-Musimy zabrać jeszcze koce..bo wieczorami będzie zimno-przewróciłam oczami oddychając głęboko przez zaciśnięte zęby próbując zatrzymać wściekłość w wnętrzu dotyczącą wkurzającego od ponad 2 tygodniu tematu wycieczki
-Jedziemy już?-zapytałam choć nie miałam żadnej ochoty na wyjazd, ale zrobię wszystko aby tylko przerwać rozmowę mamy z panią Horan przez telefon
Pokiwała twierdząco głową szybko nawiązując jeszcze rozmowę z straszą Panią. Chwyciłam jabłko. Zatapiając w nim swoje zęby przed oczami miałam najgorsze scenariusze pobytu nad jeziorem. Kurde..wakacje a ja muszę spędzić tydzień z mamą, jej przyjaciółką i jej synem, którego nie znam. Wyśmienicie..
-O juz przyjechali-zachwyciła się mama, cicho piszcząc jak mała dziewczynka
Rozumiem..dla niej to radość wyrwać się z domu, ale dla mnie męczarnia. Chwyciłam plecak zakładając go na jedno ramię. Wyszłam z domu pisząc sms'a do koleżanki jak zwykle żaląc się, ze muszę wyjechać.
-Ja to wezmę-wyrwał mnie męski głos odciągając wzrok od ekranu telefonu
Blond włosy postawione do góry. Uśmiech idealnie pasujący do zarysów twarz. Odwzajemniłam gest. Wyglądaliśmy identycznie. Szczęśliwy swoim widokiem lecz oczy przepełnione niechęcią do wyjazdu. Widać było, że oboje zostaliśmy do tego zmuszeni. Z chęcią oddałam plecak chłopakowi wsiadając do jego samochodu.Od pierwszej chwili żwawa rozmowa kobiet nie miała końca. Siedziałam z tyłu jak cicha myszka co jakiś czas zerkając przed siebie aby napawać się widokiem Niall'a.Nasze spojrzenia spotykające się w lusterku krępowały mnie, odwracałam wzrok z wdzierającym się gorącem na policzki.
Z lekka trudnością wygrzebałam się z samochodu.Dużo zieleni, woda, nie wielki domek za drzewami..to wszystko tak idealnie do siebie pasowało dopełniając jeszcze spokojem i cisza panująca wokół.
-Nie mówiliście, że będziemy mieć sąsiadów-powiedziałam zniesmaczona wskazując na domek po drugiej stronie jeziora
-Bo nie będziemy mieć-zaczęła moja mama- To znaczy my będziemy tam mieszkać-zmarszczyłam czoło widząc moje walizki stoją już na ziemi
-To dlaczego wyciągasz moje rzeczy?-zapytałam lekko podniesionym głosem
-Bo ty mieszkasz tutaj razem z Niall'em, a my tam-uśmiechnęła się tryumfalnie zerkając na Panią Horan
-Że co?-zapytaliśmy równo z chłopakiem otwierając oczy jak najszerzej jak się da
Skamieniałam w jednym miejscu, widząc jak Niall odwozi nasze mamy na drugi brzeg jeziora. Ciało poczuło dreszcz uświadamiajac sobie, ze cały tydzień spędzę z chłopakiem w jednym domu. Zaplanowały to..
Przywróciłam rozum do rzeczywistości wbiegając do domu, aby zająć lepszy pokój..najdalej od niego. Dziwicie się? Nie znam chłopaka, a mam z nim mieszkać pod jednym dachem..no super! Jedna łazienka, cholera!
-Może rozpalimy ognisko?-wystraszył mnie głos Niall'a wchodzącego do mojego pokoju
-Przecież jest za wcześnie-zagrymasiłam rozpływając się pod jego ciepłym spojrzeniem
-Jest 20-odpowiedział lekko zdezorientowany moją postawą.
A no tak..straciłam orientacje czasową przez tą drogę która minęła tylko na myśleniu o chłopaku.
-Ok-odpowiedziałm krótko wymijając go w progu. Gorąco przepłynęło przez ciało kiedy delikatnie musnęłam ręką jego przedramienia
Usiadłam wygodnie na ławce przyglądając się chłopakowi. Napinające się jego mięśnie przy każdym schyleniu po odpowiednią rzecz.Analizowałam każdy jego ruch.Uśmiechał się co jakiś czas czując mój wzrok na sobie.Nie potrafiłam oderwać od niego wzorku.Kurde..stop! Zakochuje się w nieznajomym chłopaku!
-Zimno ci?-zapytał zatroskany kiedy słońce schowało się za horyzontem, mamy poszły spać,oświetleniem było tylko ognisko, swoim blaskiem łączące się z księżycem a my dalej oddawaliśmy się przyjaznej rozmowie
-Trochę..pójdę po sweter-uśmiechnęłam się znacząco powoli wstając z niskiego siedzenia
-Nie musisz-szybko ale delikatnie chwycił nadgarstek czując jak przyjemny dreszcze pobudza całe ciało
Usiadłam niepewnie czując przyjemne ciepło na ramionach. Wzięłam głęboki wdech czując zapach jego perfum. Kurde..jak on na mnie działa.
*
Zakładając szybko bluzkę wybiegłam na zewnątrz z szybszym biciem serca.
-My jeszcze zostaniemy na kilka dni-powiedziałam szybko gładząc bluzkę, aby lepiej dopasowała się do ciała, palący wzrok matek przeszył mnie całą
-Tak..tutaj odpoczniemy od tego całego miasta-usłyszałam słodki, zaspany jeszcze głos Niall'a
Poczułam jak ciepłe dłonie zatrzymując się na biodrach. Zawstydzona od razu uniknęłam jego dotyku.
-No dobrze..-pozytywnie zaskoczone zgodziły się-To my pojedziemy taksówką. Dowidzenia dzieci.
-Powiemy im później-odezwałam się składając namiętny pocałunek na spragnionych ustach Niall'a kiedy mamy oddaliły się na odpowiednia odległość
-Kocham Cię-odwzajemnił gest szybko zabierając mnie do wnętrza mieszkania, zaśmiałam się głośno.
Mam do was prośbę :)
Możecie wejść w ten link?
Nie bójcie się, ze coś wam wyskoczy czy coś:) Spokojnie :)
Chodzi o plakaty, które chce oddać :)
Tam jest wszystko napisane.
Gdybyście jakieś chcieli to napiszcie do mnie na TT albo tutaj:)
Jakoś się dogadamy :)
ohogo booski *---* a nw ale wydaje mi sie ze juz czytalam taki sam imagin lub prawie identyczny...ale ok nw ;)
OdpowiedzUsuńa co do reszty imaginow booskie :* ten z Harrym smutny :c Zaayn zly xd i Liaaś kochany i niesmialy *-*
Zuzik
Boooooosk *o*
OdpowiedzUsuńZresztą jak każdy *-*
No to czekamy ;D
@Ziuta_xD
Bylabym zainteresowana plakatami :) Jesli to nie problem moglabys zrobic zdjecie Arianie, Black veil Brides, Selenie, Emily, 1D? Zapomnialam hasla na tt :c Moze posiadasz gg?
OdpowiedzUsuńAriana: https://twitter.com/Jannet_1D/status/355625696829267968
UsuńBlack veil Brides : https://twitter.com/Jannet_1D/status/355625881336696833
Selena: https://twitter.com/Jannet_1D/status/355626014841372672
https://twitter.com/Jannet_1D/status/355626152951422977
https://twitter.com/Jannet_1D/status/355626287139786753
https://twitter.com/Jannet_1D/status/355626417427468288
Emily : https://twitter.com/Jannet_1D/status/355626561115914242
1D : https://twitter.com/Jannet_1D/status/355409037401133058
proszę ♥ jak coś to pisz tutaj :)
Kiedy moglabys wyslac mi je? :)
UsuńCudneeeee.... bardzo mi się podoba /Na
OdpowiedzUsuń*O* Aww <33 Genialne *-*
OdpowiedzUsuńogolnie fajnie opisane, masz talent. ale chyba troche poniosla Cie wyobraznia;) nie wyobrazam sobie zeby moja matka sama ustawila mnie z nieznajomym chlopakiem, zebym z nim mieszkala w jednym domku, mimo ze mam 19 lat. no i wyznawanie sobie milosci po tygodniu znajomosci tez jest mocno przekoloryzowane ;) ale poza tym spoko
OdpowiedzUsuńto jest właśnie wyobraźnia..na tym ona polega :)
Usuńja rozumiem, ale chodzi mi o to, że z tą wyobraźnią trochę poszalałaś, co za tym idzie, niektóre rzeczy są po prostu mało realistyczne:) Ale spoko, nie przeszkadza mi to, i tak czytam w przyjemnością wszystkie Twoje wpisy :)
UsuńAle właśnie na tym polegają imaginy, że wymyślamy historie które nie mają prawa się wydarzyć :)
UsuńSuuuper imagin :D
OdpowiedzUsuńBłagam kocham 1D i zrobię wszystko by mieć ich plakat <3 Misia
ps Błagam odezwij się w komentarzu :))
Plakatów tych nie mam, co jest dziwne :D One Direction możesz oddać dziewczynie powyżej. Jej bardziej zależy, a ja mam ich dość sporo :)
OdpowiedzUsuńCudoownyy ! <333
OdpowiedzUsuńAww *.*
Achh... tego mi było właśnie trzeba - zajebistego imagina na koniec dnia :D Suuuuper ;**
OdpowiedzUsuń@Epic40713354 <3
Łoł :0 zaszalałaś, Ci powiem xdxd
OdpowiedzUsuńImagin Bombowy! Bardzo dobrze się go czyta, po prostu wciąga *-*
Uwielbiam opowiadania tego typu, a szczególnie te z Horanem <3
Mam do nich jakiś sentyment! ;3
Zapraszam również do sb :-)
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Cześc!
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie bardzo mnie zaciekawiło.Będe czekac na nn z wielkim zapałem,więc pośpiesz się!
Chciałabyś miec swoją reklame bloga w postaci filmiku,a może zwiastun? Jeśli tak zapraszam do mnie na:http://szalone-video.blogspot.com/
Czekam na ciebie!
kurde boski *.*
OdpowiedzUsuń