Drżąca ręka chwyciła papier, który był moim marzeniem. To on jest przepustką, aby w końcu zobaczyć największa ciacha i najbardziej utalentowanych chłopaków.Długie dwa lata podziwiania ich tylko w telewizji, oglądanie przeróżnych filmików z koncertowe na całym świecie, a teraz to ja będę widzieć ich na żywo. Ich twarze, uśmiechy, oczy w których się zakochałam.To wszystko miało stać się rzeczywistością. Nie mogłam opanować zachwytu i szczęścia, kiedy udało mi się dostać bilet do miejsca, gdzie chłopaki z One Direction dadzą koncert.Zapatrzona w bilet z podobiznami moich idoli, uśmiech nie schodził z twarzy,a serce radowało się czując się spełnionym.Nie mogłam oderwać wzroku od papieru który wskazywał moje miejsce a co najważniejsze spotkanie ich, przytulenie, powiedzenia jak bardzo ich kocham jak odmienili moje życie o sto osiemdziesiąt stopni. Chce po prostu im podziękować.Tego właśnie pragnę.Rozum nie mógł uświadomić myśli, że widok który teraz podziwiam,stanie się prawdą, że ten papier mi to zapewni.
Oczy przepełnione blaskiem radowały się kiedy poczułam coś pod stopą, od razu zerknęłam na dół, widząc czarną męską czapkę, która spodobała mi się. Biorąc ją do ręki, rozejrzałam się wokół mając nadzieję, ze znajdę osobę do które ta pasująca do mojego stroju czapka należy. Ale niestety nikt nie przykuł mojej uwagi, dlatego zakładając ja na Głowę z wielkim uśmiechem skierowałam się w stronę domu.
Otworzyłam oczy, które już pragnęły zobaczyć 5 debili. To właśnie dzisiaj zapowiada się najpiękniejszy dzień w moim życiu.Cały dzień podeksytowana nie mogłam myśleć o niczym innym. Rumieńce na twarzy pojawiały się na samą myśl, ze będę mogla ich przytulić.Bijące szybciej z każdą minutą serce nie mogło doczekać się wieczoru. Po długich godzinach, które dzisiaj ciągnęły się niezmiernie wybiła godzina 17, a to oznaczało zaczęcie przygotowywania się do wspaniałego koncertu.Po ciężkich namysłach zdecydowałam się na krótkie spodenki jeasnowe do tego biały top, a na to czarno-czerwona koszula w kratę, a włosy rozpuszczone ozdobiłam wczoraj znalezioną czarną czapką. Białe conversy idealnie pasujące do stroju zawitały na stopach, które ruszyły w stronę odpowiedniego miejsca.Po drodze mojemu ciału towarzyszyła przyjaciółka, która także chciała już byc na miejscu.Tłum fanek przed drzwiami prowadzonych nas do pełni szczęścia trochę nas przeraził, ale szczęście zagłuszało to.Z uskrzydlonym sercem chciałyśmy znaleźć się w środku. Tylko parę minut dzieliło nas od spełnienia marzenia.W końcu drżące ciało dostało się do środka. Ogromny tłum nie był problemem, teraz tylko czekać sekundy, aż utalentowani debile wbiegną na scenę i usłyszę ich głosy.Bijące jak oszalałe serce, suche od krzyku gardło, oczy przepełnione blaskiem dawały o sobie znak. Właśnie nastaje najpiękniejsza noc w moim życiu.Po krótkich śpiewach, które wydobywałam z Radością na scenie pokazali się najwspanialsi chłopcy, których zobaczenie było moim marzeniem.Uśmiech nie shchodził z twarzy, która nie mogła uwierzyć w ten widok.Nie mogłam zdecydować się na którego patrzeć, tak pięknie wyglądali.Ale mój wzrok ciągle kierował się w stronę słodkiego blondyna. Muzyka na chwile ucichła a wtedy jego pełne radości oczy skierowały się na mnie. Poczułam jak wszystkie dreszcze przeszywają moje ciało,a fala ciepła przepłynęła przez jego każda część. Zaśmiał się widząc moja osobę, ale jego oczy jakby zauroczyły się tak samo jak ja. Nieśmiała obróciłam wzrok czując rumieńce na twarzy.Te spojrzenia co chwile spotykały się w pełnej szaleństwa drodze, ale zakochałam się w tym. Te jego oczy skierowane w moja stronę, to jest prawdziwe uczucie, jeszcze nigdy nie czułam się jak szczęśliwa. Prawie jak w siódmym niebie.Czując wzrok na moim ciele rozkosz rozpływała się na sercu.Świadomość, że za chwile ponownie zagłębię się w jego błękitnych oczach lecz tym razem w znacznie mniejszej odległości uszkrzydlała nie tylko serce, ale rozum, który nie mógł uwierzyć w taki obrót sprawy. Spełniona nie chciałam pożegnać się z ich widokiem na scenie, ale niesamowity koncert już się skończył. Lekko zdenerwowane serce kroczyło do indywidualnego spotkania z fanami.Jeszcze tylko parę sekund, a będę mogła ich przytulic, poczuć bicie ich serc, które dla mnie są najważniejsze. Uchyliłam drzwi, słysząc ich charakterystyczne głosy i śmiechy które niosły się po pomieszczeniu.
-Hej-powiedziałam niepewnie zdenerwowana widząc ich uśmiechnięte twarze
'Oczami Niall'a'
-Cześć-odpowiedziałem od razu wiedząc, że to jakaś fanka i szybkim ruchem obróciłem się w jej stronę
Moje źrenice znacznie się powiększyły, a serce ponownie się uskrzydlało, widząc ten piękny widok co podczas koncertu. Śmiech sam wkradał się na usta, ale pomimo tego nie chciałem odrywać wzroku.Ta twarz, piękny choć nieśmiały uśmiech,nie mógłbym jej pomylić.Jeszcze ta czapka..
-Jestem [T.I]. kocham Cię-podeszła do Harry'ego przytulając go z całej siły
Widok szczęśliwej dziewczyny tulącej się do przyjaciela..znowu to uczucie..zawsze to ja jestem najgorszy. Czasami naprawdę myślę,że nie pasuje do tego zespołu. To uczucie z jakimi wypowiadała te słowa, że ich kocha, że są całym życiem, łamało mi serce. Wiedziałem, że jak dojdzie do mnie przytuli mnie tylko, albo może nawet i nie? Nie chciałem tu być, chciałem zapaść się pod ziemie, ale wtedy podeszła do mnie. Jej piękne ciemne oczy przebiły mnie na wylot unieruchamiając swoim przenikliwym uśmiechem. Jej ciepłe, lekko drżące ciało otuliło moje, które odwzajemniło gest, lecz to był mój obowiązek. Wiedzialem, że na tym się skończy i odejdzie do reszty choć moje serce potrzebowało choć najmniejszej słodyczy.
-Kocham Cię i to najbardziej ze wszystkich-wyszeptała abym tylko ja mógł to słyszeć-Jesteś utalentowany, przystojny i wiecznie głodny i za to cie kocham. Nie przejmuj się dziewczynami, które cie obrażają jak widać nie potrafią docenić i odnaleźć w tobie to co najpiękniejsze-powiedziała podnosząc swój wzrok od którego nie potrafiłem sie oderwać
-Dziękuję-tylko tyle potrafiłem powiedzieć czując jak moje serce na nia się otwiera
Jeszcze nigdy nikt nie powiedział mi tylu miłych słów. Po raz pierwszy poczułem się kochany i ważny w rodzinie zwanej One Direction. Że mamy wspaniałych fanów, którzy jednak czasami mnie doceniają. To, że staram się być choć trochę dobry tak tak reszta chłopaków.
-Mogę zrobić sobie z wami zdjęcie?-zapytała niechętnie odsuwając się od mojej osoby
Z radością zgodziłem się, podtrzymując jej płytę z naszymi autografami.Przytuliłem ją czując jej ciepło.
-To ty bierzesz to, a ja zabieram to-powiedziałem po zdjęciu wręczając jej płytę, ale chwytając za czapkę
-Ej, to moje!-oburzyła się chwytając za nia
-Nie, właśnie, że to jest moje.. Dzisiaj ją zgubiłem-ponownie rozpłynąłem się w jej pięknych oczach
-Ale ja muszę mieć coś za to, że ją znalazłam-zaszantażowała z wyraźnym zadowolonym uśmiechem
-Co proponujesz?-uniosłem brew
-No nie wiem, a ty?
-To może powiemy równo czego chcemy, ok?
-Ok-ucieszyliśmy się
-No to jeden...dwa..trzy-zacząłem
-Przytulenie, randka-powiedzieliśmy równo,ale jej propozycja mi nie odpowiadała
-Że co powiedziałeś?-zdziwiła się powiększając oczy
-Przytulenie-odpowiedziałem szybko widząc jej minę, która zdecydowanie nie była zadowolona
-To powiedziałam ja-szybko szukałem dobrej wymówki, ale wyprzedziła mnie-Nie stresuj mnie-dotknęła mojego ciała-Poprostu chciałam się upewnić i szczerze mówiąc bardziej odpowiada mi twoja propozycja-moje uradowane ciao przytuliło dziewczynę, która szcześliwa odwzajemniła uścisk
Do dzisiaj ten wieczór należy do najpiękniejszych, lecz za niedługo to się zmieni. Za kilka dni stanę przed ołtarzem w białej sukni, przysięgając dozgonną miłość najukochańszemu chłopakowi na świecie. Za niedługo moje nazwisko będzie brzmieć Horan.
Przepraszam, za błędy.
Jeśli mi się uda to jutro też pojawi się nowy imagin,
Jeśli mi się uda to jutro też pojawi się nowy imagin,
ale nie obiecuję:D
Mam do was prośbę.
jeśli się wam nudzi, ale poprostu coś chcecie ode mnie
wejdzie na aska, dla was to chwila.
A ja mam uśmiech na twarzy wchodząc na ta stronę i widząc pytanie<3
http://ask.fm/Jannet1D
http://ask.fm/Jannet1D
Świetny imagin <3
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na świetny blog z imaginami :)
http://i-wanna-be-forever-young-1dforever.blogspot.com/
Cudowny;) Gdy czytam twoje imaginy to czuję,jakby to nie były wytwory twojej wyobraźni tylko prawdziwe historie,które są piękne. Twój blog jest świetny i zawsze czekam na nowości z niecierpliwością<3
OdpowiedzUsuńświetny imagin taki aww <3
OdpowiedzUsuńcudowny *.* z reszta jak wszystkie <3 historia jk z bajki xd. nie wiem juz co pisac o tw imaginach po prostu sa najlepsze na swiecie ;)
OdpowiedzUsuńZzx
Hej. Od jakiegoś czasu lookam na Twojego bloga i postanowiłam nominować Cię do The Vresatile Blogger. Szczegóły u mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://takemetotheendoftheworld-onedirection.blogspot.com/
Pozdrawiam xx
P.S. Sorry za spam.. Imagin świetny
Awwww super
OdpowiedzUsuńA ja dalej zastanawiam się skąd ty bierzesz pomysły na imaginy... przydałoby się takie coś :P Oczywiście to było cudowne i niesamowite ♥
OdpowiedzUsuńcudowny ;3
OdpowiedzUsuń[SPAM]
Zapraszam na nowy, 15 rozdział z perspektywy Kate/ Alexis, który pojawił się na blogu http://one-direction-stories.blogspot.com/ po bardzooo długiej przerwie. ~Air. ♥
Nominuję cie do LA http://closethedoor-onedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKocham twoje imaginy. Ten jest wspaniały, ale zrob nastepny z Louis'em. Awwww
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana to The Versatile Blogger! :) Więcej szczegółów na -> http://letmefeeloursicklove1d.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńoooo kochany Niall :D
OdpowiedzUsuńGenialne, jak każde <3
onlyyouharrystyles.blogspot.com
Hejka.!
OdpowiedzUsuńMasz nominację do 'The Versatile Blogger'
Więcej info na:
http://marzenialondyn1d.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html
Pozdrawiam xx
Genialny :* Popłakałam sie :') śliczniee ♥
OdpowiedzUsuńOn jest zabawny. Rowniez ma niebieskie oczka. Lubie Cie Niall.
OdpowiedzUsuń