Strony

piątek, 10 maja 2013

Harry

Imagine dla: @Free_Smile_1D

Mocniej wtuliłam się w tors Harry'ego kiedy na ekranie z ciemnego zaułka wyskoczył mężczyzna z krwią na twarzy.  Ciało, które pod wpływem ogromnego strachu zmieniło temperaturę na znacznie niższą zaczęło się trząść. Choć oczy wplotłam w szyję chłopaka przed oczami ciągle miałam straszne obrazy. Usłyszałam cichy chichot Styles'a. Jego unosząca się klatka piersiowa zaczęła mnie denerwować.
-To nie jest śmieszne-lekko się uniosłam zerkając w jego pełne radości oczy
-Jesteś słodka-śmiech ponownie wypłynął z jego ust jednak teraz moje ciało mocniej przycisnęło do swojego
Ciepło bojące z tej gorącej skóry wpłynęło na mnie pozytywnie. Od razu uspokoił szybciej bijące serce. Choć w pokoju panowała ciemność, którą stworzył Harry, aby bardziej zbudować napięcie podczas filmu czułam jego wesoły uśmiech na ustach. Delikatne, ale pewne dłonie, które zacisnął na moich plecach wywołały lekki dreszcze, a poczucie jego obecności wymiotło strach.Zaciągnęłam się zapachem jego perfum czując spokój i radość wypełniającą moje serce.
-Aaaaaa!-krzyknęłam ponownie widząc przerażającego mężczyznę na ekranie telewizora-Nienawidzę cię za to, że mi to włączyłeś!-krzyknęłam wybiegając z czarnego pokoju
Zdruzgotane nerwy nie mogły się uspokoić w głowie mając ciągle najstraszniejsze sceny z filmu. Dolna powieka nie mogła przestać drżeć kiedy przechodziłam przez ciemny korytarz w którym spaliła się żarówka. Szybciej stawiałam kroki kiedy wyobraźnia dawała o sobie znak.Rzuciłam się na łóżko dwa razy sprawdzając czy drzwi są szczelnie zamknięte.Zamknęłam mocno oczy, zacisnęłam zęby mocno ściskając poduszkę,jakby to ona miała wymazać wszystkie moje straszne myśli.Naprężyłam mięśnie. Chciałam zapomnieć o chwili, obrazie, który przed chwilą widziałam, tego który będzie straszył mnie przez najbliższe dni. Zapewniał mnie, że nie będę się bać, że nie jest taki straszny  jak ludzie go opisują, a jednak...teraz leżę w łóżku bojąc się każdego dziwnego dźwięku.
Wzdrygnęłam kiedy ciepłą fala przeszła na moje ciało pod dotykiem dłoni. Dobrze znam to ciepło, ale w tej chwili zdawać by się mogło, że jest nastawione przeciwko mnie.Dłoń wślizgnęła się powoli między mój brzuch a poduszkę. Jej ciepło było tak przyjemne, ale to nie przykryło strachu.
-Przepraszam-zachrypnięty lekko słyszalny głos odezwał się tuż nad uchem
Męskie ciało otoczyło mnie swoją opieką. Gorący tors stał się tarczą moich pleców, które wyczuwały jego obecność.Gorące usta odbiły swój wzór na karku. Namiętna fala pobudziła każdą część mojego ciała. Odkryła nawet te o którym ja nie miałam pojęcia.Kochałam i nienawidziłam jednocześnie. To przez niego moje myśli nawiedzają najgorsze scenariusze, ale jeśli ma mnie tak przytulać po tym co zrobił, myślę, że sobie z tym poradzę.
-Nigdy więcej-wypowiedziałam przez zaciśnięte zęby drżącym głosem
Jego uścisk się pogłębił a ja choć nie było już miejsca między nami przysunęłam się do tyłu. Wiedziałam, że jest dla mnie obroną i pomimo wszystkiego swoją obecnością, swoim dotykiem którym jak nikt inny potrafi mnie obdarzyć sprawia, że wszystko co złe zanika, a świat nabiera kolorów.
-Nigdy-szepnął delikatnie muskając swoimi wargami płatek ucha
Wzdrygnęłam się z przyjemnego uczucia czując jego oddech na skórze. Zwiększył powiew wiatru uświadamiając sobie, że ten ruch mi się podobał, kiedy na skórze pojawiła się gęsia skórka.
-No chyba, że czasami-zabrzmiał jego głos z drwiną
-Spadaj!-obróciłam się szybko lekko uderzając go łokciem w klatkę piersiową
Jego śmiech wypełnił pomieszczanie. Roześmiane oczy rozbawiły także mnie. Silne uczucie z nich bijące przez oczy rozlapało serce należące tylko do niego.Dużo dłonie dalej mnie otaczające dające bezpieczeństwo zamknęły mnie w przyjemnej, spokojnej chwili, kiedy to bez słowa wpatrywaliśmy się w swoje powiększone źrenice.
-Kocham cię-zachrypnięty  głos dotarł aż do mojego wnętrza, które otulał swoją obecnością
-Też cię kocham,ale nie rób mi juz nigdy tego więcej-uśmiechnęłam się zerkając na jego pełne usta
-Wiem o czym teraz myślisz-zaśmiał się łącząc nasze wargi w jedność
Rozkoszowaliśmy się swoim smakiem zapominając o istnieniu całego świta. Tylko my i nasza namiętność, którą się obdarzaliśmy. Ta romantyczność nas otaczająca, którą co chwile jeszcze bardziej pogłębiamy.  Najprzyjemniejsze uczucie na całym świecie.
Kurcze...coraz mniej komentarzy
nooo super po prostu ;x

16 komentarzy:

  1. awww.... super! piękny! boski! rewelacyjny! no nie wiem co mam jeszcze powiedzieć! xd jesteś moim uzależnieniem! specjalnie czekałam, aż dodasz imagina no i się w końcu doczekałam! pełnego uzuć i rewelacyjnych opisów ;3 kocham cię za to, że dzięki tobie pobudzasz moją wenę twórczą ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten imagin jet cudowny <3 . <3 nie przejmuj się komentującymi... xx.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest po prostu boski,nie wiem co tam jeszcze tu mam pisać bo nie ma takich słów jakich chciałabym użyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham to <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam to kilka razy i dalej nie mogę się naczytać.. Kurcze chciałabym pisać tak jak ty :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki <3 Jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeest genialny :* kocham ten imagin <3 taaki słodki i urooczy *---* az chyba 3 raazy go czytalam : ) Harry taki opiekunczy ... nie liczac tego fimu xd kooocham ;3

    Zuzik

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny. Jeszcze te zdjęcie na koniec ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko ! Świetny imagin ! Jaki słodki ! *-* Aww <33333

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodki <3 mogłabym się poświęcić i obejrzeć horror, gdyby potem Harry mnie przytulał i mówił, że mnie kocha <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :) Uwielbiam to jak piszesz :*

    OdpowiedzUsuń
  12. podoba mi się *.*


    http://alwaysclosetou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Awwwww swietny! Chcemy wiecej!;)

    OdpowiedzUsuń