Strony

sobota, 2 listopada 2013

Zayn cz.3

Imagine dla: Lemon

Po raz kolejny jego dłoń lekko ściskała moją podziwiając pięknie błyszczący się srebrny pierścionek na palcu.Bijące szybciej serce wypełnione miłością piętnowało szerszy uśmiech, kiedy radość wdzierała się w śliczne, brązowe oczy mężczyzny.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę.
Zawsze myślałam, że ciarki rozchodzące się po ciele pod wpływem głosu chłopaka towarzyszą tylko nastolatką,ale nie. Oddech nadal przyspieszał. Wystarczył lekki jego dotyk a rozpływałam się na malutkie kawałeczki.
-Nawet nie potrafiłabym powiedzieć 'nie'-kąciki ust same się podniosły kiedy napotkałam jego wzrok
Czy w tym wieku motyle w brzuchu nadal istnieją? Tak i to z podwojoną siłą. To Zayn tak na mnie działa. Usta odnalazły się w drodze pełnej napięcia, tworzyły idealną jedność. Czerpałam z nich niesamowitą rozkosz. Wybaczenie Zayn'owi to najlepsza decyzja jaka podjęłam. Ponownie czuć jego miłość to najwspanialsze uczucie jakie kiedykolwiek doznałam. Zdecydowanie rekompensuje wszystko.Lekko kaleczący zarost Malik'a jeszcze bardziej doprowadzał mnie do szaleństwa. Od zawsze to kochałam. Wie doskonale jak mnie to kręci. Niechętnie oderwałam pełne jego usta od moich kiedy uszy odebrały dźwięk podjeżdżanego samochodu.
-Spodziewasz się kogoś?-zapytał Zayn niezadowolony, że ktoś przerwał nam nasze pieszczoty
-Właśnie nie-zmarszczyłam czoło chcąc zbliżyć się do okna lecz nic nie przykuło mojej uwagi-Dziwne-powiedziałam sama do siebie
Wzdrygnęłam kiedy ręce Zayn'a otoczyły moją talie, a uśmiech samowolnie wkradł się na usta. Ciepło jego ciała od razu potrafiło poprawić mi samopoczucie. Już miałam się odwrócić i ponownie zasmakować jego ust kiedy drzwi wejściowe się otworzyły, a po domu rozniósł się seksowny głos 'Mamo wróciłem!' Wyswobodziłam się a objęć narzeczonego biegnąć w stronę syna.
-Peter!-serce zabiło mocniej zaskoczona widokiem nastolatka w domu-Tak bardzo tęskniłam-wtuliłam się w ciało syna nie panując nad emocjami, łza spłynęła po policzku
-Ja też tęskniłem-odwzajemnił uścisk a moje serce aż zakuło z przyjemności
-Miałeś przyjechać jutro-niechętnie się od niego oderwałam podziwiając śliczne oczy chłopaka..sa takie same jak Zayn'a, kocham je
-Chciałem zrobić Ci niespodziankę-uśmiech na twarzy chłopaka zmalał kiedy spojrzał ponad moje ramiona
Szybko obróciłam się widząc zdenerwowanego, ale radosnego Zayn'a wpatrującego się z pełną miłością w chłopaka.Strach w jednej chwili ogarnął ciało. Najgorsza chwila właśnie nastała.
-Mamo, kto to jest?-zmieszał się chłopak
-To jest..to jest..-zacięłam się, ręce chciały się roztrzęś kiedy spojrzenie Peter'a nagle spoważniało-To jest Zayn, twój ojciec.
'Oczami Zayn'a'
Uśmiechnąłem się lekko na słowa [T.I] lecz strach zaczął piętnować w ciele kiedy wzrok 19-nastolatka wypełnił się wrogością. 

-On nigdy nie był i nie będzie moim ojcem-zaakcentował chłopak z zaciśniętymi mocno pięściami

-Peter prosz..-nie zdążyła skończyć kiedy chłopak w jednej chwili znalazł się tuz obok mnie, a jego dłoń całej siły uderzyła mój policzek
Zasyczałem z bólu przewracajac się na podłogę.
-Peter przestań!-krzyk [T.I] rozniósł się po pomieszczeniu, ale nawet się tym nie przejąłem czując przerażający ból brzucha poprzedzony kopniakiem
-Zraniłeś moją matkę kiedy Cie potrzebowała!-jego krzyk mieszał się z moim cierpieniem
Mogłem się przygotować. Nie dziwię się że tak zareagował. Zajęczałem z bólu próbując się podnieść.
'Oczami [T.I]'
-Zostaw go! Chce za niego wyjść!-słowa wylatywały ze mnie bez myślenia
Widok wijącego się Zayn'a kiedy Peter rzuca w niego niemającymi litości pięściami to najgorsze co moze być.
-Ty chcesz co?-przerwał zbity z tropu, jego oczy aż błyszczały wściekłością
-Wybaczyłam mu! Ty też musisz-obniżyłam głos, tak bardzo chciałam żeby się dogadali-Proszę przestań-łzy zaczęły zbierać się w oczach
Widok bezbronnego Zayn'a nienawidzonego przez własnego syna, który tylko pragnie w tej chwili odpłacić się za kazdy samotny spędzony wieczór...bez niego.
-Proszę-powtórzyłam chwytając jego dłonie-Chociaż spróbuj pokochać go w połowie tak ja kocham jego-rozczarowany pełen obawy wzrok napotkał moje zamglone oczy, proszę..niech przynajmniej spróbuję
'Oczami Peter'a'
-Czy ty [T.I. i N] bierzesz sobie tego oto Zayn'a Malik'a za męża?-padło pytanie a ja z zaciekawieniem czekałem na odpowiedź choć dobrze ją znałem
-Tak-odpowiedziała krótko mama, ale ten blask bijący z jej oczu..jeszcze nigdy jej takiej nie widziałem
Policzki aż buzowały czerwieniością i mogę przysiąść że serce wali jej jak oszalałe choć próbuje to ukryć. Uśmiechnąłem się słysząc to jedno krótkie słowo, a jeszcze bardziej kiedy Zayn zabrał głęboki oddech razem z ulgą. Nie lubię przebywać z nim sam na sam bo od razu w głowie roi się od widoków zapłakanej mamy po ich rozstaniu, ale opanowywuję się wiedząc jak bardzo jest ważny dla [T.I]. Zresztą wystarczy, że jest obok niej, a jego spojrzenie od razu łagodnieje, widzę jak na nią patrzy jak bardzo przytulenia czy pocałunki sa dla niego ważne. Może i całkowicie nie pozbyłem się nienawiści go darzącej, ale akceptuje go w końcu to mój ojciec i myślę, ze w końcu odnajdujemy do siebie drogę. W końcu lubimy to samo..motocykle. Kiedy o nich rozmawiamy oddajemy się pasji. Lubię go i mam nadzieję, ze za niedługo pokocham jeśli tylko po raz kolejny nie zrani mojej mamy.

No i koniec :D
Mam nadzieję, ze lubicie takie zakończenia :D haha
Kocham Was <3 
pamiętajcie o tym ♥

21 komentarzy:

  1. OMG *-* cudowny *-* no hshcjdhsnudidhsbh *--*

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże *-* Naczekałam się na ten imagine i jest taki świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest GENIALNE!! kocham cie normalnie kobieto:-* @smieszka1d

    OdpowiedzUsuń
  4. jezu najlepszy omg sdfdsdvgfdsdgfd

    OdpowiedzUsuń
  5. A co byś powiedziała na ciąg dalszy ?? Rodzina się powiększa, czy coś w ten deseń ??

    OdpowiedzUsuń
  6. głupio, że ten syn miał już 19 lat, bo zayn i [t.i.] są starzy i po 30 jeśli nie po 40!!!!!
    i [t.i.] był trochę zbyt 'naiwna' i zbyt szybko wybaczyła Zaynowi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisała na zamówienie, to że Peter miał 19 lat to tylko i wyłącznie moja """wina"""
      ;)

      Usuń
  7. Boże ! Jakie to było słodkie, boskie i w ogóle <3
    Więcej takich *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. ekstra <3 Czekam na następny !!! ^.^

    OdpowiedzUsuń
  9. Więcej takich! :D
    <3
    M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Byl genialny :** i kocham takie zakonczenia <3
    lecz tez tak mysle ze za szybko wybaczyla itp i ze Peter az 19 lat mial ;) ale tak to świetny ;33

    +23 listopada mam urodziny,i czy mogla bym prosci o jakis imagin? obojetnie z kim ... niech to bd niespodzianka :*

    Zuzik

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały *.*
    Zapraszam na mój nowy blog (opowiadanie o Niallu) może kogoś zainteresuje? Zapraszam ♥ niallhoran-opowiadanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. moge prosić o imagin o Niall'u ? / Folerka

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniałe zakończenie, kocham Cię słońce :') perspektywa Peter'a spodobała mi się wyjątkowo <3 to coś nowego! no i ta miłość do swojej matki, ah to kochane:))
    troublemakerimagine.blogspot.com
    x

    OdpowiedzUsuń
  14. Poplakalam sie :')

    OdpowiedzUsuń