Kochać, ale nienawidzić. Tak, to jedyne uczucie, które teraz mi towarzyszy. W ciągłym biegu, na walizkach, bez stałego miejsca zamieszkania, tak wygląda życie gwiazdy. Nie wiem czego niektórzy mi aż tak zazdroszczą. Faktycznie mam genialnych i zawsze wspierających mnie fanów, ale nie zawsze wychodzi to na dobre. Czasami potrzebuję chwili prywatności, zapomnieć o tym, że jestem sławny, a już sam się w tym gubię. Fotoreporterzy na każdym kroku i dziewczyny uganiające się za mną powodują, że zaczynam wątpić w to, że wciąż pozostałem normalnym chłopakiem. Kocham to co robię i pod żadnym względem nie staram się tego wykorzystywać, ale w niektórych po prostu momentach brakuje mi "normalnego życia". Ciągłość w podróży, trasa i wywiady nie dają mi czasu dla bliskich. Stałem się mężczyzną i zaczynam myśleć o założeniu rodziny z [T.I.]. A skoro już o niej wspomniałem... brakuje mi jej, bardzo. Jej głębokich oczu, miękkich włosów, ciepłych przytuleń i prawdziwego szczęścia, które bije od niej, dając mi motywacji do dalszego życia. Oczywiście, gdy już jestem na scenie czuję się jak w domu, czuję, że to właśnie chce w życiu robić. No cóż w końcu śpiewanie jest moją pasją i gdy występuję czuję się spełniony, jednak pustka którą czuję z powodu braku dziewczyny mojego życia jest silniejsza. Wiem, że ona to rozumie i pomimo jej słów, bardzo to przeżywa i tęskni za mną na każdym kroku. Rozmawiamy na skype i przez telefon, ale to nie to samo, wiercę się po sofie, podczas gdy chciałbym ja po prostu przytulić i ochronić przez całym złem na świecie.
Za chwilę kolejny koncert, dosłownie parę minut dzieli mnie od kolejnego widowiska, ale dla mnie to już codzienność. Przyzwyczaiłem się do tego i potrafię panować nad emocjami rozrywającymi mnie od środka. 3...2...1... Scena! Reflektory! Pisk fanek! Cały stres opadł w dół, teraz czuję tylko podekscytowanie i pewnego rodzaju adrenalinę. Co dziś się wydarzy? Jeszcze tak głośnego tłumu nie widziałem, rozglądam się po wszystkich, tysiące światełek, plakaty, flagi, aparaty, nic więcej mi nie potrzeba. Chwila...ta znajoma koszulka, te włosy, tak to ona! Najpiękniejsza dziewczyna na świecie przyszła na mój koncert i w dodatku wiem, że to tylko dla mnie. Chwyciłem swój czarny telefon, wpisałem kod i od razu napisałem wiadomość do [T.I.]. Niecierpliwość ogarnęła moje ciało, teraz tylko czekać do końca koncertu. Jedna piosenka, trzecia, siódma...jeszcze tylko jeden kawałek i w końcu będę mógł ją przytulić, pocałować i powiedzieć jak bardzo kocham. Usiadłem na brzegu sceny i obserwuję tłum, który tak bardzo kocha to co robię. Zapatrzyłem się, zapatrzyłem się właśnie na nią i nie mogę oderwać wzroku. Reszta nie ma dla mnie znaczenia, czuję jakbyśmy byli sami, tylko ja i ona, śpiewam tylko dla niej i ona jest tego w pełnie świadoma. Przygryzłem wargę i nie byłem w stanie uwierzyć, że to wszystko miało miejsce.
Koncert się skończył, wszyscy opuścili salę, światła zgasły, a ja dalej siedziałem w osłupieniu, tak jak siedziałem. Poczułem na plecach drobne dłonie. Od razu wiedziałem do kogą należą, tylko [T.I.] dotyk jest tak delikatny i opiekuńczy. Nawet nie wiem kiedy znalazłem się na prostych nogach i przytuliłem jej z całej siły, cicho powtarzając jak bardzo ją kocham. Tuliła się do mnie jak małe dziecko, do nowego pluszaka. Tak bardzo lubiłem, gdy to robiła.
-Zaskoczyłaś mnie - popatrzyłem na nią pełen radości.
-O to mi chodziło- uśmiechnęła się szczerze.
Serce biło tak mocno, że nie byłem w stanie nic powiedzieć, po prostu pocałowałem ją i wziąłem na ręce prowadząc prosto do auta, którym ruszyliśmy prosto do domu. Dobrze wiedziała jak mnie uszczęśliwić, jest wyjątkowa. Jest moja.
No więc Harry gotowy, powracam :)
Jest krótki, wiem, to chyba najgorsze w tym wszystkim.
Postaram się pisać dłuższe.
Kocham Was <3
Julka K :D
Jest krótki, wiem, to chyba najgorsze w tym wszystkim.
Postaram się pisać dłuższe.
Kocham Was <3
Julka K :D
Piękny <3
OdpowiedzUsuńwow to było super słodkie :) bardzo podobał mi się ten imagin choć masz racje ciut za krótki :)
OdpowiedzUsuńO boze ten imagin byl taki wspanialy. *_______* I tak cudownie dobrane slowa. Koffam <3
OdpowiedzUsuńCudo :**
OdpowiedzUsuńświetny ! ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie majkka72.blogspot.com/
Mmm.. słodkie. <3
OdpowiedzUsuńLucy
Słodki *.*
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego o Hazzie! :D
Cudowny!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :*