Dziś
są twoje urodziny. Nagle tata prosi Cię żebyś poszła do salonu, więc schodzisz.
Po chwili pojawia się obok Ciebie i składa Ci życzenia urodzinowe. Bardzo mu
dziękujesz i dajesz buziaka… Siadasz na kanapie i zauważasz, że na stoliku
leżała koperta z napisem ,,DLA KOCHEJ CÓRECZKI’’. Otwierasz ją, a tam bilet do
Londynu na 2 tyg. i na koncert One Direction …
Bardzo się ucieszyłaś, przytuliłaś mocno tatę i dałaś mu buziaka…
Pobiegłaś do pokoju, spakowałaś potrzebne rzeczy do walizki. Po 2h byłaś gotowa do wyjazdu. Lot miałaś w tym samym dniu…Pojechałaś z tatą na lotnisko, pożegnałaś się, podziękowałaś… Wsiadłaś do samolotu.
Po 3h byłaś już ma miejscu .<Umiałaś Angielski > Zameldowałaś się hotelu i udałaś do wskazanego pokoju. Szybko się odświeżyłaś i położyłaś spać zmęczona podróżą. Następnego dnia dosyć długo przygotowywałaś się koncertu swoich idoli. Po kilku godzinach szukania odpowiedniego stroju i po powtarzaniu ich piosenek byłaś gotowa do wyjścia. Zabrałaś bilet, wejściówkę, jakieś kosmetyki w razie potrzeby i wyszłaś.
Na koncercie, bawiłaś się świetnie. Zauważyłaś, że Harry co jakiś czas na Ciebie zerka i się uśmiecha. Odwzajemniłaś uśmiech za każdym razem. Podczas piosenki WMYB, gdy Harry śpiewał swoja solówkę, patrzył na Ciebie. Byłaś strasznie podekscytowana, uśmiechnęłaś sie bez przerwy. Po zakończeniu koncertu udałaś się za kulisy, wyjęłaś z torebki aparat i zrobiłaś sobie z nimi zdjęcia. Następnie wyjęłaś z torebki płytę i poprosiłaś o autografy. Wszyscy się podpisali, wszyscy oprócz Harrego, który stał z boku. Podeszłaś do niego i poprosiłaś żeby on także złożył swój podpis. Harry się uśmiechnął i podpisał. Przez jakiś czas rozmawialiście ze soba. W pewnym momencie dał ci buziaka w policzek i przytulił cię. Zaś do ucha wyszeptał "Jesteś piękna! Jest szansa że jeszcze cię zobaczę?’’ Odpowiedziałaś mu że zawsze jest jakaś szansa. Uśmiechnęłaś się. Czas spotkania dobiegł końca. Pożegnałaś się z chłopakami, przytuliłaś każdego z osobna i wyszłaś. Szłaś w stronę hotelu, pewnym momencie zorietowałas się ze zabłądziłaś. Zauważyłaś ławkę, usiadłaś i zaczęłaś płakać. Nagle ktoś siada obok ciebie. Otarłaś szybko łzy i zorientowałaś się, że Harry.
- Dlaczego płaczesz? - zapytał
- Zgubiłam się, nie wiem którędy iść do hotelu…-odpowiedziałaś
Hazza przytulił Cię i zadeklarował, że pomoże ci wrócić do hotelu.
Jestem Harry – powiedział
- Ja mam na imię - odpowiedziałaś, po czym powiedziałaś na jakiej ulicy znajduje się hotel.. Harry Uśmiechnął się i powiedział:
- A to dobrze się składa, ponieważ w tym hotelu ja z chłopakami się dziś zatrzymujemy…
- Na serioo?? –zapytałaś z lekkim uśmiechem na twarzy
- Tak.. to jest tu nie daleko –odpowiedział chłopak, chwycił Cię za rękę i poszliście.
po 10 minutach byliście na miejscu…Harry odprowadził się pod same drzwi… Dałaś mu buziaka na podziękowanie i weszłaś do pokoju. Nie mogłaś uwierzyć w to, że One Direction zatrzymują się w tym samym hotelu co ty! Poszłaś się odświeżyć, a następnie usiadłaś na łóżku słuchając piosenek 1D. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłaś je i zamarłaś. Stał tam Harry z bukietem róż.
- Proszę to dla Ciebie…-powiedział chłopak
- Dziękuję – odpowiedziłaś i wzięłaś kwiaty, po czym zaprosiłaś go do środka
Harry usiadł a ty wstawiłaś kwiaty do wazonu i usiadłaś obok niego. Rozmawialiście. W pewnym momencie Harry zbliżył się do Ciebie, spojrzał Ci głęboko w oczy.
- Odkąd Cię zobaczyłem, tam pod sceną podczas koncertu, wiedziałem że ty jesteś ta na którą czekałem.. Nie myślałem, że mogę się zakochać w fance… Teraz już wiem.. Kocham Cię - powiedział i pocałował.
- Ja też Cię kocham… A ja nie myślałam, że ktoś taki jak ty zwróci na mnie uwagę…- odpowiedziałaś i przytuliłaś się do niego.
-A jednak. - powiedział Harry - czy zostaniesz moją dziewczyną.? - zapytał niepewnie
- Oczywiście! - powiedziałaś całując go…
Od tamtej pory byłaś z Harrym.. Zabierał Cię na randki i spacery po Londynie. Poznałaś resztę zespołu. Ty i Harry byliście bardzo szczęśliwi …niestety twój pobyt w Londynie dobiegał końca. Harry odwiózł Cie na lotnisko. Postanowiliście utrzymywać związek na odległość. Harry na lotnisku dał Ci swoją bluzkę a ty mu dałaś bransoletkę ze swoimi inicjałami. Ostatni pocałunek i poszłaś do samolotu. Od tamtej pory codziennie rozmawiacie ze sobą na Skype, piszecie smsy i dzwonicie do siebie.. Obiecałaś Harremu, że jak tylko będziesz miała wakacje to przyjedziesz do niego, z kolei On obiecał że jak tylko skończą trase to przyjedzie do Polski.
Bardzo się ucieszyłaś, przytuliłaś mocno tatę i dałaś mu buziaka…
Pobiegłaś do pokoju, spakowałaś potrzebne rzeczy do walizki. Po 2h byłaś gotowa do wyjazdu. Lot miałaś w tym samym dniu…Pojechałaś z tatą na lotnisko, pożegnałaś się, podziękowałaś… Wsiadłaś do samolotu.
Po 3h byłaś już ma miejscu .<Umiałaś Angielski > Zameldowałaś się hotelu i udałaś do wskazanego pokoju. Szybko się odświeżyłaś i położyłaś spać zmęczona podróżą. Następnego dnia dosyć długo przygotowywałaś się koncertu swoich idoli. Po kilku godzinach szukania odpowiedniego stroju i po powtarzaniu ich piosenek byłaś gotowa do wyjścia. Zabrałaś bilet, wejściówkę, jakieś kosmetyki w razie potrzeby i wyszłaś.
Na koncercie, bawiłaś się świetnie. Zauważyłaś, że Harry co jakiś czas na Ciebie zerka i się uśmiecha. Odwzajemniłaś uśmiech za każdym razem. Podczas piosenki WMYB, gdy Harry śpiewał swoja solówkę, patrzył na Ciebie. Byłaś strasznie podekscytowana, uśmiechnęłaś sie bez przerwy. Po zakończeniu koncertu udałaś się za kulisy, wyjęłaś z torebki aparat i zrobiłaś sobie z nimi zdjęcia. Następnie wyjęłaś z torebki płytę i poprosiłaś o autografy. Wszyscy się podpisali, wszyscy oprócz Harrego, który stał z boku. Podeszłaś do niego i poprosiłaś żeby on także złożył swój podpis. Harry się uśmiechnął i podpisał. Przez jakiś czas rozmawialiście ze soba. W pewnym momencie dał ci buziaka w policzek i przytulił cię. Zaś do ucha wyszeptał "Jesteś piękna! Jest szansa że jeszcze cię zobaczę?’’ Odpowiedziałaś mu że zawsze jest jakaś szansa. Uśmiechnęłaś się. Czas spotkania dobiegł końca. Pożegnałaś się z chłopakami, przytuliłaś każdego z osobna i wyszłaś. Szłaś w stronę hotelu, pewnym momencie zorietowałas się ze zabłądziłaś. Zauważyłaś ławkę, usiadłaś i zaczęłaś płakać. Nagle ktoś siada obok ciebie. Otarłaś szybko łzy i zorientowałaś się, że Harry.
- Dlaczego płaczesz? - zapytał
- Zgubiłam się, nie wiem którędy iść do hotelu…-odpowiedziałaś
Hazza przytulił Cię i zadeklarował, że pomoże ci wrócić do hotelu.
Jestem Harry – powiedział
- Ja mam na imię - odpowiedziałaś, po czym powiedziałaś na jakiej ulicy znajduje się hotel.. Harry Uśmiechnął się i powiedział:
- A to dobrze się składa, ponieważ w tym hotelu ja z chłopakami się dziś zatrzymujemy…
- Na serioo?? –zapytałaś z lekkim uśmiechem na twarzy
- Tak.. to jest tu nie daleko –odpowiedział chłopak, chwycił Cię za rękę i poszliście.
po 10 minutach byliście na miejscu…Harry odprowadził się pod same drzwi… Dałaś mu buziaka na podziękowanie i weszłaś do pokoju. Nie mogłaś uwierzyć w to, że One Direction zatrzymują się w tym samym hotelu co ty! Poszłaś się odświeżyć, a następnie usiadłaś na łóżku słuchając piosenek 1D. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłaś je i zamarłaś. Stał tam Harry z bukietem róż.
- Proszę to dla Ciebie…-powiedział chłopak
- Dziękuję – odpowiedziłaś i wzięłaś kwiaty, po czym zaprosiłaś go do środka
Harry usiadł a ty wstawiłaś kwiaty do wazonu i usiadłaś obok niego. Rozmawialiście. W pewnym momencie Harry zbliżył się do Ciebie, spojrzał Ci głęboko w oczy.
- Odkąd Cię zobaczyłem, tam pod sceną podczas koncertu, wiedziałem że ty jesteś ta na którą czekałem.. Nie myślałem, że mogę się zakochać w fance… Teraz już wiem.. Kocham Cię - powiedział i pocałował.
- Ja też Cię kocham… A ja nie myślałam, że ktoś taki jak ty zwróci na mnie uwagę…- odpowiedziałaś i przytuliłaś się do niego.
-A jednak. - powiedział Harry - czy zostaniesz moją dziewczyną.? - zapytał niepewnie
- Oczywiście! - powiedziałaś całując go…
Od tamtej pory byłaś z Harrym.. Zabierał Cię na randki i spacery po Londynie. Poznałaś resztę zespołu. Ty i Harry byliście bardzo szczęśliwi …niestety twój pobyt w Londynie dobiegał końca. Harry odwiózł Cie na lotnisko. Postanowiliście utrzymywać związek na odległość. Harry na lotnisku dał Ci swoją bluzkę a ty mu dałaś bransoletkę ze swoimi inicjałami. Ostatni pocałunek i poszłaś do samolotu. Od tamtej pory codziennie rozmawiacie ze sobą na Skype, piszecie smsy i dzwonicie do siebie.. Obiecałaś Harremu, że jak tylko będziesz miała wakacje to przyjedziesz do niego, z kolei On obiecał że jak tylko skończą trase to przyjedzie do Polski.
Ha pierwsza! Bravo!!!!! Gratulę piękny jak zawsze mój tt: @Glupawka
OdpowiedzUsuńświetny ;)
OdpowiedzUsuńBoski jest naprawdę
OdpowiedzUsuńhttp://imagineonedirectionmarchevka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProszę zobacz. I bardzo dziękuję, że napisałaś dla mnie cudownego imagina. M.
Tu twoja fanka <3 Słyszałam (czyt. czytałam) że niby chcesz skasować bloga.. Nie rób tego.. Bo inaczej moje życie legnie w gruzach, to ja powinnam skasować mojego bo tam raczej nikt nie wchodzi. Ten imagin bardzo mi sie podoba. I czekam z niecierpliwością na twoje.. Kocham cie <3
OdpowiedzUsuń{http://nevergiveuphope1231980.blogspot.com/}
Świetny imagin... :) Masz super pomysły ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://my-imagines-one-direction.blogspot.com/
Super :D
OdpowiedzUsuńPonownie proszę o imagin paro-częściowy
z Louisem. Jeśli dobrze sprawdziłam to ostatni
był w czerwcu "Jedno spojrzenie".
Kocham twojego bloga <3
ale uroczy <3 zapraszam do siebie http://fraiseprincesse.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń