niedziela, 13 października 2013

Liam

Imagine dla: @dosiaczek

Wyprostowałam czarną sukienkę rękami dokładnie analizując każda jej część w lustrze. Lekko podnosząc kąciki ust stwierdziłam, ze zakup jej był jednym z najlepszych decyzji. Turkusowe dodatki idealnie się zgrywały tworząc elegancki komplet. Zatrzymałam spojrzenie na zmartwionej twarzy, a tym samym biorąc głęboki oddech.Świąteczne lampki ozdabiające choinkę odbijały się ślicznymi kolorami w lustrze kiedy dostrzegłam uśmiechniętego Liam'a wolnym krokiem zbliżającego się do mojej osoby.Choć uśmiech na jego widok wdarł się na usta, serce nawet nie poczuło tego szczęścia. Bezpieczne jego ramiona otuliły ciało. Nasze osoby wyglądały tak pięknie w odbiciu. Wyczułam ciepłe jego usta na szyi. Złożył krótki pocałunek na co odpowiedziałam chichotem.
-Nie denerwuj się kochanie-niski, seksowny jego głos zabrzmiał tuż nad uchem
-Nie denerwuje się-zaprzeczytała uśmiechając się szerzej,aby go tym przekonać
-Tak-zadrwił-Czyli bez powodu twoje serce wali tak, że mogę go usłyszeć.
-Przepraszam-spuściłam głowę czując jak ciało od razu podwyższa swoja temperaturę, na serio się boję
-Kotku..-dodał cicho obracając mnie w swoją stronę-Nie masz czym się stresować-dużo jego dłonie chwyciły lekko drżący podróbek aby podnieść go do góry-Są święta więc wszyscy się kochają-zapewnił mnie intensywnie wpatrując się w moje oczy-Pokochają się, tak jak my-zatonęłam w jego ramionach, a mocny uścisk choć na chwilę rozwiał strach. Będzie dobrze..musi.

*

Moje serce aż skakało z radości kiedy żywa rozmowa nie miała końca miedzy moimi a Liam'a rodzicami. I czemu się tak stresowałam? Od przekroczenia progu ciągle ze sobą dyskutują świetnie się przy tym bawiąc. Momentami mam wrażenie jakby zapominali o obecności ich dzieci w tym wyjątkowym rodzinnym dniu. Niewielkie lampki w pokoju idealnie podkreślały przyjemną atmosferę nie tylko świat, ale także łączącej się rodziny o która się tak obawiałam. Myślę, ze w końcu zrozumieli, ze nasze serca należą tylko do siebie i nie wyobrażamy sobie życia bez któregoś z nas. Właśnie..zaraz..a gdzie jest Liam?
Rozejrzałam się po pomieszczeniu kiedy nagle rozniósł się jego głos.
-[T.I]! Proszę przyjdź tutaj-dochodził on z salonu, dlatego szybko się tam udałam
Serce na chwile przybrało mocniejszego bicia kiedy zastanawiajac się co się stało docierałam do odpowiedniego miejsca.
-Liam! Coś się stało?-analizowałam jego twarz kiedy zalśniła chytrym uśmiechem
-Właściwie to..-przeciągnął wyciągając palec wskazujący do góry
Szybko podążyłam za nim wybuchając od razu śmiechem kiedy znalazłam jego cel. Niewielka gałązka jemioły wisiała tuż nad nami,.
-Nie masz innego wyjścia-piękny uśmiech od razy rozbudził stado motyli w brzuchu
Powoli moje dłonie otoczyły jego twarz. Serce ponownie przyspieszyło tempa, a jego oczy aż hipnotyzowały moje ciało. Zapomniałam o całym świecie, liczył się tylko i wyłącznie Liam. Jego oczy w których się zakochałam działają na mnie ciągle tak samo. Mocne uderzenie miłość poczułam aż w podbrzuszu kiedy dłonie Liam'a otoczyły moją talię. Ciepło jego ciała do razu dało się wyczuć kiedy delikatnie ale pewnie przylegaliśmy do swoich ciał. Nasze wargi tworzyły jedność kiedy powoli rozkoszowaliśmy się ich obecnością. Przyjemność rozlewała się po każdej części ciała jednoczenie podgrzewając ich temperaturę.Serca trzepotały jak oszalałe kiedy z niechęcią musieliśmy się do siebie oderwać. Palące spojrzenia rodziców można było wyczuć na kilometr. Speszeni zaśmialiśmy się szybko odwracając od nich oczy.
-Jak oni się kochają-usłyszałam szept mamy i uśmiechając się szeroko przytuliłam się mocniej do chłopaka.
To będę wspaniałe święta. Wiem to.

14 komentarzy:

  1. ooo...! Też chcę takie święta ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej <3 cuudowne!! Xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Święta z Liamem! *o*
    Coś pięknego! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny imagin. Nie jestem directionerką ale bardzo ich lubię.
    Zapraszam na nowego bloga o dziewczynie, która odkrywa tajemnice ze swojej przeszłości. Może nie jest to historia o sławnym boysbandzie ale mam nadzieję, że was wciągnie. Pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam.
    http://historie-z-ksiaza-wziete.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hxjsiaoskxjs ojejuuu *-*
    Tak a propooo.... Zbierałaś zamówienia urodzinowe i nie wiem czy przeczytałaś mòj kom... Tak soł wiec woda ogien hemoglobina ja mam urodziny 20 października i gdybys moga (jezeli masz oczywiscie czas i ochote) napisac dla mnie imagina z Niallerem ;3 wie ze to niedziela i ze kazdy chcialby miec wtedy spokoj... Soł przepraszam i dziękuje ;*** xx lov ju soł macz <3
    @1D_and_ROOM94

    OdpowiedzUsuń