Imagine dla: fuck it, i'm young
Kolejny, normalny, zwykły, nudny dzień. Słońce za oknem zaczynało tracić swój blask i dawać upust gorąca tego dnia.W głowie myśli przeciążały się na temat środy, jeszcze tylko dwa dni a zobaczę Liam'a. To nie wiarygodne jak nasza przyjaźń wzbiła się na tak wysoki poziom,że wystarczy tylko parę dni a tęsknimy za sobą jakbyśmy się w sobie zakochali.Najpiękniejsze jest to, że Liam będąc przy moim boku staje się innym człowiekiem. Kiedy opowiadam fankom, że się wygłupiamy, że Payne nie wstydzi się powiedzieć czegoś śmiesznego, mówi co mu ślina na język przyniesie, nie krępuje go wstyd nie potrafią mi uwierzyć. Ale może właśnie za to go kocham. Nigdy przede mną nic nie ukrywa. Zawsze gramy w otwarte karty.Żadna tajemnica nie jest nam straszna.Lubię go jako Liam'a, normalnego chłopaka, a nie Liam'a Payne'a członka najsłynniejszego boysbandu na świecie.
Wyciągnęłam mokre ciuchy z pralni, próbując się czymś zająć, aby choć na chwile zapomnieć o Liam'ie którego tak bardzo chciałam przytulić. Serce aż samo zaczynało bić szybciej na samą myśl kolejnych dni, które spędzimy razem.Bluzka, spodenki, skarpetka i tak po kolei, bez pośpiechu zawiesiłam rzeczy na sznurku. Cisza mnie otaczająca. Miasto powoli przygotowujące się do snu..coś pięknego i przyjemnego dla organizmu. Spokój to chyba właśnie tego potrzebowało serce, jednak nie trwało to długo kiedy rozległ się męski głos.
-Kochanie...!-ten charakterystyczny głos..nie..czy to..?
-Liam!-puściłam trzymaną w ręku bluzkę biegnąc w otwarte ramiona chłopaka
Wspaniała chwila. Czułam jak reszta świata znika, a ja rozpływam się w jego uścisku. Serce aż zakuło z przyjemnego uczucia, kiedy ściskając mnie mocno przyprawił problemy w oddychaniu.
-Liam..chce oddychać-wyszeptałam z problemem-Ale chce jeszcze raz-zaśmiałam się ponownie go przytulając, kiedy oddalił się i spojrzał niedosyconym wzrokiem
Kocham kiedy otula mnie swoimi ciepłem. Będąc blisko umięśnionego ciała, czuję się w pełni bezpiecznie, to chyba sam widok Liam'a odstrasza nieprzyjacieli, ale mi to pasowało.
-Miałeś przyjechać w środę-odezwałam się w końcu łapiąc świeże powietrze
-Taka niespodzianka-śmiesznie przewrócił oczami, co zwykle mnie denerwuje, ale nie w tej chwili
Cieszyłam się jego obecnością. Szczęście co chwile dawało znak w szerokim uśmiechu którym obdarzałam chłopaka. Nie mogę uwierzyć, że stoi przede mna i mogę go przytulić. To chyba najlepszy dzień w moim życiu.
-A kolejna niespodzianka-przeciągnął zadowolony przyprawiając mnie o zmarszczenie czoła-Idziemy za chwile do kina-uśmiechnęłam się otwierając szczerzej oczy z zachwytu
Jego uśmiech jest najpiękniejszym prezentem jaki może mi podarować.Ten błysk wypełniający jego oczy..chyba nigdy nie znudzi mi się taki widok.
-To ja idę wybrać strój-wystraszyłam się mając w głowie widok pełnej szafy,ale żadnych ciuchów odpowiednich na dzisiejszy wieczór
-Nie masz się czym przejmować-ciepły dotyk na odsłonionym ramieniu przyprawił mnie o przyjemny dreszcz-Wynająłem salę, będziemy sami.
Zagrymasiłam wyraźnie, a szczęście w jednej chwili zamieniło się w niezadowolenie.
-Co się stało?-szybkie przejście w opiekuńczego Liam'a nie było dla niego problemem
-Wiesz, że nie lubię twoich gwiazdorskich wybryków-mój głos nie miał przyjaznego tonu
-Po prostu chce spędzić z tobą trochę czasu..nie gwiazdorze-zaakcenotwał dwa ostatnie słowa
-Ok-przeciągnęłam-Ale nie podoba mi się to za bardzo.
Parce minut później a już byliśmy w samochodzie.Oddaliśmy się przyjemnej, stęsknionej rozmowie, która nigdy nie ma końca w naszym towarzystwie. Zawsze mamy sobie tyle do powiedzenia.Uśmiechy, śmiechy a także czasami smutki na zmianę wkradały się na usta. Zajechaliśmy pod duży budynek. Liam jak gentelmen otworzył drzwi pomagając mi wydostać się z sportowego samochodu. Spokój w tym miejscu znacznie mnie ucieszył. Wychodzenie z Payne'm na miasto nie było proste,ale teraz spokój. Duża, ciemna sala czekała tylko na nas. Siadając z tyłu, parę sekund, a wielki ekran rozświetlił się. Opadłam na jego ramię kiedy miejsce nagle stało się niewygodne.Wsłuchiwałam się z szybsze bicie jego serca. Biło nierówno, jakby się czegoś bało.Ciało co chwile się wierciło w zdenerwowaniu. Dziwne.
-Co się dzieje?-podniosłam głowę wpatrując się w zawstydzone oczy Liam'a
-Pamiętasz-zaczął biorąc dużo powietrza w płuca-Jak obiecaliśmy sobie, że będziemy sobie mówić wszystko? O naszych uczuciach i w ogóle?-niepewnie jego głos mieszał się z dialogiem filmu
-No tak.
-Wiec..-zaciął się nerwowo patrząc na swoje dłonie
-Więc co..?-jego zachowanie zaczynało mnie wkurzać
Spojrzał na mnie niepewnie. Oczy, usta, oczy. Zatrzymał się na nich, bez problemu odnalazł drogę do mojej reki. Splótł je razem. Spojrzałam na nie skrępowana. Co on robi?
-Kocham Cię-powiedział nagle murując mnie tymi słowami
Źrenice powiększyły się patrząc w oczekujące na odpowiedź oczy Liam'a. Przyjemność mnie ogarniająca dawała poczucie pozytywnej odpowiedzi. Ale ta chwila..to działo się tak szybko, głos zatrzymał się w gardle.
-[T.I]-usłyszałam swoje imię w obawiającym się głosie Liam'a
-Też Cię kocham-zdałam się na odwagę wymuszając ruch ciała
Ta chwila na zawsze zostanie w moim sercu..to dlatego chciała osobna salę.
aww nieśmiały Liam!
OdpowiedzUsuńO BOOŻE JAKIE TO SŁODKIE! <333 NO NIEEE! NO NIEEE *________________*
OdpowiedzUsuńDaria xx
aww! jak zwykle świetny!
OdpowiedzUsuńSłooooooooodkości *.*
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, z każdym słowem imagin jest coraz ciekawszy. Potrafisz perfekcyjnie ukazać emocje bohaterów, co kocham <33
Zapraszam przy okazji:
http://www.najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/
Śliczny /Na
OdpowiedzUsuńO Mój Boże!
OdpowiedzUsuńZłapałam 3 minutowego zawiasa po przeczytaniu *,*
Siedziałam z otwartą gębą przed laptopem, wpatrując się w ostatnie zdanie...!
Hahahaha...głupia ja xD
Ten imagin jest słodki, a zarazem romantyczny <3
Świetnie opisałaś uczucia towarzyszące bohaterom ^^
Awww...;*
Aż mi się przypomniała ta akcja...wieczór z Harrym i LIAMEM! Może też wynajęliby salę kinową? hahaha :D Żeby wygrać to spotkanie...to trzeba wygrać chyba nowe życie :P
Patty xx
______________________________________
http://you-and-i-1d.blogspot.com/
http://1d-truly-madly-deeply.blogspot.com/
Aww <333 O matko *_* Jakie genialne! *-*
OdpowiedzUsuńświetny naprawde super
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga
http://www.simplesite.pl/builder/pages/preview.aspx?pageid=235159169
Świetny! Taki lekki :D Po prostu ekstra ;**
OdpowiedzUsuń@Epic40713354 <3
Jak Liam sie zapytal 'czy pamietasz....' to myslalam ze chce jej powiedziec ze ma kogos i sie zawiesilam hak zobaczylam co tam pisze to jest swietne
OdpowiedzUsuń