.
Bez zastanowienia rzuciłaś torbę i kazałaś włączyć muzyke.Tańczyłyście.Emily cały czas powtarzała, że jesteś świetna.Wasz taniec przerwał telefon.Dzwonił Lou. Z uśmiechem odebrałaś:
T:Lou!Cześć! Co tam?
L:Hej! Wiesz pomyślałem sobie, że może gdzieś dzisiaj razem wyskoczymy,wiesz tylko ja i ty-powiedział swoim seksownym ściszonym głosem
T:Bardzo chętnie, ale dziś nie mogę.Jestem w studiu tańca taty Emily.Poza tym obiecałam jej, że spędzę z nią troche czasu.
L:Rozumiem.Szkoda, myślałem że się zobaczymy-wiedział dobrze ile znaczy dla ciebie taniec.Słyszałaś w jego głosie, że posmutniał
T:Obiecuje że Ci to wynagrodze.Pa.
Odłożył słuchawkę.A ty wróciłaś do tańca.Twoja przyjaciółka zmieniała piosenki.Natknęła sie na"WMYB".Zaczęłaś tańczyć.Uwielbiałaś tę piosenke.
Po twoim cudownym tańcu usłyszałaś brawa.Ze zdziwieniem odwróciłaś się.Zobaczyłaś chłopaków z uśmiechem na twarzach.Lou podbiegł do ciebie i powiedział:
L:Wow!Jesteś świetna!Nigdy nie widziałem jak tańczysz.Wiedziałam, że jesteś dobra, ale żeby aż tak-powiedział to przytulając cię oraz dał ci buziaka w policzek.
Chłopaki zaczęli Cię komplementować.Czułaś,że robisz się czerwona.Tyle komplementów naraz.Po chwili:
Z:Ja nie wyjdę stąd póki nie pokażesz wiecej.
H:Ja też-krzyknął loczek
N:Wiedziałem, że dzisiaj coś się kroi, dlatego wziąłem popcorn.
Wszyscy zaczeliście się śmiać.Chłopaki usiedli przed tobą a ty włączyłaś piosenke.Tańczyłaś.Uśmiechali się.Krzyczeli:
N:Wow!
H:Ulalala..
Z:Jesteś super!
Przez ten cały czas czułaś wzrok Lou na twoim ciele.Chłopaki czasami próbowali cię naśladować, ale nie wychodziło im to.Lou podchodził do ciebie i cię przytulał.Dużo się śmialiście, było bardzo zabawnie.Lou pod pretekstem, że chce sie nauczyć tańczyć, miał świetną okazję aby cię dotykać.
Po jakiś 2 godzinach powiedziałaś, że trzeba wracać do domu, na co Lou odpowiedział stanowczym
L:Nie!Obiecałaś, że wynagrodzisz mi to, wiec teraz idziemy na kolacje.
Uśmiechnełaś się.To była twoja odpowiedź.Słyszeliście gwizdy chłopaków.Poszliście.Spędziliście długi, ale bardzo romantyczny wieczór.Lou cały czas powtarzał, jaka to jestes dobra, wspaniała no i piękna.Byliście najlepszymi przyjaciółmi, jednak z czasem zrodziło się między wami bardzo silne uczucie.Po paru dniach Louis wyznał ci miłość, a teraz jesteście słodką parą.

4 komentarze: