środa, 17 września 2014

Niall +18

Imagine dla: Julki


Przedostałam się przez pełen spoconych ciał salon i dostałam się do kuchni, która dziś robiła za bar. Głośna muzyka dudniła w moich uszach, a ja chwyciłam drinka by móc się rozluźnić. Oto moje życie. Zero zobowiązań, codziennie imprezy, czysty seks i nowy chłopak każdej nocy. Taka już byłam. Usiadłam na obrotowym krześle, obciągając moją sukienkę w dół. Ciasno opinała się na moich kształtach i podkreślała moje długie nogi. Obserwowałam bawiący się tłum, parę osób w kącie palących jointy, tłum tańczących ludzi na wykładzinie, która uchodziła za parkiet, kilka par obściskujących się gdzieś przy ścianach -typowa impreza Josha. Uśmiechnęłam się na myśl o przyjacielu i wypiłam shota. Z daleka zobaczyłam Zacka idącego w moim kierunku. Uśmiechnęłam się do niego zachęcająco, a chłopak po chwili siedział tuż obok mnie. Zack jest współlokatorem Josha od kąd tylko pamiętam i zawsze mieliśmy dobry kontakt. Ma śliczną dziewczynę o imieniu Stella, ale raczej nie pasuje do mojego środowiska. Podczas gdy ona uczy się do egzaminów, ja bawię się w najlepsze. Bardzo się różnimy, ale mimo to bardzo ją lubię.
-Widzę tu dziś dużo nowych osób. -krzyknęłam chłopakowi do ucha, aby przekrzyczeć głośną muzykę, na co chłopak skinął głową.
-Są tu znajomi Josha z Nowego Jorku i jakiś jego kuzyn, podobno jest strasznym sztywniakiem. -zaśmiałam się na jego słowa -może go trochę rozruszasz -poruszył brwiami i szturchnął mnie w ramię.
Szansa na nowego faceta, w dodatku sprawdzenie go? Idealny pomysł i tak wszystkich innych znam od tej strony.
-Który to? -zapytałam szybko.
Zack wskazał mi blondyna, który stał pod ścianą i wpatrywał się we mnie. Po mimo tej odległości mogłam zobaczyć głębię jego niebieskich jak ocean oczu. Nawiązałam z nim kontakt wzrokowy, a on podszedł do mnie pewnym krokiem. Gdy chciałam się odwrócić i powiedzieć Zackowi, że to będzie prostsze niż myślałam, zorientowałam się, że już go tu nie ma. Powróciłam głową do swojej poprzedniej pozycji, a mój nos spotkał się z nosem blondyna.
-Cześć -wymruczał do mojego ucha.
-Cześć -przygryzłam wargę -więc jesteś kuzynem Josha?
-Mhm. -skinął głową - Niall. A ty?
-[T.I.]
Chłopak przejechał nosem po mojej szyi i wyczułam od niego zapach alkoholu. Czyżby był wstawiony? Zeskoczyłam z krzesła, chłopak spojrzał na mnie zdezorientowany, więc szybko chwyciłam jego rękę. Wchodziliśmy schodami na gorę, gdy poczułam jego rękę na swojej pupie. Uśmiechnęłam się pod nosem.
-A mówili mi, że jesteś sztywniakiem -wyszeptałam do jego ucha i zamknęłam za nami drzwi od pokoju. Niall przyparł mnie do ściany i całował moją szyję, zjechał rękami na moje biodra i rozsunął zamek od sukienki. Podniosłam rękę i zaplątałam palce w jego włosach, lekko ciagnąc za końcówki. Zrzucił z ramion moją sukienkę i szybko pozbył się stanika, rzucając się na moje piersi, jakby czekał na to od kilku godzin. Jęknełam cicho, odchylając głowę i przeciągnęłam chłopakowi koszulkę. Położyłam się na łóżku, a blondyn podchodził w moją stronę, ściągając po drodze swoje spodnie. Wyglądał cudownie, jego wyrzeźbione ciało idealnie komponowało się z tym głupim uśmieszkiem przyklejonym do twarzy. Bokserki były ciasne dla jego erekcji, więc pomogłam mu i zrzuciłam je na podłogę. Chłopak uśmiechnął się chytrze i zsunął w dół moje majtki rzucając je za siebie.
-Taka mokra dla mnie -wyszeptał pomiędzy moimi udami.
Rozciągnął prezerwatywę na swoimi penisie i wszedł we mnie gwałtownie, uprzednio drażniąć się z moją łechtaczką.
Z każdym jego ruchem, czułam wypełniające mnie uczucie i przyjemność przechodzącą przez moje ciało. Jęczałam jego imię na przemian z jego głosem. Kilka ruchów bioder Nialla i poczułam jak jego prezerwatywa wypełnia się, a po chwili i ja czuję się spełniona. Uśmiechnęłam się do niego i pocałowałam namiętnie, co chłopak odwzajemnił z jeszcze większą pasją. Przykryłam nas kołdrą, by po chwili zapaść w sen.
Obudziłam się, czując coś wilgotnego na szyi. To Niall, pozostawiający swoje pocałunki. Wstałam z łóżka i ubrałam sie w pośpiechu.
-To co mała zostawisz mi swój numer? -zapytał pewny siebie.
-Nigdy nie sypiam z nikim więcej niż raz. -odpowiedziałam ostro i trzasnęłam drzwiami, zostawiając chłopaka w osłupieniu.




Dzień dobry :*
Znów dodaję imagina z telefonu, co jest bardzo niewygodne :/
Ciężko mi się na nim dodaje, więc jak są błędy to przpraszam.
Naprawdę liczę na komentarze, one motywują najbardziej. <3 
Chociaż bardzo nie chcę, muszę to zrobić.
7 komentarzy = nowy imagin
Julka K <3

niedziela, 14 września 2014

Nowy rozdział! ☺

Hej misie.
Chciałam wam tylko powiedzieć że nareszcie pojawił się 2 rozdział! ♥

http://breathe-gently-fanfiction.blogspot.com/

zapraszam do czytania i komentowania ☺
kocham was mocno
wasza chanellezx ♥