Nasz śmiech co chwilę niósł się po pomieszczenia nando's. Zajadając się pysznymi kurczakami oddawaliśmy się chwili zapominając o codziennych obowiązkach.Mój humor tego ranka dopisywał jak nigdy. Serce radowało się choć sam nie wiem czemu. Sądząc, że już nic nie szczęśliwi mnie bardziej, przez przypadek obróciłem głowę w stronę wejścia. Piękna twarz którą zauważyłem za szklanymi drzwiami sprawiła, że na chwile odbiegłem od rzeczywistości w krainę marzeń.
'Oczami [T.I]'
Otworzyłam drzwi prowadzące mnie do mojej ulubionej restauracji. Lekko zmęczona pragnęłam zasmakować wyśmienitego jedzenia. Jedynym problemem był brak miejsca którego potrzebowałam aby w spokoju zjeść posiłek.Mimo tego z nadzieja na miejsce zbliżyłam się do kasy zastanawiając się co będzie najlepsze na zabicie głodu.Po długim namyśle zdecydowałam się na kurczaka, który nie był nowym zamówieniem. Tak szczerze..zawsze to zamawiam, nic innego nie smakuje mi tak bardzo. Po długim staniu w kolejce przyszła kolei na mnie. Szybko powiedziałam na co mam ochotę, ale kolejna przeszkodą była 10 minutowa przerwa w której czekałam na jedzenie.Jednakże i w tym czasie nie zauważyłam wolnego miejsca, którego potrzebowałam.W Końcu moje pragnienie miało być zminimalizowane. Po sali rozniósł się krzyk mojego zamówienia.Szybkim krokiem znalazłam się przy ladzie. Z uśmiechem chwyciłam tacę z jedzeniem, ale nie tylko ja to zrobiłam. Moje dłonie dotknęły męskie ręce.
-Yyy...to moje zamówienie-powiedziałam czując jak tacą mocną siłą przesuwa się nie w moja stronę
-Ale to ja zamawiałem kurczaka-usłyszałam męski, ale seksowny głos
Obróciłam Głowę, aby patrząc prosto w oczy chłopaka przekonać, że to zamówienie jest moje.Lekko wkurzona i mocno głodna w końcu chciałam coś zjeść, ale jego zachowanie tylko pogłębiało moją złość.
'Oczami Niall'a'
Głupie wypatrywanie w jej tłumie opłaciło się. W końcu mnie zauważyła.Podejście do niej było najlepsza decyzją. Przez cały czas obecność dziewczyny w nando's nie spuszczałem jej z oka. Widok jej osoby sprawiał mi uśmiech na twarzy.
-Ja też-odezwała się ślicznym harmonijnie brzmiącym głosem który mnie oczarował
Jej ciemne spojówki spoglądając na mnie sprawiły, ze rozpłynąłem się.Na kilka sekund świat się zatrzymał a ja zatonąłem w jej głębokich oczach.Te ciepło przepływające przez ciało przez jej spojrzenie.
-Ok, to ja sobie jeszcze poczekam-odezwałem się wyrywając się z oszołomionego mnie widoku
Jej odpowiedzią był uśmiech, piękny uśmiech, który ponownie sprawił odpłyniecie w krainę marzeń.
-Ej a może usiądziesz z nami?-zapytałem z nadzieją
Od początku miałem taki plan, aby zbliżyć ją do siebie a miejsce obok było idealnym sposobem na to. Tylko czy się zgodzi? Jej uśmiech który znikł z twarzy nie wróżył dobrze.Ciało w wnętrzu zaczęło drżeć z odmowy, do której pomału się przyzwyczajałem.
-Ok, czemu nie-odpowiedziała z radością w oczach
Jej iskierki w oczach, które się pojawiły dały mi lekka satysfakcję i radość, która ogarnęła całe moje ciało.Uśmiechając się szeroko zaprowadziłem ja do chłopaków, którzy od razu skierowali swoje wścibskie oczy na nas.
'Oczami [T.I]'
-To jest Harry, Louis, Liam i Zayn-przedstawił mnie uroczy chłopak grupce przyjaciół
Usiadłam na wolnym miejscu z uśmiechem przyglądajac się chłopakom
-A ty jak masz na imię?-zapytał Blondyn, którzy urzekł mnie najbardziej
-[T.I].
-Miło cię poznać-odezwał się Mulat zajadając się kurczakiem
Szybko znaleźliśmy wspólny temat rozmowy, która nie chciała się skończyć. Zajadając się smakołykami co chwilę Niall zwracał się do mnie w uroczy sposób. To właśnie z nim nie potrafiłam przerwać rozmowy, jego poczucie humoru oraz ten słodki charakter sprawiał, że każda minuta w jego towarzystwie stawała się bardziej wyjątkowa. Przy nim nie czułam upływu czasu, liczył się tylko on, jego żarty, komplementy które mnie zawstydzały przy reszcie przyjaciół.
-Przepraszam, ale muszę już lecieć-odezwałam się niechętnie się z nimi rozstając
-Zaczekaj-usłyszałam głos którego pragnęłam-Możesz dac mi swój numer?-zapytał lekko nieśmiały Niall
-Pewnie-jego pytanie ucieszyło mnie
Szybko zapisałam liczby, które miały skontaktować mnie z kochanym chłopakiem. Droga powrotna do domu nie pozwoliła odbiegać od tematu Niall'a. Ciągle przed oczami miałam jego uśmiech, który uszcześliwiał mnie.Moje serce na myśl o nim waliło jak oszalałe, ale uwielbiałam mieć go w głowie.Wystarczyło jedno małe wspomnienie związane z nim ,a od razu moje samopoczucie się polepszało. Nie sądziłam, że jeden chłopak tak zawróci mi w głowie, że zaledwie po kilku godzinach rozmowy uzależnię się od niego. Zaledwie parę kroków dzieliło mnie od miejsca zamieszkania, spotkania przyjaciółki i opowiedzeniu jej o tych wszystkich pięknych zdarzeniach które dzisiaj mi się przytrafiły. Poczułam jak telefon w kieszeni wydaje dźwięk sms'a. Nie wyrywając mnie z toku myślenia o przystojniaku sięgnęłam po niego.
'Mam nadzieję, że bezpiecznie wróciłaś do domu. martwię się o Ciebie.Niall xoxo' czytając te słowa uśmiech sam wdarł się na twarz. Czułam jakby ktoś wylewał na moje serce ciepły miód, zarażający inne części ciała."Właśnie wchodzę do domu. Dziękuję. xoxo' odpisałam lekko drżąca ręką uświadamiajac sobie, że Niall tak samo jak ja bardzo mnie polubił. 'To ja Ci dziękuję za tak miły poranek', 'Ale nie ma za co. A tak w ogóle możesz pozdrowić chłopaków'.'O nie. Oni nie mogą przestać o tobie gadać. Jestem zazdrosny' Ten jego sms, nie mogłam usunąć go z myśli. Napisał mi, ze jest o mnie zazdrosny.Nie mogłam uwierzyć, że obdarzył mnie takim uczuciem. 'Ale nie masz czego. Ja ci to gwarantuje'.'Ty tak, ale oni są nieobliczalni. Jeszcze sobie coś wymyślą i co będzie? Jesteś tylko moja.' Kolejna wiadomość, która sprawiła, że czułam się jak w niebie, szybko chciałam mu odpisać, ale coś mnie blokowało. Najgorsza rzecz jaka mogla się w tej chwili stać. Brak funduszy na koncie. Nie mogłam zostawić go w niepewności. Szybko musiałam obmyślić plan, by skontaktować się z tym romantycznym Irlandczykiem.
-Klara! Daj mi swój telefon szybko!-krzyknęłam do przyjaciółki
-Masz-odezwała się wręczając mi komórkę
'O jejku..ale to miłe. Słodki jesteś. xoxo'.' Ja? Nie! To ty jesteś słodka'. I takiej właśnie podobnej treści przepisałam z nim cały dzień.Wiadomości przychodziły z szybkością światła, żeby nie pozostawić drugiej połówki w niepełności.
Usiadłam wygodnie na kanapie włączając telewizor. Komórka choć na chwile dostała przerwę. Po chwili nudzenia się w pokoju przyłączyła się do mnie przyjaciółka. Oczywiście jak to ona musiała sterować pilotem. Nie sprzeciwiałam się. Spokojnie przyglądałam się przełączanym kanałom
-O takk! uwielbiam ich-krzyknęłam dziewczyna zachwycając się na widok 5 chłopków w telewizji podczas wywiadu
Zerknęłam w stronę tv i zobaczyłam JEGO.Te śliczne oczy były w telewizji. Zdezorientowana nie widziałam o co chodzi.
-Ty ich znasz?-zapytałam niedowierzajac temu widokowi
-Tak, kocham ich. To najsłynniejszy zespół.
-Przecież ja z nimi spędziłam pół przed południa-odezwałam się zapatrzona w Niall'a, który co chwile wesoły wybuchał śmiechem, urzekało mnie to
-Że co?!-uniosła się lekko zdenerwowana
-No tak, a z Niallem przepisałam cały dzień.
-Masz jego numer?-zapytała upragnionym wzrokiem
-No tak, przeciez pisałam z nim z twojego numeru-jej niewiedza trochę mnie przerażała
-Zaraz do niego napiszę!-ucieszyła się biorąc swoja komórkę i wybiegając z pokoju
-Ok-powiedziałam sama do siebie ponownie patrząc na Niall'a w telewizji.
Z samego rana udałam się do sklepu aby kupić doładowanie. Lekko zatęskniłam za widokiem a przy najmniej sms'owaniem z Niall'em. Zapełniając konto napisałam powitalną wiadomość do chłopaka. 'Możemy się spotkać, proszę. xoxo'.'Pewnie! To za godzinę koło Big Ben'a?'.'Będę czekał'.
Szybko ubrałam sukienkę i z szybszym biciem serca udałam się na miejsce. Słodki Blondyn już był na miejscu, ale jego nerwy bylo widać po oczach.
-Coś się stało?-zapytałam widząc jego nerwowe ruchy
-Nie nic. Cześć.Pięknie wyglądasz-przywitał się słodkim całusem w policzek, ale nawet to nie poprawiło mi humoru widząc jego smutek
-Dziękuję, ale proszę powiedz co się dzieje-zachęcałam.
-Po prostu od wczoraj dostaje mnóstwo telefonów od fanek. Nie rozumiem. Nie dawałem żadnej fance mojego numeru, nie wiem skąd go mają-przejął się chłopaka co we mnie wzbudziło poczucie winy.
-To moja wina-zasmucona musiałam mu się przyznać do błędu
-Że co?
-Nie wiedziałam,że jesteś sławny. Wczoraj jak pisałam do ciebie z numeru przyjaciółki i ona się o tym dowiedziała zaczęła do ciebie pisać. Pewnie dała też innym osobom. Ja cie tak przepraszam naprawdę nie chciałam-tak bardzo było mi go żal
-Nie martw się. Zmienię numer, ja tylko bałem, że numer wpadł w niepowołane ręce-uspokoił mnie przytulając do swojego t-shirtu
-Przepraszam-wyszeptałam mocniej się do niego przytulając nie mogąc wybaczyć sobie tego czynu
-Idziemy na spacer?-zapytał już wesoły a na myśl o świetnym południu uśmiech sam wtargnął na usta
A jednak udało mi się dodać imagine:)
Mam nadzieję, że się podobał ♥
świetny imagin;D
OdpowiedzUsuńmogłabym dostac imagina z Zaynem???:D
a świetny ! hahaha numer Niall'a jest bardzooo cenny xd xoxo
OdpowiedzUsuńKurde :* talentu Ci nie brak *.*
OdpowiedzUsuńNiall kochnyy <3
Prosze napiszesz jakis b.smieszny z Hazza ? alb juz nw z kim chcesz tylko smieszny ? z ded dla mn ?
@Smile_Like_Harry
Zzx
Zadziwiasz mnie ! Imagina miało przecież nie być... Oczywiście ja jestem ogromnie szczęśliwa, że coś dodałaś ♥ Obiecuję Ci, że jak Cię kiedyś spotkam to wyściskam Cię za wszystkie czasy ;* xoxo
OdpowiedzUsuńświetny imagin . zapraszam też do mnie: i-imaginyonedirection-n.blogspot.com . mam nadzieję, że wpadniesz i napiszesz swoją opinię, to dla mnie bardzo ważne, ponieważ dopiero zaczęłam . x
OdpowiedzUsuńCudowny imagin <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następnego :**
Pięknie piszesz, uwielbiam Twoje imginy :)
OdpowiedzUsuń+ Jeżeli masz ochotę- zapraszam do mnie :) http://iamvoguelover.blogspot.com
Cudowny naprawdę też chcę tak pisać
OdpowiedzUsuńGeNIALLny :* perkusja itp <3
OdpowiedzUsuńa moze napiszesz jakis +18 ?! prosze ;)
Zostałaś nominowana do Liebster Awards :) Więcej szczegółów na : http://onedirection-mylove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń