Jest piątek. Na uczelni odwołali zajęcia, więc jak to typowa dziewczyna, postanawiasz wybrać się na małe zakupy. Centrum handlowe to' twoje miejsce'. Uwielbiasz spędzać tam czas, mierzyć ciuchy i w ogóle. Lekko zmęczona usiadałaś na ławce obok fontanny. Wpatrywałaś się w ruch wody. Z rozmyśleń wyrwał cię męski głos.
Ch: [T.I]?
Obróciłaś się i z nie dowierzania zapytałaś.
T:Louis?
L:Jej, ale cię dawno nie widziałem-powiedział chłopak przytulając cię-Co tutaj robisz?
T:Teraz akurat jestem na zakupach, ale jeszcze studiuje tutaj.
L:Aaa no..to było twoje marzenie.
Zaskoczył cię tą wypowiedzią. Pamięta marzenia z dzieciństwa. To niesamowite uczucie spotkać przyjaciela z dzieciństwa,który pamięta twoje słowa.
T:A ty jak? Jak tam zespół? Ostatnio dużo o was słyszę.
L:Wiesz..to nasze 5 minut. Musimy je wykorzystać.
Zaśmialiście się.Po 20 minutach rozmowy Lou oznajmił.
L:Przepraszam, ale muszę już lecieć. Robimy dzisiaj imprezę z chłopakami..a no właśnie..może wpadniesz do nas?-zapytał z Nadzieją
T:Bardzo chętnie.
L:Super. Strasznie się cieszę. Bądź o 20 pod tym adresem-wręczył ci karteczkę
T:Ok to do zobaczenia.
Z wielkim uśmiechem odszedł długim korytarzem prowadzącym do wyjścia.Podobnie jak przyjaciel z radością wróciłaś do domu. Rozmyślając o spotkaniu zorientowałaś się, że musisz szykować się na imprezę.
Po długich dwugodzinnych przygotowaniach efekt końcowy był niesamowity. Na ciele gościł taki ubiór, włosy lekko zakręcone, a jasny niebieski kolor pojawił się na powiekach.
Kiedy wybiła godzina 20.10 stałaś przed wielką willą, w której miałaś się dobrze zabawić. Przycisnęłaś lekko biały przycisk, który spowodował, że dzwonek rozległ się po całym mieszkaniu. Drzwi otworzył ci chłopak w kręconych włosach.
T:Hej, jestem [T.I].
H:Cześć, aa przyjaciółka Lou, dużo nam o tobie mówił i miał racje-powiedział spoglądając na ciebie z góry na dół
T:Ale o co chodzi?
H:Nie o nic. Wchodź-wskazał ci drogę ruchem ręki-A tak w ogóle jestem Harry-powiedział prowadząc cię do salonu
T:Miło mi-razem się zaśmialiście
Usiadłaś na kanapie na której towarzyszył ci Loczek.
L:Fajnie, że przyszłaś-powiedział Lou przytulając cię
T:Super impreza.
H i L:Dzięki-powiedzieli równo co wywołało śmiech
Resztę wieczoru spędziłaś z Louis'em. Tańczyliście, rozmawialiście, śmialiście się. Co jak co, ale humor dopisywał mu tak samo kiedy był małym dzieckiem. Prowadząc rozmowę z przyjacielem poczułaś się tak jak przed kilka lat. Możesz mu powiedzieć wszystko, smuci się razem z tobą, weseli.
Niestety musiałaś wracać do domu, co wiązało się z rozstaniem z Lou. Z niechęcią żegnałaś się z przyjacielem kiedy powiedział.
L:[T.I] a co być powiedział, abyśmy się jutro spotkali? Porozmawiamy spokojnie, powspominamy dawne czasu.
T:Jestem za!
Po tych słowach wyszłaś z wielkiego domu.Wracając do budynku w którym mieszkasz rozmyślałaś o całym dzisiejszym dniu. Zdałaś sobie sprawę, że teraz wasz kontakt się nie urwie. A może zrodzi się między wami jakieś silniejsze uczucie? Choć jeszcze tego nie czujesz, bardzo byś tego chciała.
Następny dzień ponownie zapowiadał się wyśmienicie. Pogoda była idealna.Ubrałaś to i zmierzałaś na spotkanie. Słońce pieściło twarz. Lekki wiatr rozwiewał rozpuszczone włosy.
L:Ślicznie wyglądasz-powiedział Lou kiedy znalazłaś się blisko niego
T:Dziękuje-usiadłaś naprzeciw niego
L:Ale chyba pamiętasz, że paski zarezerowane są dla mnie.
T:No pewnie, że wiem. Dlatego ta bluzka przypomina mi ciebie-zaśmialiście się
Po godzinnej dawce śmiechu, wspominając młodzieńcze lata, podeszła do was dziewczyna.
D:Cześć kochanie-powiedział do Lou przytulając go i dając całusa
Zmarszczyłaś czoło na skutek zmieszania. 'Co ona robi?'-powiedziałaś w myślach
L:Eleanor poznaj [T.I]-podała ci rękę-pamiętasz mówiłem ci o przyjaciółce z dzieciństwa to właśnie ona. [T.I] poznaj El moją dziewczynę.
T:Bardzo mi miło-powiedziałaś z niechęcią
Dziewczyna przysiadając się do was powiedziała.
E:Lou dużo mi o tobie mówił.
L:Miło mi-wymusiłaś uśmiech
I tak oto właśnie prysła nadzieja, na to, żebyście kiedyś byli razem. No ale cóż, przy najmniej odnowiliście waszą przyjaźń. Często się spotykacie, nawet raz ja jakiś czas spotykacie się trójkę. Nie chcesz po raz kolejny stracić osoby, która jest dla ciebie bardzo ważna.
A więc w głosowaniu..a raczej..pisaniu?
Nie wiem jak to napisać, ale nie ważne:D
Wygrał Liam!
Miał zaledwie 2 punkty przewagi, ale no to on jest zwycięzcą:)
Dlatego za parę dni pojawi się kilku częściowy z 'tatuśkiem'.
Oczywiście wcześniej poinformuje was o tym:D
A dzisiaj taki oo Lou:D Bo dawno go nie było:P
Aaa... Cały dzień na niego czekałam.! Może być z Daddy'm ,ale błagam, wkręć Blondaska. Kocham <3
OdpowiedzUsuńNapisz do tego drugą część, prooosze *.*
OdpowiedzUsuńprosze kolejna część z Lou ! <3 i czekamy na kilku częściowy z tatuśkiem ! :D
OdpowiedzUsuńJest świetny ! Proszę cię napisz drugą część <3 Błagam :*
OdpowiedzUsuńJest super. ;) Napisz drugą część. ;D Proszę.. <3
OdpowiedzUsuńświetny imagin uwielbiam jak piszesz:) a za jakiś czas mogłabyś napisać kilkuczęściowy z Niallerem? :) Bardzo proszę:)
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!!!!!!!!!1 Kocham cię poprostu
OdpowiedzUsuńkocham twoje imaginy ale czy mogłabyś dodawać je wcześniej? proszę
OdpowiedzUsuńa co do tego to jest wspaniały :)
Wiesz..staram się. Ale są wakacje, do południa odsypiam, po południu zazwyczaj jest jakąś praca w domu, a wieczorem..no to sam/a wiesz..trzeba się rozluźnić(imprezy,spotkania z przyjaciółmi i wgl)
UsuńDopiero jak przychodzę to mam taką wenę i piszę:)
Ale będę się starać, obiecuje;)
Super <3
OdpowiedzUsuńPrzydało sie spamowanie <33333
Kocham cię <3333333333333333333333333
obserwujemy? :>
OdpowiedzUsuńW moje opowiadanie być może będzie wmieszany jeden z chłopaków :D