-Ejj..juz koniec-odciągnął mnie Harry, kiedy chciałam trzeci raz pocałować solenizanta w policzek
Razem z Ed'em zaśmialiśmy się.Zaprosił nas do środka. Wszędzie gdzie spojrzałam widziałam znajome twarze, które świetnie się bawią.Mój chłopak podał mi lampkę z winem i usiedliśmy na kanapie.Z uśmiechem odpowiadałam na krótkie 'hej'znajomych. Wypiłam łyk czerwonej cieczy, kiedy poczułam ciepły dotyk dłoni Harry'ego.Zaczął od kolana i powolnym ruchem zmierzał wyżej.Jego przyjemne palce i słodkie całusy w szyję podnieciły mnie trochę.
-Przestań!-krzyknęłam odsuwając jego rękę
-No przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać.Wiesz, że śniłaś mi się dzisiaj w samej bieliźnie?-jego duża dłoń ponownie znalazła się na moim udzie
-Harry!-oburzyłam się i szybkim ruchem wstałam i zbliżyłam się do okna
Podziwiając świetnie bawiących się ludzi w ogrodzie na moich biodrach poczułam dłonie, które są mi bardzo dobrze znane. Wiedział jak sprawić, abym go pożądała. Pod wpływem jego słodkich słówek i tego delikatnego i przyjemnego ciepła potrafiłam rozmarzyć się.
-Proszę! Nie tutaj. Zaczekaj aż będziemy w domu-powiedziałam odwracają się do niego
W jego oczach zobaczyłam pożądanie na mój widok, a spełnienie jego zachcianek nie było łatwe.
-Ale..-nie dokończył, bo podszedł do nas Lou z Eleanor
Zaczęliśmy rozmawiać, choć przychodziło mi to z trudnością, gdyż Harry cały czas muskał moje udo swoimi dłońmi. Uwielbiam, kiedy to robi, ale nie teraz. Jesteśmy na imprezie.
-Przestań!-krzyknęłam, kiedy para oddaliła się od nas
Jak najszybciej odeszłam od Loczka i skierowałam się do Dan w celu rozmowy. Zaczęłyśmy się śmiać i opowiadać przeróżne historie.Zanim się spostrzegłyśmy minęła godzina, a na zewnątrz słońce traciło swój blask.Rozbawione zobaczyłyśmy Harry'ego podchodzącego do nas.
-Kochanie, przepraszam Cię, ale źle się czuję. Chciałbym wrócić do domu-na jego twarzy malował się ból
-Co Ci jest?-zapytałam zmartwiona
-Zjadłem za dużo chipsów, brzuch mnie boli-złapał się za wspomnianą część ciała
-Nie wygląda to dobrze-powiedziała Dan z przejęciem na twarzy
-Przepraszam, ale raczej wrócimy do domu-skierowałam się do dziewczyny
Szybko pożegnaliśmy i przeprosiliśmy Ed'a za zachowanie, który zrozumiał przyczynę opuszczenia imprezy. Chwyciłam Harry'ego w pasie i wyszliśmy z domu. Zmartwiłam się, gdyż mogło być to zatrucie. Z przejęciem patrzyłam na jego smutną twarz. Kiedy znaleźliśmy się w aucie, Harry głośno i łobuzersko się zaśmiał po czym ruszył z piskiem opon.
-Co ty robisz?-zapytałam zdziwiona jego zachowaniem
-Jedziemy do domu-odpowiedział z uśmiechem
-To to wiem, ale już nic cię nie boli?-zapytałam lekko wkurzona na chłopaka
-Nie. Nie mogłem doczekać się naszego powrotu, więc postanowiłem go przyspieszyć-ponownie się zaśmiał
-Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś!Dobrze się bawiłam, a przez twoją 'ochotę' musieliśmy opuścić tak fajną zabawę-krzyknęłam odwracając wzrok w przeciwną stronę
-Przepraszam, ale sama wiesz..-zaczął dotykać mojego uda,a ja zdenerwowania odsunęłam jego dłoń
-Zamknij się!
'Oczami Harry'ego'
Nie no nie mogę. Jej złość jeszcze bardziej mnie pociąga.Co poradzę, na to, że mój przyjaciel nie wytrzymuje.Potrzebuje jej!Nie mogłem doczekać się naszego powrotu do domu. Wiedziałem, że jest zła, ale przejdzie jej wystarczy dojechać do mieszkania.I wtedy [T.I] wyjęła z sofka mojego twixa. Zaczęła się nim zajadać. Myśl, że mógłbym być to ja zamiast tego batonika jeszcze bardziej mnie podnieciła.Przyjaciel dawał o sobie znać, a ja próbowałem nie patrzeć na ukochaną. Jednak z każdym jej gryzem moje ciało prosiło się o przyjemność. Przez ciało przeszedł dreszcz, który poczułem w każdym zakamarku. Nie wytrzymam..
'Oczami [T.I]'
-Co ty robisz?-zapytałam widząc że chłopak skręca w ciemną drogę do lasu
-Kotku mój przyjaciel już nie wytrzymuję na twój widok.
-Harry chyba nie masz zamiaru robić tego tutaj!-oburzyłam się
-Nie dam rady dojechać do domu!
Jego zachowanie oburzyło mnie, ale z drugiej strony to jeszcze bardziej mnie podnieciło. Ten jego zapał i stanowczość sprawiła, że to teraz ja miałam na niego ochotę. Na myśl, że wchodzi we mnie poczułam silny ucisk w okolicy vaginy.Jedne o czym marzyłam to poczuć go w sobie.
Zatrzymał się. Znaleźliśmy się w środku lasu na totalnym odludziu.Harry pospiesznie wyszedł z auta, a ja przyglądałem się każdemu z jego ruchów. Otworzył moje drzwi i powiedział stanowczo.
-Wychodź!
-Ale Harry..-przerwał mi
-No wyłaź!-krzyknął ciągnąc mnie za rękę
Z hukiem zamknął drzwi i oparł mnie o nie swoim ciałem. Wbił się w moje usta z wielkim zapałem.Jego smak i dotyk na biodrach przyśpieszył oddech, a pożądanie wbiło się na najwyższy poziom. Całując moją szyję, dobrze wiedząc, że jest to mój czuły punkt zaczynał wkładać swoje dłonie pod sukienkę. Wplatając palce w jego włosy odchyliłam głowę, aby powiększyć powierzchnię całusów. Jego ciepłe wargi dotykające skórę przyprawiały mnie o przyjemny dreszcz, a z moich ust można było usłyszeć cichy dźwięk rozkoszy.Chwycił moje udo i z wielką siła i podniósł moją nogę, abym mogła objąć go w biodrach. Nie przestawał składać pocałunków na moim ciele.Docierając do obojczyka, ręce Harry'ego przeniosły się na plecy, aby uporać się z zamkiem sukienki. Z lekką łatwością pozbył się materiału, któremu pozwoliłam opaść do kostek. Zostałam w samej bieliźnie. Chłopak sprawiając mi przyjemność swoimi ustami zjechał do dekoltu.W przypływie ciepła zaczęłam ściągać marynarkę i koszulkę Hazza, która po chwili leżała na dachu samochodu.Zaczęłam delikatnie jeździć dłońmi po jego torsie, wiedziałam doskonale,że jeszcze bardziej go to podnieca.Szybko doszłam do rozporka spodni Styles'a, z którymi po pewnych trudnościach pozwoliłam opaść.Chłopak przeniósł swoje duże dłonie na moje pośladki i lekko unosząc posadził mnie na masce auta. Rozchyliłam nogi,aby znalazł się bliżej mnie.Nasze usta znalazły drogę i prowadziły zaciętą walkę. Błądziłam po plechach Hazza, kiedy on zajmował się zapięciem stanika.Widząc jego znikome szansę, zaśmiałam się przez pocałunek.
-Pomóc ci?-zapytałam na chwilę odsuwając się od niego
-Nie! Dam sobie radę-powiedział ze złością, po czym zerwał ze mnie stanik
Jego zachowanie i dzikość w ruchach sprawiła, że chciałam, aby w końcu we mnie wszedł. Widząc jego wybrzuszenie na bokserkach przygryzłam wargę z chęcią zobaczenia go. Harry swoim ciężkim ciałem przyparł mnie do maski, a sam położył się na mnie. Chwytając nadgarstki i unosząc do góry odciął mi drogę jakiegokolwiek ruchu.Zaczął od usta, później szyi, a następnie zatrzymał się na piersiach, które wcześniej pieścił.Moje sutki stały się twarde więc zaczął je ssać i przygryzać a z moich ust wydobywał się zachwyt i pragnienie jego. Mój oddech stał się szybszy co jeszcze bardziej zachęcało Hazza do pracy.Moje ciche jęki podkręcały jego zabawę mną.Schodził coraz niżej, poprzez brzuch doszedł do moich koronkowych majtek i pochwy, która juz cała z podniecenia była mokra.Puścił moje dłonie i jednym ruchem pozbył się mojej bielizny. Zaczął pieścić moją delikatną skórę w wewnętrznych stronach ud i składał pocałunki obok kobiecości.Nie mogąc wytrzymać tego napięcia i pożądania podniosłam się, aby wbić się w usta Harry'ego i pozbyć się jego bokserek, które po chwili leżały obok jakiegoś drzewa.Widok jego przyrodzenia jeszcze bardziej zachęcił mnie do przyjemności, a pochwa już dawno pulsowała na tą myśl.Objęłam nogami jego biodra i wydałam cichy jęk kiedy poczułam jego penisa obok mojej pochwy.Nie przerwałam pocałunku, który prowadziliśmy jak walkę. Zjeżdżałam dłońmi wzdłuż boków chłopaka, aby dostać się go jego członka. Będąc na wysokości pasa, Harry mocno chwycił mnie za nadgarstki i przycisnął do blachy samochodu.
-Najpierw ty-uśmiechnął się łobuzersko i uwalniając moje ręce z uścisku przeniósł je na uda. Powoli zbliżał do warg nie odrywając się od moich ust. Jęknęłam,kiedy poczułam w sobie dwa palce chłopaka. Moje odgłosy wywołały cwaniacki śmiech chłopaka i zachwyt z wykonywania swojej pracy.Jego ruchy z każdym pchnięciem stawały się bardziej śmielsze i szybsze. Jęczałam z bólu, przyjemnego bólu który dawał mi Harry. Dołożył jeszcze jeden palec co wywołało u mnie krzyk, ale tym zachęciłam chłopaka do pewniejszej pracy. Na jego twarz gościł uśmiech.
-Harry, proszę już!-wydusiłam z siebie z przyśpieszonym oddechem
Moje słowa przyśpieszyły jego ruchy. Przytuliłam chłopaka i sapałam do jego ucha, co jeszcze bardziej go cieszyło.Czując przyjemne ciepło wypuściłam z siebie soki, które Harry wylizał z swoich palców, oraz mojego ciała. Zaczął zagłębiać swój jęk. Szukał, a kiedy znalazł podkręcał punkt G. Bawił się moja łechtaczką co spowodowało u mnie krzyki rozkoszy.
-Tak, tak! Kotku dajesz!-krzyczałam z przyjemności
Harry jest jedynym facetem, który sprawia mi tyle przyjemności. Jest najlepszy! Osiągałam przy nim największy orgazm, z którego sam był zadowolony. Moje odgłosy i krzyk jego imienia mówił jak bardzo jestem rozpalona.W końcu doszłam, a chłopak ponownie lizał moją Skórę. Nie będąc gorsza zamieniłam się miejscami.Teraz to on był przyparty do przodu samochodu, a ja zaczęłam namiętnie całować jego usta. Schodziłam niżej. Szyja, klatka piersiowa, brzuch,aż w końcu odnalazłam to czego szukałam.Klęknęłam przed chłopakiem. Chwyciłam w dłonie jego penisa i zaczęłam pocierać nim w górę i w dół.Z ust Harry'ego wydobywał się cichy jęk, który jeszcze bardziej mnie pociągał.Zaczęłam bawić sie językiem przy główce członka. Wzięłam go do buzi, zaczynając delikatnie ssać i pomału ruszać głową. Z czasem moje ruch stały się szybsze, a w swoich ustach czułam całego jego penisa.Harry wydawał z siebie jęki, co poza jakąś wewnętrzną ulgą, strasznie mnie podniecało.Jego równowaga stacza się, a chłopak, aby ustać musiał oprzeć się rękoma na masce samochodu.
-Och,ach [T.I], Jezu!-słyszałam przyśpieszony głos chłopaka, co uszczęśliwiało mnie jeszcze bardziej-Już nie mogę!-krzyczał, a moje ruchy przestawiłam na szybszy tor . Poruszam się jak najszybciej, a Harry jęczał z rozkoszy, którą mu daje. W końcu nadchodzi finał. Czułam że jego penis drży w mojej buzi,a po chwili biały płyn wypływa z niego na moją twarz.Zlizałam ją i wróciłam do chłopaka,który jeszcze nie mógł otrząsną się po takim podnieceniu. W końcu obrócił mnie z powrotem i usadził na masce, która ochładzała moje rozgrzane ciało.Harry złączył nasze usta w namiętnym pocałunku i powoli zbliżał się do mnie. Nie ostrzegając gwałtownie wszedł we mnie.
-Aaa!-krzyknęłam w bólu
Jednak moje słowo, nie zatrzymało chłopaka lecz odwrotnie. Jego ruchy stały się szybsze. Chwycił moje pośladki i energicznymi ruchami przybliżał mnie do siebie. Przytuliłam chłopaka i wbijając mu paznokcie w plecy krzyczałam jego imię z rozkoszy.
-Tak, krzycz to!-powiedział do ucha, a ja spełniłam jego prośbę
Nasze przyśpieszone oddechy się mieszały a głośne jęki rozchodziły się w przestrzeń. Słyszeliśmy swoje sapanie, ale żadne z nas nie potrafiło przerwać tak wspaniałej i pełnej przyjemności chwili.Harry uderzał o mój czuły punkt.
-O mój Boże Harry-krzyczałam do jego ucha, co w pewny sposób zadowalało go
Pragnę go całego. Nie czuję się w pełni spełniona, dlatego pomagałam Harry'emu wykonując szybsze ruchy do przody.Chłopak widząc mój zapał przyśpieszał a moje krzyki rosły w siłę. Moja przyjemność i rozkosz wbiła się na najwyższy szczebel i razem z Harry'm czuliśmy,że jeszcze parę pchnięć dzieli nas od finału.Przyciągał moje biodra tak mocno i głęboko, jak to tylko możliwe.Zadawał ostro pchnięcia, aby w końcu mnie poczuć.
-Dojdziesz jak ci powiem-mówi
-Aleee..alee..ja już nie mogę-skamlałam
-Jeszcze trochę-mówi przyśpieszając swoje ruchy
-Harry, Harry!-krzyczałam
-Teraz!
Oboje w jednym momencie wykrzykując swoje imiona spuściliśmy się w sobie. Nasze płyny zmieszały się ze soba, a ja opadłam na ramiona chłopaka próbując złapać normalny oddech. Zostaliśmy w takiej samej pozycji. Harry nie wyszedł ze mnie i wtuleni w siebie z przyśpieszonymi oddechami powiedzieliśmy.
-Byłaś cudowna! Dziękuje-odezwał się Loczek
-To ja dziękuję-wypowiedziałam ostatkami sił
Harry zaczął zbierać rzeczy a ja siedząc w tym samym miejscu oparłam dłonie o maskę biorąc głębokie wdechy i wydechy przypominając sobie akcję z przed chwili.Chłopak wziął mnie na ręce i ułożył w samochodzie.
-I co żałujesz, że wyrwaliśmy się wcześniej?
-Nie, ani trochę-powiedziałam z wielką radością na twarzy
-Musimy to kiedyś powtórzyć.Uwielbiam Cię taką-powiedział całując mnie i przykrywając kocem
To mój pierwszy taki zboczony imagin i jak same widzicie nie mam do niego głowy.
Trudno mi się go pisało, ale obiecałam więc jest.
Wiem jest beznadziejny, ale...;/
Jesteście wspaniałe! Powtarzam się, ale zasługujecie na to!
Aż 47 osób skomentowało koniec imaginu z Harrym!
Nie spodziewałam się, ale tak bardzo mnie to cieszy, że cały dzień chodzę jak na jakimś haju, tak bardzo jestem szczęśliwa!:D
Nie spodziewałam się, ale tak bardzo mnie to cieszy, że cały dzień chodzę jak na jakimś haju, tak bardzo jestem szczęśliwa!:D
Wasze opinie naprawdę motywują mnie do dalszego pisania! I świadomość kiedy pisze kolejny imagin, że wiele osób mnie pochwali(albo skrytykuję) raduję mnie jak nic innego.Robię to dla was!
Kocham Was i trzymajcie tak dalej!<3
Jest boski! I za emocje...;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/
Sama planuje taką zabawę pozdro mam 18 lat
Usuńhahahahaha
UsuńŁuhuhu boskiii <3
OdpowiedzUsuńWOOOW był wspaniały...ale...ale muwiąc szczeze to normalne imagiy wychodzą Ci lepiej
OdpowiedzUsuńWOOOW naucz się pisać... ale... ale mówiąc się piszę przez ó.
Usuńmoże być
OdpowiedzUsuńspoko...
OdpowiedzUsuńnielubie imaginów +18 wole kiedy piszesz zwykłę
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy taki spoko
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle taka skromna :) Imagin jest SUUUPER!!! :D Tym bardziej że to pierwszy tak zboczony jaki napisałaś...:P Ja cię uwielbiam, masz genialne pomysły i kocham wszystko co piszesz :* Jesteś wielka!!! xoxo
OdpowiedzUsuńwole kiedy piszesz normalne
OdpowiedzUsuńsuper jak na pierwszy zboczony!! ale wole kiedy piszesz normalne
OdpowiedzUsuńsuper ,na pierwszy zboczony ale,normalne wychodzą lepiej
OdpowiedzUsuńekstra XOXOX
OdpowiedzUsuńmożebyć
OdpowiedzUsuńJej Zajebisty ! Więcej takich <3
OdpowiedzUsuńSorry , że się wtrące , ale wydaj mi sie że kometntarze wczesniej co sa dodawane co minutę są od tej samej osoby ;/ nawet sa podobnej tresci ;/ ona robi straszny spam !!!
OdpowiedzUsuńA imagin jest zajebisty pisza czescij takie +18 , bo świetnie Ci wychodzą !
Co ja czytam :o
OdpowiedzUsuńWyjebałam w kosmos tęczą :3
Mwah, świetny! :D
Czekam na taki sam z Zaynem xD
WOW .! Super . Genialny . Ekstra . Bombowy .
OdpowiedzUsuńKocham.xx
Boooże ,, JAK MI SIĘ TO PODOBA .. !
OdpowiedzUsuńwięcej takich ! <3
I <3 YOUUU
Właśnie, u góry straszny spam!
OdpowiedzUsuńA imagin co prawda nieprzyzwoity, ale udany :D
imagin jest świetny:) uwielbiam twoje opowiadania a ten +18 wyszedł Ci zajebiście:)
OdpowiedzUsuńZajebiste *.*
OdpowiedzUsuńA ja czekam na taki z Louisem :)
czekam na taki z luisem
OdpowiedzUsuńsuper ....chodz ciutke nieprzyzwoity
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńja poproszę więcej... O tak Harry byłeś cudowny... Mrrrr...
OdpowiedzUsuńprzez ciebie zaczęłam mruczeć!!!! rzadko mruczę...
Elisabeth
Hahha, genialny ! Zajebisty :) I cieszę się że twój pierwszy imagin +18 jest właśnie z Harrym :)Dziewczyno ty masz prawie 50 kom pod koniec tego długiego imagina :) Moje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJa chce więcej takich ♥♥♥ !! *.*
OdpowiedzUsuńwcale nie jest beznadziejny jest cudowny i jak na pierwszy raz to wow
OdpowiedzUsuńNo, no :D Za skromna jesteś :D Jak na pierwszy raz to wyszło Ci mega xD
OdpowiedzUsuńod dzisiaj to jeden z moich ulubionych imaginów Twojego autorstwa! :D normalnie bomba. już chyba nigdy nie spojrzę na zdjęcia Harry'ego tak jak wcześniej ;D hahah. chcę więcej!
OdpowiedzUsuńja też zgadzam się z tym kimś co się wcześniej wypowiedział :D więcej takich ! proseeeeeeeeeeee :)
OdpowiedzUsuń..oczywiście z Harrym :D
czytałam go już 4 razy i chcę więcej takich !!!:D jest BOSKI ♥ jeśli pozwolisz zamieszczę go na swoim blogu :
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-image-opowiadanka.blogspot.com/
ale oczywiście dam link do twojego bloga i powiem że ten imagin napisałaś ty ♥
jezu najzajebistszy imagin z Hazzą jaki czytałam *0* więcej! :D
OdpowiedzUsuńOo fuck ! zajebistyy , pisz nastepne i tez z zayn'em <3.
OdpowiedzUsuńMrauć ! :D Świetny ! :D Więcej ! ;p
OdpowiedzUsuńmrrrrrraaaaaaaaauuu, w końcu się doczekałam! huraaaaaaaaaaaaaa!!! jesteś wielka, prosze o takie częściej... Aż mam mokro <3
OdpowiedzUsuńWera :*
a miałam już nie czytać imaginów o Hazzie, ale to ja mnie nie przetłumaczysz, a co do Imaginu zajebisty ; D
OdpowiedzUsuńBoże, to jest niesamowite. O.o Pisz dalej, bo to najlepszy imagin jaki dotąd przeczytałam. A uwierz przeczytałam ich wiele ;)
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZY +18 JAKI CZYTAŁAM ! BRAWO ;)
OdpowiedzUsuńPopieram ;D
Usuńooooooooooooo God he is on love harry love him <3
OdpowiedzUsuńPisz takich więcej,bo ten jest zajefajny!!!!!
OdpowiedzUsuńzajebiste!! *.*
OdpowiedzUsuńA więc ostatnio na tej oto stronie http://magicznechwilethewanted.blogspot.com/2012/11/45-imagin-nathan-18.html znalazłam imagina który jest identyczny jak twój. Dobra powiem wprost skopiowała twoje dzieło :/
OdpowiedzUsuńOMFG!!! Booooski! Dawno nie czytałam takiego pikantnego <333 Super ci wychodzi!
OdpowiedzUsuńoooooo mój boże chyba się ospermiłam <3333333333333333 świetny oby więcej takich :*
OdpowiedzUsuńCudowne :* Pisz wiecej takich imaginów +18 :D
OdpowiedzUsuńSwietny pisz dalej takie+18
OdpowiedzUsuńchcemy więcej takich od cb <333 on jest... ty jesteś cudowna!!!
OdpowiedzUsuńCo ja czytam XD
OdpowiedzUsuńBoski imagin <33
Jakie zboki
OdpowiedzUsuńAle jest super!!!!
Pisz więcej +18
Genialny, super ASDFGHJKL *o* wiecej takich <3
OdpowiedzUsuńTa strona powinna zbierac dane czy masz 18lat ^^ imagin swietny
OdpowiedzUsuńA LOU + 18 ??? TO CO???
OdpowiedzUsuń*-* ale suuuuuuuuper :D
OdpowiedzUsuń